Projekty Hannesa Grebina są sumą sprzeczności - z jednej strony futurystyczne, z drugiej silnie osadzone w tradycji - jak jego kolekcja mebli retro w nowej odsłonie. Designer balansuje między tym, co znane i oswojone, a tym, co obce i niezbadane.

Niemiecki projektant pochodzący z nadbałtyckiego Roztoku, wcześnie zwrócił na siebie uwagę publiczności. Już jego dyplomowa kolekcja mebli powstała na legendarnej uczelni Bauhaus, spotkała się z bardzo szerokim odzewem. Serią zatytułowaną "Cozy Furniture' Hannes Grebin poddał w wątpliwość utartą klasyfikację dzielącą rzeczy nowoczesne, tradycyjne i staromodne. Na jego projekt składają się meble retro w nowej odsłonie, łączące kubizm z estetyką lat 70. Do kolekcji należą: sofa, fotel, dywan, stolik, lampa sufitowa i kredens.

- Ograniczyłem liczbę mebli do sześciu archetypów zwyczajnego niemieckiego salonu - mówi Hannes Grebin.

Hannes Grebin kanapa z kolekcji "Cozy future"
Retro-futuryzm
Kanapa jest głównym elementem kolekcji "Cozy Furniture”. Staromodne wzory i aplikacje ścierają się z futurystyczną, rozczłonkowaną formą.

Sercem całego kompletu uczynił czterometrową kanapę, która na pierwszy rzut oka wygląda jak z babcinego salonu: kwieciste obicie, koronki, frędzle. Ale gdy po chwili wzrok przywyknie do wzorzystej powierzchni, wszystko przestaje się zgadzać. Zamiast sofy, jest rozczłonkowana bryła, której elementy wystają nienaturalnie. Popularna wygodna forma została zniekształcona, przeznaczenie mebla pozostaje czytelne jedynie dzięki tkaninie i aplikacjom. Deformacja w połączeniu z typowymi wzorami stwarza niepokojący efekt.

Podobnie dzieje się w przypadku fotela, a także dywanu, nawiązującego do klasycznych perskich wzorów. Idea kolekcji wyrosła z pragnienia, by całkowicie przeprojektować niemieckie salony i pokoje dzienne. Prace nad poszczególnymi elementami, poprzedziły wnikliwe badania nad pojęciem przytulności oraz nad niemieckim stylem mieszczańskim Biedermeier.

- Chciałem kreatywnie przeartykułować znane z telewizji czy filmów wyobrażenie o tym, jak wygląda wnętrze przytulne i funkcjonalne. Dlatego "wyzerowywałem” geometrię mebla, a czasem tylko ją uporządkowywałem - komentuje projektant.

Jednocześnie Hannes Grebin podkreśla, że te asymetryczne meble doskonale spełniają wymogi ergonomii. Na przykład kredens posiada wszystkie zalety użytkowe, jednak bez popadania w banalny funkcjonalizm. Stanowi mebel-hybrydę, który przywołuje zarówno historyczne formy szafki, jak i bauahausowski nacisk na funkcjonalność. Po dyplomowej kolekcji Grebin nie przestał zaskakiwać i szokować.

Hannes Grebin pisuar Pinkelgitter
Hannes Grebin łączy pozornie nieprzystające do siebie porządki, jak pisuar i koronki.

Zaprojektował między innymi Pinkelgitter, czyli pisuar zainspirowany brukselskimi koronkami, Cuckoo Watch - zegarek na rękę z cyferblatem w formie ściennego zegara z kukułką, czy Madonnę-Radio - odbiornik radiowy imitujący figurę świętej.

We wszystkich tych realizacjach Hannes Grebin konsekwentnie łamie zakodowane schematy i przyzwyczajenia, niejednokrotnie balansując na granicy dobrego smaku. Jednak projektant nie chce nikogo gorszyć, ani tym bardziej obrażać. Stara się na nowo zdefiniować funkcje i formy przedmiotów.

Designer interesuje się również optyką, czego efektem jest między innymi stolik kawowy Stroketable. Jego ostre, geometryczne kształty oraz rygorystyczna symetria, są dalekie od wcześniejszych, barokowych realizacji. Stolik wprowadza element optycznej iluzji. Poprzez przenikanie się warstw: szklanego blatu i drewnianej konstrukcji, patrząc z góry, zamiast płaskiej powierzchni stołu, widzi się trójwymiarowy prostopadłościan.

Ponownie Hannes Grebin wprowadza element gry z widzem. Stosowane przez designera zabiegi powodują, że jego projekty wymykają się wszelkim klasyfikacjom. Zresztą sam autor nie daje się łatwo zaszufladkować. Hannes Grebin opisy niektórych projektów publikuje po łacinie, a na blogu, który prowadzi zdarza mu się siarczyście zakląć. Swej barwnej osobowości daje wyraz w obiektach, które projektuje - śmiałych, zaskakujących i nieszablonowych.