Polacy, jak nikt inny w Europie, pragną mieć własne cztery kąty. Dąży do tego większość młodych małżeństw lub małżeństw z małymi dziećmi. Jaka jest obecnie sytuacja na rynku deweloperskim i jakich kredytów udzielają banki to pytania dręczące młode pary.

Jak było na rynku deweloperskim? - popyt większy niż podaż

W 2023 roku na rynku mieszkaniowym obserwowano wzrost popytu przy jednocześnie ograniczonej podaży. Ceny mieszkań wzrosły z powodu m.in. inflacji i kosztów produkcji. W związku z tym aktywność deweloperów również była niska.

Popyt był tak duży, że decydowano się nawet na mieszkania z takim widokiem.
Tereny do zagospodarowania. Budynki w szczerym polu.

Mimo wysokich cen popyt wciąż rósł, a to za sprawą programu "Bezpieczny kredyt 2%". Jak wynika z danych udostępnionych pod koniec roku 2023 przez Związek Banków Polskich liczba wniosków wyniosła 101 888, a liczba podpisanych umów kredytowych — 56 942. Z powodu wyczerpania puli środków przeznaczonych na udzielanie preferencyjnych hipotek w styczniu 2024 roku banki przestały przyjmować nowe wnioski. 

Ceny mieszkań - rosną, ale umiarkowanie

Na rok 2024 eksperci nadal prognozują wzrost cen. Ale nie będzie on już tak gwałtowny jak w zeszłym roku. Expander, firma pośrednictwa finansowego na polskim rynku, wnioskuje to z kilku nakładających się na siebie danych. 

Po pierwsze wynagrodzenia w kolejnych kwartałach nie będą rosły już tak szybko jak w poprzednich, bo inflacja jest już dużo niższa, a co za tym idzie zdecydowanie zmniejszy się presja płacowa wywierana na pracodawców. Po drugie w tym roku mało prawdopodobne są również obniżki stóp procentowych, od których zależy m.in. oprocentowanie kredytów i pożyczek. Obniżka stóp procentowych to spadek kosztów zadłużenia, a to z kolei sprzyja zapożyczaniu się firm i gospodarstw domowych. Jeśli stopy procentowe utrzymają się na obecnym poziomie, ludzie mniej będą skłonni do brania kredytów.  

Jak jest? - cena mieszkań w polskich miastach

W I kwartale 2024 roku cena sprzedaży mieszkań zmalała w dwóch miastach: we Wrocławiu o 3,5 procenta oraz w Gdańsku o 1,6 procenta. Generalnie jednak w większości lokalizacji na rynku wtórnym i pierwotnym odnotowuje się wzrost cen. 

Jednak czas aktywności oferty na rynku (czyli czas, w jakim sprzeda się mieszkanie) znacznie się wydłużył, na co ma wpływ mniejszy popyt na lokale w porównaniu do 2023 roku. Ofert przybywa i "wiszą" na portalach znacznie dłużej.

Warszawa - Śródmieście najdroższe

Cena mieszkań w maju wzrosła o 1.29 procent. Obecnie za 1 m kw trzeba zapłacić około 16 221 zł. Najdrożej jest oczywiście w Śródmieściu - tutaj cena 1 m kw wynosi aż 21 589 zł, jest więc o 33.09 procent wyższa od średniej ceny w Warszawie. Na drugim miejscu wśród najdroższych dzielnic Warszawy znajduje się Wola - 18 595 zł, a na trzecim Wilanów - 18 359 zł. 

Najtańsze są Rembertów, Wawer i Białołęka - tutaj średnia cena za 1 m kw mieszkania wynosi od około 12 694 zł. Aktualnie najbardziej drożeją mieszkania w dzielnicy Praga-Północ, gdzie aktualna cena wynosi 15 961 zł za metr. Średnio musimy poczekać, aż mieszkanie się sprzeda, do 69 dni. 

Kraków - ceny galopują w górę

W skali roku największy wzrost cen zanotowano w Krakowie, bo aż o 7,38 procent. Obecnie cena za 1 m kw mieszkania wynosi około 14 521 zł. Najwięcej zapłacimy za mieszkanie w Dzielnicy I Stare Miasto - 18 860 zł, a w drugiej kolejności za mieszkanie w Dzielnicy II Grzegórzki - 16 836 zł.

