- Dlaczego zamieszkałem akurat tutaj? Bo tu stale coś się dzieje. W dzień i w nocy miasto pulsuje, tętni życiem, tak jak lubię. A poza tym ten fragment Warszawy, z placem Zbawiciela, z MDM-em, z ulicami Mokotowską czy Piękną po prostu mi się podoba - tłumaczy gospodarz.

sofa i wygodny fotel obite przyjemnym w dotyku materiałem w części wypoczynkowej Stół w niewielkiej jadalni idealnie dopasowano do sofy wysoka zabudowa z MDF-u wykończonego matowym jasnoszarym lakierem
Wygodnie w salonie
Część wypoczynkowa i jadalnia są tuż obok siebie. W pierwszej stanęły sofa i wygodny fotel obite przyjemnym w dotyku materiałem. Nieprzypadkowo fotel jest obrotowy, bowiem nad sofą, tuż pod sufitem, zamontowano projektor, zaś ekran jest na przeciwległej ścianie. Jeśli chcemy, siedząc w fotelu, oglądać film, nie musimy przesuwać ciężkiego mebla. Całość uzupełniają kolorowe stoliki. Na ścianie najmocniejszy barwny akcent w mieszkaniu: obraz autorstwa Piotra Dudka. Stół w niewielkiej jadalni idealnie dopasowano do sofy - drewniany blat koresponduje z jej oparciem. Całość - wraz z czarno-białymi krzesłami i wiszącą lampą w dwóch odcieniach szarości - stanowi wysmakowany komplet.
Kuchnia
W wysokiej (2,70 m) zabudowie z MDF-u wykończonego matowym jasnoszarym lakierem kryje się wszystko, co w kuchni potrzebne: lodówka, piekarnik, mikrofalówka, okap… We wnęce blat z kuchnią i zlewem, wykonany z kerrocku. Tym samym materiałem wyłożono ścianę wnęki. W wyspie, również przykrytej kerrockiem, zamontowano pojemne szuflady.

- Decydując się na kupno swojego pierwszego mieszkania, od początku wiedziałem, że to musi być tu i nigdzie indziej. Odpowiednie lokum udało się znaleźć w jednym z nielicznych w tej okolicy nowo wybudowanych domów. - 85 metrów kwadratowych, salon połączony z kuchnią, sypialnia, gabinet, dwie łazienki, do tego spore okna dające mnóstwo światła... Tego właśnie chciałem - wspomina właściciel.

- Budynek był w stanie deweloperskim, co ułatwiało wszelkie poprawki wymagające prac murarskich. Zresztą nie było ich dużo. Rozkład pomieszczeń został zachowany, ale nieznacznie przesuwając ściany, udało się powiększyć kuchnię i sypialnię.

Pan domu od początku dokładnie wiedział nie tylko gdzie, ale i jak chce mieszkać. Wizję wymarzonego M miał od dawna skonkretyzowaną. - W skrócie brzmiała tak: nowoczesność i stuprocentowa funkcjonalność, prostota form, kolorystyka oszczędna, z mocnymi akcentami skupiającymi uwagę - opowiada. - Ale sama wizja to za mało, żeby samemu brać się za urządzenie wnętrza. Uznałem, że będzie szybciej, łatwiej i zdecydowanie bezpieczniej, jeśli realizację przedsięwzięcia powierzę fachowcowi. Tylko jak trafić na tego właściwego?

Szafka na sprzęt Hi-Fi zawieszona nad podłogą   regał marki Intterno Home w gabinecie
W szafce zawieszonej nad podłogą (dębową, lakierowaną, ale matową) ukryto sprzęt Hi-Fi. Zgrabny mebel marki Intterno został wykonany z lakierowanej sklejki. Znakomicie współgra z nim kolorystycznie obraz Piotra Dudka.   Gabinet
Bogaty księgozbiór pana domu wymagał sporo miejsca. Konieczne były półki na całej ścianie. Idealnym rozwiązaniem okazał się regał marki Intterno Home wykonany ze sklejki. Niektóre z nieregularnie podzielonych półek zostały zamknięte drzwiczkami. - To dobry pomysł, bo można w nich ukryć na przykład dokumenty - mówi właściciel. Komfortowy fotel z podnóżkiem i ustawiony obok poręczny stoliczek tworzą wygodne miejsce do czytania.

