Rok 2022 na rynku sztuki obfitował w rekordy. Widać, że popyt nie słabnie, a kupujący wypatrują dzieł na najwyższym poziomie. Takie perełki nie trafiają się jednak zbyt często.
Oto najdrożej sprzedane obrazy w Polsce w 2022 roku!
Pożegnaliśmy właśnie bardzo trudny rok. Ledwo zaczęliśmy łapać popandemiczny oddech, a sytuacja polityczna i ekonomiczna na świecie znowu zabrała nam poczucie stabilności. Jak w tej sytuacji odnalazł się polski rynek sztuki? Zaskakująco dobrze. Nie brakowało cenowych rekordów, dopisali też kupujący. Wśród nich dużą grupę stanowili nowi rynkowi gracze, którzy w tych niepewnych czasach w sztuce dostrzegli bezpieczną lokatę kapitału.
Zarówno rynek galeryjny z ofertą prac artystów średniego i młodego pokolenia, jak i oferujący bardziej zróżnicowane dzieła, rynek aukcyjny, poczuły ten dopływ świeżej kolekcjonerskiej, choć lepiej byłoby tu powiedzieć: inwestorskiej krwi. Wszyscy wypatrywali arcydzieł, które na aukcjach w Polsce pojawiają się sporadycznie. Tym razem były nawet gwiazdy światowego formatu, a dokładniej jedna: „Portret damy” pędzla samego Rubensa. Portret ten pojawił się w marcu na aukcji w DESA Unicum i osiągnął cenę 14,4 miliona złotych, ustanawiając rekord na najdrożej sprzedane dzieło w historii polskiego rynku.
W grudniu aukcyjną palmę pierwszeństwa odebrał jednak Rubensowi nasz Malczewski. Jego „Rzeczywistość” kupiono w tym samym domu aukcyjnym za 20,4 miliona. Choć przejęcie rekordu nie jest jeszcze potwierdzone. Sprzedaż jest warunkowa, bo w sprawie odnalezionego po stu latach obrazu toczy się śledztwo, mające ustalić, czy w latach 50. XX wieku obraz nie został wywieziony z kraju nielegalnie.
ZDANIEM EKSPERTA - wyjątkowy rok na aukcjach
Małgorzata Nitner, Dyrektor Departamentu Sprzedaży DESA UNICUM
2022 na rynku sztuki był kolejnym rokiem dynamicznych wzrostów i rekordowych sprzedaży. Mimo niepewności, która towarzyszyła nam wszystkim oraz kryzysów, które dotykały inne branże, spowolnienie nie dotknęło w ogóle rynku aukcyjnego. Padające rekordy i rosnąca liczba przeprowadzonych licytacji z pewnością uwypukliły potencjał inwestycyjny drzemiący w sztuce.
Dzieła sztuki przyciągają dziś nie tylko kolekcjonerów, ale również inwestorów, dla których sztuka stanowi bezpieczną i dobrze rokującą lokatę, z potencjałem wzrostu wyższym od tradycyjnych form inwestowania, np. w nieruchomości. W minionych miesiącach byliśmy świadkami absolutnie wyjątkowych wydarzeń.
Do najważniejszych należy zaliczyć sprzedaż dzieł z kolekcji Grażyny Kulczyk, będącą najważniejszą aukcją kolekcji od dekad. Ustanowiono nowe rekordy na najdrożej sprzedane prace artystów, m.in. Tadeusza Kantora, Jurrego Zielińskiego czy Teresy Tyszkiewiczowej. Na szczególną uwagę zasłużyła zacięta licytacja wczesnej pracy Romana Opałki „Akt z pomarańczą”, która przekroczyła granicę estymacji dziesięciokrotnie (!), sprzedając się za prawie 650 tys. zł.
Wiosną świat sztuki zelektryzowała wiadomość o pojawieniu się na aukcji (po 146 latach!) „Portretu damy” Rubensa. Grudzień przyniósł z kolei nowy rekord na najdroższy obraz wylicytowany kiedykolwiek na aukcji w Polsce - ustanowiony przy sprzedaży „Rzeczywistości” Jacka Malczewskiego za zawrotne ponad 20 milionów złotych.
Dużym sukcesem zakończyły się aukcje monograficzne poświęcone Tadeuszowi Kantorowi, Romanowi Opałce oraz Alfredowi Lenicy. Niesłabnący jest trend sztuki kobiet, która stała się istotnym tematem kolekcjonerskim. Dowodzą tego rosnące ceny prac m.in. Teresy Pągowskiej, Izabeli Gustowskiej czy Meli Muter, a wśród młodszego pokolenia, robiących światową karierę - Ewy Juszkiewicz, Pauliny Ołowskiej oraz Agaty Kus.
ZDANIEM EKSPERTA - w oczekiwaniu na arcydzieła
Konrad Szukalski, Prezes Zarządu Dom Aukcyjny AGRA-ART
Rok 2022 był czasem dość szczególnym na rynku sztuki. Był to moment oceny jego siły po zakończeniu covidowej hossy i w czasie kryzysu związanego z trwającą w Ukrainie wojną. Po dwóch latach rekordów (2020-2021) oraz znaczącego wzrostu zainteresowania rynkiem, które przekłada się na liczbę kupujących, jesteśmy w zupełnie innej sytuacji niż przed pandemią. Rynek znacznie urósł, notowania wielu artystów wzrosły.
Aktualnie najbardziej znaczące jest to, że wielu właścicieli dzieł sztuki, którzy nie potrzebują gotówki, wstrzymuje się ze sprzedażami, głównie ze względu na inflację. A zatem dobrej klasy obiektów brakuje, a dla osób chcących sprzedać dzieło sztuki jest to doskonały moment. Trendy na rynku sztuki zwykle są dłuższe niż w innych dziedzinach, zatem tu niewiele zmieniło się w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Cały czas poszukiwane są dzieła klasyków - zarówno sztuki dawnej, jak i współczesnej, jeśli zaś chodzi o modę - od paru już lat prym wiedzie sztuka wyobraźni.
A jakie są prognozy na ten rok? Rynek w dużej mierze kształtują najwybitniejsze dzieła sztuki. Pojawienie się dzieła jednego z najbardziej znanych artystów, o świetnej proweniencji, ciekawym temacie, zawsze jest wielkim wydarzeniem, zaś rekordowa sprzedaż wpływa zarówno na ceny, jak i na podaż. A zatem , to, co w najbliższej przyszłości wydarzy się na rynku, zależy także od wyjątkowych dzieł, na które wszyscy bardzo czekamy.