Powstała w technologii FiDU. Nazywa się "Szepty". Nowa instalacja, którą projektant Oskar Zięta zaprezentował w Londynie, ma przełamywać bariery w relacjach międzyludzkich.
W samym centrum Londynu, przy 60 Ludgate Hill w dzielnicy Fleet Street Quarter, stanęła metalowa instalacja Oskara Zięty "Whispers". Obiekt autorstwa legendarnego projektanta jest prestiżowym polskim akcentem uświetniającym London Festival of Architecture 2025, który odbywa się w dniach 1-30 czerwca.
To pierwsza kreacja rzeźbiarska Oskara Zięty, w której powstawaniu uczestniczyła publiczność. Londyńczycy zgromadzili się w Fleet Street Quarter, by wspólnie z artystą nadmuchać, zdeformować i tym samym ustabilizować stalową formę. Metalowa, wypełniona powietrzem instalacja dobitnie świadczy o tym, że polski design ma się dobrze w Wielkiej Brytanii. Podobnie jak inne prace kultowego projektanta powstała przy użyciu autorskiej technologii FiDU pozwalającej przekształcać płaskie arkusze metalu w lekkie, trójwymiarowe struktury za pomocą wewnętrznego ciśnienia.
- Niezależnie od tego, czy mówimy cicho, półgłosem, czy szeptem, gdy siedzimy razem w kręgu możemy przełamywać bariery i budować prawdziwe relacje. Chcielibyśmy, by londyńczycy dołączyli do nas i tchnęli życie w "Whispers". Projektowanie przestrzeni - publicznych, prywatnych, a nawet całych miast - traci sens bez głosów, które je współtworzą. Tych głosów jest wiele – czasem są sprzeczne, czasem milczą. Architektura powinna dawać ludziom siłę, by mogli je wyrażać - donośnie albo szeptem - skomentował swoje dzieło Zięta.
Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy. Fleet Street Quarter, leżąca po zachodniej stronie City of London, to historyczna dzielnica - mieściły się w niej siedziby najważniejszych brytyjskich redakcji. Obecnie jest w trakcie dynamicznej przebudowy i staje się jednym z najważniejszych ośrodków biznesowych w mieście. Magistrat stara się również uczynić ją otwartą na różnorodność przestrzenią kulturalną, czego dowodem jest zaangażowanie w tegoroczną edycję LFA.
Instalację można podziwiać do 28 września 2025 roku.
Oskar Zięta - człowiek, który wymyślił FiDU
Oskar Zięta urodził się w 1975 roku w Szczecinie. Zamiłowanie do obróbki metalu odziedziczył po dziadku – kowalu. Swoją pasję rozwijał najpierw na studiach architektonicznych w Szczecinie, a potem podczas dwuletniego stypendium na Politechnice Federalnej w Zurychu. To właśnie tam zdobył doświadczenie w obróbce metali i to właśnie tam prowadził badania naukowe poświęcone wykorzystaniu przy tym cyfrowej technologii. Rok 2004 był dla Zięty przełomowym - opracował bowiem metodę FiDU, która polega na nadmuchiwaniu powietrzem lub wodą dwóch zgrzanych ze sobą, laserowo wyciętych blaszanych elementów.
W 2008 roku za projekt dmuchanego stołka PLOPP otrzymał prestiżową nagrodę Red Dot Awards. Prowadzi obecnie biuro projektowe Zieta Prozessdesign (www.zieta.pl), którego praca toczy się wokół FiDU. Oskar Zięta jest laureatem licznych nagród m. in. DMY za innowację procesu produkcyjnego 2008, YDMI 2008, "Dobry wzór" 2009, Audi-Mentorpreis by A&W 2011. W 2009 roku otrzymał nagrodę Niemieckiej Rady Wzornictwa. Jego prace znajdują się m.in. w Badisches Landmuseum w Karlsruhe, Museum für Gestaltung w Zurychu, Pinakotece w Monachium oraz w Centrum Pompidou w Paryżu.
Technologia FiDU - dmuchany metal
W swoich projektach Oskar Zięta stosuje technologię FiDU, która pochodzi od niemieckiego Freie Innendruck Umformung (dosł. swobodne odkształcanie pod wpływem ciśnienia wewnętrznego). Najprościej mówiąc, pozwala ona "nadmuchać" metal. Wycięte laserowo płaskie kawałki blachy są ze sobą spawane, a następnie wtłaczane jest do nich powietrze pod wysokim ciśnieniem w taki sposób, że z dwuwymiarowych przekształcają się w trójwymiarowe. Tak powstałe zdeformowane przedmioty zwykle uważa się za błąd produkcyjny. Ale Zięta zrobił z nich atut: w rezultacie uzyskuje obiekty ultralekkie (puste w środku), trwałe (bo wykonane z metalu) i funkcjonalne (gotowe do użycia).
