W Łodzi, jak w niewielu miastach w Polsce, wciąż można jeszcze znaleźć architektoniczne perełki, mieszkania, które choć noszą patynę czasu, zachowały moc architektonicznych detali i wykończeń. 

Oryginalne mieszkanie w kamienicy z 1936 roku

Właśnie takie jest mieszkanie położone w łódzkim centrum, z widokiem na park imienia Henryka Sienkiewicza. Znajduje się ono w kamienicy z 1936 roku zaprojektowanej przez łódzkiego architekta Radosława Wiktora Hansa. Ze względu na niejasności prawne i nieobecność poprzedniego właściciela w Polsce mieszkanie bardzo długi okres stało puste i nieużywane, dzięki czemu w dużej mierze zachowało oryginalny układ funkcjonalny i wyposażenie. Jego dodatkowym atutem są dwie klatki schodowe - gospodarcza oraz główna, a także winda. Tego typu wnętrze było marzeniem inwestorów, którzy rozległy zakres robót powierzyli Justynie i Patrykowi Ławrynowiczom ze studia 3XEL Architekci. Choć była to ich pierwsza współpraca, przebiegła ona z dużym zaufaniem i zrozumieniem wzajemnych potrzeb i oczekiwań.

Dużo mebli w projekcie powstało według koncepcji architektów specjalnie na potrzeby tej realizacji. W przestrzeni salonu są to stolik kawowy - wykonany z litego drewna, lakierowany na czarno. Również architekci zaprojektowali lekką wiszącą szafkę, której kolor nawiązuje do barwy podłogi. Sofa Milano i fotel Jack marki Sits. Dywan Baobab marki Louis de Poortere.

Zakres prac - odnawianie i remont mieszkania 

Zakres zleconych prac był naprawdę duży i obejmował: inwentaryzację, koncepcję 2D, wizualizacje, projekt wykonawczy, zestawienia materiałowe i kosztowe, nadzór autorski nad projektem, realizację zamówień, pomoc w dobieraniu wykonawców i rzemieślników, wizyty na budowie. 

W tym wnętrzu widać siłę detali. Efektownym tłem dla telewizora jest okładzina z mosiądzu. Kompozycję dopełniają parzyste kinkiety ścienne marki Lexavala. Szafka wisząca projektu architektów, bejcowana i olejowana, nawiązująca kolorem do odcienia podłogi. Na niej rzeźba Stanisława Wysockiego. Listwy podłogowe robione na zamówienie. Drewniane, lakierowane z ćwierćwałkiem, dopasowane do istniejących drzwi.

Ze względu na istniejący stan, konstrukcję, drewniany strop, żeliwne piony - projektanci starali się zachować w jak największym stopniu istniejący układ pomieszczeń.

Zabudowa skrywa lodówkę i miejsce do przechowywania. Na ścianie zegar projektu George’a Nelsona, Vitra, pod nim barek vintage. Istniejąca podłoga została poddana gruntownemu czyszczeniu. Widoczne ubytki i pęknięcia dodają jej autentyczności.

W stosunku do stanu zastanego wydzielono drugą łazienkę oraz pomieszczenie gospodarcze, a także dodatkowy pokój dla dziecka i garderobę. Mimo dużej przestrzeni mieszkanie ma niewielką ilość pomieszczeń. Dlatego architekci, działając z jak najmniejszą ingerencją i przy zachowaniu oryginalnych elementów, postarali się wygospodarować funkcjonalną przestrzeń do użytku dla całej rodziny.

Stół kuchenny polskiej marki Lawa oświetla lampa Utzon, &Tradition. Krzesła marki Fameg. Blat wykonano z naturalnego kwarcytu, a szafki wykończono mosiądzem.

Przejściowy hol, pomiędzy salonem, pokojami a holem wejściowym, z którego dostępne są łazienki i pomieszczenie gospodarcze, tworzy przestrzeń około 40 metrów kwadratowych, w której stworzono swoisty przedsionek salonu, gdzie znalazło się miejsce na przeskalowane lustra, pufy, przestrzeń do zabawy dla dzieci oraz - na ścianach - miejsce do wyeksponowania sztuki.

