Gdzie gnieżdżą się najchętniej mole ubraniowe? Uwielbiają naturalne materiały, takie jak bawełna, wełna oraz len. Lubią przebywać w ciepłych, zaciemnionych pomieszczeniach, z małym dostępem do promieni słonecznych. Wśród nich możemy wymienić przede wszystkim mola kożusznika, który jest bardzo niewielkich rozmiarów. Ma od 9-15 mm długości - dlatego może nie być zauważalny na pierwszy rzut oka. Ma bardzo charakterystyczne końcówki skrzydeł - przypominają futerko, które przypomina te pluszowe. Kolejnym z przedstawicieli jest mól włosienniczek.
Ma do 12 mm długości i jest bardzo popularny wśród moli ubraniowych. Po delikatnie postrzępione skrzydła, co jest jego cechą charakterystyczną. Ostatnim z przedstawicieli jest tak zwany ziarniak - ma żółto-czarny wzór na skrzydłach oraz srebrzyste krańce. Każdy z tych moli wyrządza spore szkody w szufladach i szafkach, dlatego warto wiedzieć, jak się ich skutecznie pozbyć.
Co zrobić, aby pozbyć się moli ubraniowych z szafek?
Jednym z najskuteczniejszych sposobów, jakie przekazała mi moja babcia, jest użycie domowej metody. Wystarczy wam kilka składników i rzecz, którą z pewnością macie w kuchni. Chodzi dokładnie o folię aluminiową.
Zwykle używacie jej do pieczenia ziemniaków czy kurczaka, jednak może się okazać skutecznym narzędziem przy pozbywaniu się moli ubraniowych. Wystarczy zrobić niewielkie, zgniecione pakunki z folii, w których znajdą się odpowiednie przyprawy.
Folia nagrzewa się delikatnie i sprawia, ze schowane w jej wnętrzu składniki puszczają aromaty. Co należy zrobić? Do niewielkich kwadratowych pakunków włóżcie koniecznie ubite liście laurowe, goździki, ziele angielskie oraz skórkę z cytryny. Mole nie lubią intensywnych zapachów i bardzo szybko wyniosą się z szafek.
Jest tylko jeden warunek - musicie zrobić niewielkie nakłucia widelcem, aby zapach mógł swobodnie się przemieszczać po całej powierzchni szafki.
Czym różnią się mole spożywcze od ubraniowych i gdzie żerują?
Mole spożywcze są znacznie większe od tych ubraniowych. Charakteryzują się większymi skrzydłami oraz miejscem żerowania. Uwielbiają przede wszystkim szafki kuchenne, w których znajdziemy sypkie produkty, takie jak:
- mąka,
- ziarna zbóż,
- orzechy,
- kasza,
- płatki owsiane i jęczmienne,
- suszone grzyby,
- bułka tarta,
- suche pieczywo.
Dobrym pomysłem jest wymiana klasycznych, producenckich opakowań na te szklane, a najlepiej słoiki z zamykaną pokrywką. To zapobiegnie rozprzestrzenianiu się moli po całych szafkach. Ich kumulacja znajdzie się w jednym słoiku i nie rozprzestrzeni, zakażając kolejne produkty spożywcze.
Jak w pierwszej kolejności zauważyć żer moli? To bardzo proste - pojawia się charakterystyczna pajęczynka, która ukazuje pracę moli. Czym prędzej pozbądźcie się niechcianych osobników i pamiętajcie o wyczyszczeniu szafek kuchennych za pomocą mieszanki octu winnego oraz wody.