W rzeczywistości nie ma jednej skutecznej metody na przygotowanie ścian do malowania, bo wszystko zależy od ich kondycji. Niekiedy wystarczy po prostu wziąć wałek malarski do ręki i tylko nanieść nową farbę, a w innych przypadkach najpierw trzeba usunąć niedoskonałości czy nawet pozbyć się poprzedniej powłoki.
Dlaczego należy ocenić stan ścian?
Sporo zależy od konkretnego rodzaju farby, dlatego pierwszym krokiem jest uważne wczytanie się w zalecenia producenta. Niemniej zgodnie z ogólną zasadą ściana, którą chcemy malować, powinna być w miarę możliwości czysta oraz gładka. Powód? Po pierwsze, wtedy nowa farba ma lepszą przyczepność. Po drugie, jeśli powierzchnia jest nierówna czy też chropowata, zużyjemy więcej preparatu. Po trzecie wreszcie - ewentualne niedoskonałości mogą być widoczne po malowaniu, co z pewnością nie jest pożądane.
Usuwać starą farbę czy niekoniecznie?
Na wstępie warto się także przyjrzeć kondycji obecnej powłoki malarskiej. W przypadku nowoczesnych farb właściwie nie ma konieczności ich usuwania przed nałożeniem nowej warstwy. Jednak jeśli na ścianach znajdują się wyraźne zabrudzenia albo farba miejscami się łuszczy, przyda się interwencja. Usunięcie kurzu oraz plam to zawsze rzecz wskazana.
Dobrą praktyką jest też przeprowadzenie testu z taśmą klejącą. Mocujemy ją do ściany, a następnie szybko odrywamy. Jeśli na taśmie pozostają ślady farby, oznacza to, że powłoka nie najlepiej się trzyma i lepiej ją usunąć. Również w przypadku farb starszego typu, czyli klejowych oraz olejnych, wskazane jest ich usuwanie, ponieważ nie są odpowiednią powłoką pod nową farbę. Konieczne jest więc zeskrobywanie farby, można też wspomóc się szlifierką.
Kiedy potrzebne jest gruntowanie?
Warstwa podkładowa pod farbę pełni dwie zasadnicze funkcje - zapewnia lepszą przyczepność oraz dobrą chłonność. Dzięki temu farba lepiej się trzyma oraz mniej się jej zużywa. Ogólnie mówiąc, gruntowanie podłoża wymagane jest w trzech sytuacjach:
• wcześniej nie malowano ścian (tej sytuacji nie mamy w przypadku remontu);
• usunięto starą farbę;
• przeprowadzono szpachlowanie ubytków.
A czego użyć do gruntowania? Producenci proponują albo grunt, albo farbę gruntującą. Ta druga stosowana jest przy mniej uszkodzonych powierzchniach. Warto ją nanieść także wtedy, gdy istotnie zmieniamy kolor ścian - np. na ciemną farbę nakładamy białą. Wtedy eliminujemy ryzyko, że stara warstwa będzie prześwitywać.
Naprawa ubytków i pęknięć
Podejście do starej farby i podkład to jedno. Równie istotne jest odpowiednie wygładzenie powierzchni, a więc pozbycie się różnych niedoskonałości oraz ubytków. Te zaś powstają z różnych powodów - mogą to być np. pęknięcia, otwory, ślady po gwoździach i zdemontowanych półkach czy innych meblach wiszących, po zalaniu itd.
Dobrą praktyką jest także sprawdzenie stanu tynku, tzn. tego, czy nie odpada w niektórych miejscach. Inaczej mogą nas spotkać nieprzyjemne niespodzianki już w trakcie samego malowania. Jak sobie poradzić z maskowaniem niedoskonałości? Najlepsza do tego jest gotowa masa szpachlowa - bardzo łatwa w aplikacji. Należy jedynie nanosić ją w taki sposób, by zachować równą powierzchnię ściany. Kiedy masa wyschnie, warto ją oszlifować papierem ściernym, co jeszcze lepiej wygładzi ścianę oraz zapewni dobrą przyczepność.
Przygotowanie do malowania
Zanim przystąpimy do malowania, starannie zabezpieczmy pomieszczenie. Użyjmy taśm malarskich, aby precyzyjnie odgraniczyć obszary, które nie powinny być malowane. Dodatkowo rozłóżmy folię ochronną na podłodze i przykryjmy nią meble, tak aby uniknąć przypadkowego zachlapania farbą.
Ostatnim krokiem przed malowaniem jest odpowiednie przygotowanie farby i narzędzi. Wymieszajmy farbę zgodnie z instrukcjami na opakowaniu, a następnie dobierzmy pędzle i wałki właściwe do rodzaju ściany i efektu, jaki chcemy osiągnąć. I możemy zacząć malowanie!