Oskar Zięta pracę z metalem nazywa "kontrolowaną utratą kontroli", bo tak naprawdę nigdy nie można być stuprocentowo pewnym, co powstanie. Nie ma dwóch takich samych mebli, ponieważ każdy odkształca się w inny sposób. Swoją działalność projektant określa też mianem "prozessdesign", bo głównym jego zadaniem jest opracowanie wydajnych procesów z użyciem innowacyjnej technologii, a estetyka i funkcja to jej pochodne. FIDU znalazła szerokie zastosowanie nie tylko w designie, ale również w architekturze, transporcie i energetyce.
Instalacje Oskara Zięty - od stawu po wyspę
Architekt, designer, artysta i innowator. Projekty i instalacje Zięta Studio są wystawiane w różnych miejscach - od Londynu, Paryża, Nowego Jorku aż po Dubaj. Od Wrocławia po Gdańsk. Instalacje mówią o miejskich przestrzeniach, o społeczności, która je współtworzy, o relacji człowieka z otoczeniem.
Instalacja "Blow & Roll" - pręty w stawie
Zięta już po raz drugi zaprezentował swoją sztukę w Londynie. Wcześniejsza miała swoją premierę w 2010 roku w Ogrodzie Madejskim przy Victoria and Albert Museum. Przy wsparciu Polskiego Instytutu Kultury i przy okazji London Design Week artysta pokazał instalację "Blow & Roll". Był to pierwszy artystyczny manifest unikalnej technologii FiDU na taką skalę, który ukazał jej możliwości.
Celem projektu było stworzenie czegoś, co będzie wizualnie angażujące i będzie pasować do skali oraz stylu ogrodu. Pojedyncze stalowe elementy zostały wprowadzone płasko do stawu, a następnie nadmuchane. Instalacja "Blow & Roll" składała się z dużych stalowych elementów, o różnej długości, dochodzącej nawet do 20 metrów, oraz różnej wysokości, zakończonych kołami wózków. Aby wzmocnić efekt, zastosowano błyszczącą stal nierdzewną odbijającą się w wodzie, otoczeniu i w poszczególnych elementach instalacji.
Rzeźba "Nawa" na wrocławskiej wyspie
W czerwcu 2017 roku pojawiła się na Wyspie Daliowej we Wrocławiu wielkoformatowa rzeźba pt. "Nawa". Instalacja, wykonana przez Ziętę na zamówienie wrocławskich władz miejskich, miała ukoronować rewitalizację wyspy - przestrzeń została odnowiona z myślą zarówno o mieszkańcach, jak i turystach. Cel był jeden - przywrócić atrakcyjność brzegom rzeki.
"Nawa" Oskara Zięty składa się z 35 żeber, wykonanych techniką FIDU. Najwyższe z żeber ma 7,5 metrów, najniższe - 4,5 metrów. Do zbudowania instalacji zużyto 51 804 kilogramów stali, z której wycięto 714 elementów, i które wypełniono 1 000 000 metrami sześciennymi powietrza. "Nawa" to połączenie architektury, instalacji i rzeźby. Ma abstrakcyjną formę oraz gabaryty i kształt pawilonu. Do "Nawy" można wejść, obejrzeć - bo z każdej strony wygląda inaczej - i nawet się w niej przejrzeć, bo wykonana jest z lustrzanego materiału.
Rzeźba "Koniczyna" na szczęście
Rzeźba publiczna "Koniczyna" znajduje się we Wrocławiu. Echo Investment, poszukując symbolu swojej filozofii rozwoju, nawiązało współpracę z Oskarem Ziętą. Ideą było stworzenie rzeźby, która połączy przyszłość, naturę i technologię. Rzeźby, która wniesie wartość dodaną i wyjątkowość do ich nowej inwestycji budowlanej. W rezultacie powstała ultralekka konstrukcja złożona z trzech stalowych łuków FiDU. Połączone razem tworzą efekt naturalnie rosnącej bionicznej, łączącej elementy biologiczne (organizm żywy) i techniczne, rzeźby. Wypolerowana powierzchnia "Koniczyny" nieustannie odbija otoczenie i daje niesamowitą grę światła, dzięki czemu jej wygląd zmienia się w ciągu dnia.
Rzeźba stoi przed wejściem do kompleksu biurowego West Link. Trójlistna forma koniczyny wykonana w unikalnej technologii FiDU jest doskonałym symbolem dla tych, którzy bardziej skupiają się na ciężkiej pracy niż na czystym szczęściu.