Rezydencja zaprojektowana przez Studio Krubka to imponujący dwupiętrowy budynek w Bangkoku w Tajlandii. Właściciel chciał, żeby dom był wygodny, przestronny i w stylu minimalistycznym.

Początkowo działka była niewielka w stosunku do oczekiwań właściciela. Jednak na etapie projektu udało się dokupić jeszcze spory kawałek ziemi - właściciel był szczęśliwy, a architekci dostali wolną rękę i mogli od tej pory projektować z rozmachem. Układ domu przewidywał ciąg komunikacyjny między wewnętrznymi dziedzińcami. Łączniki połączyły każdy z bardzo złożonych pomieszczeń.

Pięć dziedzińców w tajlandzkiej rezydencji 

Projekt zakładał, że przestrzeń na zewnątrz i wewnątrz będą jednakowo ważne i żadna z nich nie odegra roli nadrzędnej. Miał w tym pomóc spójny i konsekwentny schemat domu.

Dziedzińce pełnią teraz funkcję nie tylko praktyczną, ale również wizualną - na każdym z nich znajdują się małe ogrody w różnych stylach. Raz przyjmują formę pustynnego krajobrazu, to znów znikają wśród tropikalnej zieleni.

Często jest w nich ukryty mały basen. Dzięki temu mieszkańcy mogą traktować dziedzińce nie tylko jako łączniki, przejścia z jednego pomieszczenia do drugiego, ale również jako miejsce relaksu.

Zdarza się, że wnętrza, z jedną ścianą całkowicie przeszkloną, wychodzą na mini patia, na których znajdują się wielkie głazy przypominające rzeźby lub pojedyncze drzewo. Żeby ukryć pomieszczenie przed obcym wzrokiem, ogranicza je betonowa ściana.

Rezydencja z majestatycznym holem 

Funkcję centrum rezydencji pełni hol główny, który ma czternaście metrów wysokości. Odlane z betonu ściany i strop są pierwszą rzeczą, którą widać po wejściu do domu i bez wątpienia dominują nad całością. Majestatyczną wielkością robią na każdym wrażenie.

Aby rozjaśnić tę przestrzeń i wizualnie podnieść sufit, na każdym końcu korytarza umieszczono dwa zakrzywione betonowe sufity ze świetlikami. W ten sposób światło zagina się na niedoskonałościach betonu, dotyka jego powierzchni i tworzy grę cieni o różnych porach dnia.

Patio w rezydencji z pięcioma dziedzińcami

Zewnętrzna przestrzeń obejmują patio i ogród z basenem. Znalazło się tu również miejsce na duży garaż mieszczący kilka pojazdów. Dostosowany jest on do potrzeb zarówno właścicieli, jak i gości. 

Wysmakowane wnętrza

Rezydencja przedstawia się nie tylko imponująco na zewnątrz, ale i wewnątrz. Pomieszczenia są stonowane i może właśnie dlatego wysmakowane, a swojej pozornej skromności - eleganckie. Drewniane podłogi i pluszowe szare kanapy ocieplają betonowe ściany. 

Szary marmur, z którego zrobiony jest blat w łazience, tylko wieczorami, przy zapalonym świetle, przybiera odcień bieli - łazienka zdaje się wtedy przypominać salon kąpielowy w stylu glamour. W dzień jest surowa. Niewielki kranik z czerwonym guziczkiem w betonowej ścianie i japoński drewniany taboret - to cały prysznic.

Sypialnie, przestronny salon, kuchnia i dwie duże łazienki łączy wyrafinowany design. Rezydencja jest doskonała, perfekcyjna w każdym calu To prawdziwe dzieło sztuki architektonicznej!

Autor
Betonowa rezydencja z ukrytymi basenami! Ten dom ma aż pięć dziedzińców
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...