Tym co mnie zaskoczyło, jest fakt, że jedną z najtańszych dzielnic Krakowa jest Nowa Huta, która obecnie uchodzi przecież za bardzo modną. Tutaj za 1 metr zapłacimy 12 764 zł. Średni czas sprzedaży lokalu to 76 dni.

Wrocław - wygrywa Psie Pole

W maju za 1 m kw mieszkania trzeba było zapłacić 11 871 zł. Najdrożej było w dzielnicy Strachocin - Swojczyce - Wojnów, utworzonej na terenie byłej dzielnicy Psie Pole (miała tutaj miejsce słynna bitwa pomiędzy wojskami polskimi a niemieckimi w 1109 roku). Ceny w tej części Wrocławia utrzymują się w okolicach 13 379 zł. Najtaniej jest na osiedlu Świaniary - za 1 m kw trzeba zapłacić 7195 zł. Średni czas wygaśnięcia oferty sprzedaży to 88 dni. 

Białystok - pałac wciąż kosztowny

Cena za 1 m kw mieszkania wynosi około 9196 zł. Najdrożej jest w dzielnicy Dojlidy (w której znajduje się pałac Lubomirskich) - 1 m kw kosztuje 10 445 zł, a najtaniej w dzielnicy Słoneczny Stok - 7886 zł. W ostatnim miesiącu ceny mieszkań dla Białegostoku wzrosły o 0.99%. Czas, w którym najprawdopodobniej sprzeda się mieszkanie, wynosi 84 dni.

Szczecin -  w tym mieście zapłacimy za mieszkanie tanio

Jednym z najtańszych miast pod względem ceny mieszkania jest Szczecin. 1 m kw mieszkania oscyluje w okolicach 8622 zł. Ceny plasują się tutaj od 9200 zł za m kw w dzielnicy Północ, przez 8219 zł w dzielnicy Śródmieście, po 8040 zł w dzielnicy Prawobrzeże. A aktywność oferty na rynku to 96 dni.

Jak będzie? - prognozy ekspertów

Jak długo taki stan się utrzymywać? To zależy od kilku czynników: kształt nowego programu dopłat do kredytów hipotecznych, sytuacja na rynku najmu i poziom stóp procentowych.

Już niebawem osoby marzące o własnym mieszkaniu będą mogły skorzystać z nowego rządowego programu określanego mianem następcy "Bezpiecznego Kredytu 2% — Mieszkania na start" (oficjalna nazwa programu to "Kredyt mieszkaniowy #naStart").

Co to jest "Mieszkanie na start"?

"Mieszkanie na start" to rządowy program 10-letnich dopłat do rat kredytów mieszkaniowych. Stanowi on swojego rodzaju kontynuację zakończonego przedwcześnie Programu "Bezpieczny kredyt 2%". W ramach tego programu młodzi ludzie dostaną dofinansowanie do swojego pierwszego mieszkania lub domu (dopłata dotyczyłaby mniejszą kwotę rat miesięcznych). Obecnie trwają prace legislacyjne, ale planuje się, że z pierwsze wnioski w tym programie będzie można składać najpóźniej jesienią bieżącego roku. 

Rynek mieszkań - program dopłat pomoże?

Bez nowego programu dopłat rynek czeka duże wyhamowanie. Wysokie ceny mieszkań w połączeniu z dość wysokim oprocentowaniem kredytów hipotecznych i brakiem dopłat oznaczałoby niewielki popyt ze strony osób kupujących mieszkania. Ponadto pogarsza się sytuacja na rynku najmu. Mniejsze zakupy inwestycyjne, wyprzedaż części mieszkań kupionych z myślą o wynajmie wpłynęłyby na spadek cen.

Eksperci jednak pozytywnie przewidują, że program "Mieszkanie na start" ruszy na jesieni. Do tego czasu młodzi ludzie słusznie wstrzymują się z kupnem mieszkania. Jednak prawdopodobnie decyzja w rodzinie już zapadła, to kwestia tylko miesięcy, czy będzie zrealizowana. A wtedy kupno mieszkań ruszy pełną parą.