Pomógł Internet. - Przestudiowałem strony wielu architektów, aż trafiłem na Jacka Jaskółę z pracowni JJJaskola Architekci. Już po naszym pierwszym spotkaniu miałem pewność, że warto podjąć współpracę. Moje pomysły dotyczące stylistyki pan Jacek przekuł w konkretne rozwiązania. W przestronnym salonie połączonym z kuchnią zwraca uwagę efektowna wyspa, z jednej strony podparta na nodze, będącej jednocześnie szafką, z drugiej przymocowana do ściany.

Przykryta blatem z kerrocku i tym samym materiałem obudowana od strony pokoju wygląda masywnie, a zarazem bardzo lekko. - Ta oryginalna konstrukcja to pomysł architekta. Podobnie zresztą jak cała kuchenna zabudowa, funkcjonalna i prosta, ale ozdobiona ładnymi akcentami geometrycznymi - opowiada gospodarz. - Tworzą je frezy nieregularnie rozmieszczone na niektórych szafkach. To daje świetny efekt, a jednocześnie przywodzi na myśl Bauhaus i prace Kandinsky'ego.

szafka nocna marki Intterno Home. Wnętrze sypialni   Łóżko w sypialni z zagłówkiem obitym tkaniną
Sypialnia
Łóżko z zagłówkiem obitym tkaniną, miękka i wyjątkowo sprężysta (bo na podwójnej gąbce) wykładzina na podłodze, jasne kolory i przefiltrowane przez rzymskie rolety światło wpadające przez ogromne okno. Tyle trzeba, by stworzyć przytulną sypialnię. Bardzo lekko wyglądają szafki nocne marki Intterno Home wykonane ze sklejki, nietypowe, bo wiszące.

Wszystkie funkcjonalne rozwiązania, takie jak praktyczne szafy w łazience czy sypialni, albo oświetlenie salonu, pomyślane tak, by żadna wisząca lampa nie przeszkadzała oglądać filmów wyświetlanych z projektora, gospodarz powierzył architektowi. Za to większość mebli w całym mieszkaniu wybierał sam. - Z tej przyjemności nie mogłem rezygnować - śmieje się. - Chociaż - dodaje - i tu korzystałem z podpowiedzi pana Jacka.

- Na przykład w jadalni: wymyśliłem sobie stół z masywnym dębowym blatem na metalowych nogach. Ale jakie do niego krzesła? Początkowo chciałem, żeby były w różnych kolorach. Architekt zaproponował czarno-białe, wszystkie jednakowe. I to jest to! Podobnie trafiony okazał się regał do gabinetu marki Intterno, który zaprojektował pan Jacek.

Blat z corianu - białego, z delikatnymi szarymi refleksami   Wykończona dębowym fornirem szafa na ubrania w przedpokoju   sofa w holu mieszkania
Łazienka
Jedna z dwóch w tym mieszkaniu, ta większa, przy sypialni, wyposażona w wannę. Umywalkę wpuszczono w blat z corianu - białego, z delikatnymi szarymi refleksami. Ten sam materiał pokrywa bok wykonanej z MDF-u szafki. 
  Przy wejściu
Wykończona dębowym fornirem szafa na ubrania, jest uzupełniona lustrem i wygodnym siedziskiem, ale w holu można przysiąść także na sofie. Nad nią niewątpliwa ozdoba tego wnętrza, obraz Anny Naumowej. Podłogę wyłożono płytkami gresowymi.

Nieregularne czarne półki z jasnym brzegiem, a między nimi szafki zamknięte czarnymi matowymi drzwiczkami. Całość lekka i niezwykle efektowna. Wystarczyło tylko dorzucić wygodny fotel z podnóżkiem i powstał gabinet idealny - jak zresztą całe mieszkanie. Pierwsze własne, udane od A do Z.