Przestrzeń jadalniana zachwyca spokojem i pewną monumentalnością. Uwagę zwraca imponujący stół autorstwa architektów. Wykonany jest z litego drewna, obłogowany, lakierowany. Uwagę zwraca detal - mosiężny cokół podstaw. Nad stołem lampy Bras marki Gervasoni. Uwagę zwracają dzieła sztuki, obraz Natalii Rybki oraz płaskorzeźba, której autorką jest Gaya Lastovjak. Podłoga jest oryginalna, została poddana renowacji polegającej na uzupełnieniu ubytków, podklejeniu oraz olejowaniu. Dekoracje okienne szyte na zamówienie.

Realizacja mieszkania w łódzkiej kamienicy powstawała bardzo długo, gdyż wszystkie pomysły były dokładnie analizowane. Koncepcja, którą widzimy na zdjęciach, pojawiła się jako pierwsza, jednak uznana została przez właścicieli za zbyt nowoczesną. Poprosili o drugi projekt, utrzymany w klimacie vintage. Jednak po jego przedstawieniu zdecydowali się wrócić do pierwotnych założeń projektowych zaproponowanych przez Justynę i Patryka Ławrynowiczów.

Z dbałością o detal - renowacja historycznych elementów we wnętrzu

Podczas projektowania i realizacji mieszkania architekci w ogromnym stopniu skupili się na tkance istniejącej. Wszelkie elementy, które mogły zostać odnowione, poddane były renowacji przez lokalnych rzemieślników.

W korytarzu zachowano oryginalną szafę wnękową, której front poddano renowacji.

Elementy, które poddano tym zabiegom, stanowiły bazę całej realizacji. Wśród nich należy wymienić: renowację sztukaterii, stolarki drzwiowej oraz okiennej, parkietu, płytek w kuchni, okuć, w tym klamek i zawiasów, kratek wentylacyjnych, grzejników.

Tłem dla łóżka marki Happy Barok jest tapeta marki Khroma. Wokół łóżka parzyście rozmieszczono kinkiety Aurum, Ferm Living. Toaletka LUCE z ruchomym lustrem, Lawa. Całość kompozycji wieńczy listwa mosiężna, Salak.

Subtelna gra kolorów, odcieni i faktur

Dużo mebli projektowanych było na zamówienie i zgodnie z oczekiwaniami klientów. Wymagało to od architektów większego nakładu czasu i pracy nad detalami. Na przykład dobór wybarwień drewna na meble w salonie wymagał opracowania własnej technologii barwienia elementów drewnianych, aby osiągnąć zamierzony efekt nawiązujący do odcienia podłogi. Kolory ścian, mebli, tkanin, obić wymagało wiele pracy z użyciem próbek.

Wśród zachowanych elementów znalazła się oryginalna stolarka okienna, poddana czułej renowacji. Na tarasie polskie krzesło vintage autorstwa Henryka Sztaby. Uwagę zwracają detale, na przykład przenośna lampka marki New Works w kolorze ceglanym.

Wszystkie prace były przemyślane i wykonywane z dbałością o detal, a inwestorzy byli świadomi skali przedsięwzięcia, co pozwoliło zaangażować odpowiednich wykonawców i rzemieślników.

Łazienkowy relaks otrzymał bardzo stonowaną gamę barw. Na ścianach zastosowano płytki Equipe. Na podłodze i jako okładzinę wanny - Marazzi. Baterie marki Tremme.

Przedwojenna architektura i piękny wystrój

Dlatego dziś mieszkanie zachwyca nie tylko przedwojenną architekturą, ale przede wszystkim pięknym wystrojem, który jest niczym pomost między przeszłością a teraźniejszością. Łączy stare z nowym, szanując potrzeby współczesnej rodziny, z misją zachowania historycznych detali tworzących nastrój domu.

Ciekawa ścianka z luster w przedpokoju powiększa i subtelnie dzieli przestrzeń
Autor
Wnętrzarska perełka. Pięknie odnowione mieszkanie w łódzkiej kamienicy
Anna Grużewska
Dziennikarka, redaktorka, miłośniczka designu i malarstwa. Skończyła warszawską ASP i Wydział Dziennikarstwa UW. Redaktor naczelna magazynu Czas na Wnętrze. Ogląda sesje,...