Nic nie dorównuje wdziękiem kwiatom. Dlatego właśnie lubimy je podziwiać na porcelanie. Opowiadamy historię porcelany, oraz radzimy, na co zwracać uwagę przy zakupie tych wyrobów.
Królewska Manufaktura Porcelany w Miśni
Kwiaty goszczą na porcelanie od samego jej początku. Niekwestionowaną królową pozostaje tu róża, która pojawiła się już w dekoracjach wyrobów pierwszej europejskiej wytwórni porcelany - Królewskiej Manufakturze w Miśni. Miśnieńska róża, o charakterystycznym purpurowym odcieniu, zdobi porcelanę z tej wytwórni nieprzerwanie od 300 lat. Stała się także wzorem dla innych manufaktur, które chętnie wykorzystywały ten piękny kwiat do dekoracji swoich wyrobów.
Popularność kwiatowego motywu na porcelanie
Kiedy po połowie XIX wieku zaczęto tworzyć setki nowych odmian róż, kwiaty te stały się wszechobecne na naczyniach. Nastąpił prawdziwy renesans floralnych dekoracji - w pierwszej połowie XIX wieku darzono kwiaty znacznie mniejszą atencją, często spychając je do roli subtelnego ornamentu i ukazując je w dość syntetycznych formach. Biedermeier nie zapomniał jednak o różach, zwłaszcza miśnieńskich.
Natomiast prawdziwy rozkwit kwiecia na białym złocie przyniosła rozmiłowana w roślinności epoka secesji. Liście i łodygi oplatały wówczas wszelkie przedmioty sztuki użytkowej. Popularność stylu art déco od lat 20. XX wieku zaowocowała upraszczaniem i geometryzacją form, w tym także kwiatów. Kwiecie na porcelanie jest modne cały czas. Na filiżankach, talerzach, wazonach, paterach czy świecznikach można znaleźć ich niezliczone gatunki. Najpopularniejsze to: obdarzone mięsistymi płatkami bratki, delikatne leśne konwalie i niezapominajki, polne maki, chabry bławatki, jaskry i powoje.
Chińska porcelana - od niej wszystko się zaczęło
Oczywiście Miśnia nie była pierwsza w wykorzystywaniu wzorów floralnych. Miłość do kwiatów - jak i sama porcelana - przywędrowała z Chin. Chińskie wyroby zdobiono przede wszystkim motywami symbolicznymi, w tym kwiatami, z których każdy miał swoje znaczenie. Często pojawiała się np. chryzantema jako emblemat cesarza. Konkretne rośliny były też przypisane do danego rodzaju naczyń. Na europejskiej porcelanie początkowo dekoracje malowano ręcznie, potem nadrukowywano, co było metodą zarówno szybszą, jak i tańszą.
Jak kupować porcelanę?
Dziś możemy, nawet niedużym nakładem finansowym, stworzyć własny porcelanowy ogród, który będzie pięknie się prezentował w witrynie, na komodzie czy półce. Jak go zaaranżujemy, zależy już tylko od nas. Możemy zdecydować się na porcelanę z jednego kraju, jednej wytwórni, podobnego okresu czy stylistyki, zdobioną jednym rodzajem kwiatu, konkretny typ naczyń (np. filiżanki). Możemy też dowolnie miksować style, wzory, epoki, tworząc fantazyjną całość, podporządkowaną naszemu gustowi. Nie bójmy się sięgać po wyroby najbardziej znanych europejskich wytwórni. Pojedyncze przedmioty z manufaktur z Miśni, Wiednia czy Berlina można zdobyć już za kilkaset złotych.
Warto także zwrócić uwagę na wyroby śląskie: luksusową, cenioną w całej Europie porcelanę z fabryki w Żarach (Sorau), Jaworzynie Śląskiej (Porzellanfabrik Königszelt), Wałbrzychu (dawniej Carl Tielsch Altwasser w Starym Zdroju). Szukajmy porcelany w dobrych antykwariatach, zwłaszcza jeśli zaczynamy swoją przygodę z kolekcjonowaniem. Oczywiście piękne przedmioty znajdziemy też na pchlich targach czy internetowych serwisach aukcyjnych, ale żeby kupować z tych źródeł, powinniśmy być uzbrojeni przynajmniej w podstawową wiedzę z zakresu historii porcelany i jej wytwórni.
Znajomość sygnatur, technik zdobienia i głównych form charakterystycznych dla konkretnych epok z pewnością ułatwi nam zdobycie pięknego i cennego przedmiotu. Zanim zdecydujemy się na jego kupno, oceńmy stan zachowania. Przyjrzyjmy się uważnie, czy nie ma uszkodzeń, pęknięć lub śladów klejenia i czy kwiatowa dekoracja nie jest pościerana. Kondycja przedmiotu wpływa na jego cenę, którą kształtują także pochodzenie z konkretnej fabryki, czas powstania, rzadkość obiektu oraz to, czy mamy do czynienia z kompletem czy pojedynczymi sztukami. Pamiętajmy, że porcelana jest tworzywem bardzo kruchym, a więc mało trwałym. Dlatego upolowanie kompletnego starego serwisu jest niezwykle trudne. Ale nie zrażajmy się. Wystarczy jedna efektowna filiżanka, talerz czy patera z piękną dekoracją kwiatową, żeby wprowadzić do wnętrza wieczną wiosnę.