Niektórzy mylnie utożsamiają go ze stylem skandynawskim. Jednak to wzornictwo duńskie w latach 40. i 50. XX wieku stało się kolebką światowego designu i to tutaj tworzyli najbardziej słynni projektanci, których meble i lampy mają do dziś niemały wpływ na współczesnych designerów.

Dania jest najmniejszym państwem spośród krajów nordyckich, a jednak wypracowała swój własny, ponadczasowy wnętrzarski styl. Prostota, funkcjonalność i elegancja - to podstawowe cechy duńskiego wzornictwa. Natura często stanowi dla niego inspirację, a zrównoważony rozwój jest kluczowy. Meble i architektura to dziedziny, w których od lat 40. XX wieku duńscy projektanci przodowali.

Co to jest styl duński?

Duński design znany jest na całym świecie ze swoich eleganckich linii. Po raz pierwszy zyskał popularność w latach 40. i 50. XX wieku, kiedy lekki i prosty styl duńskich mebli idealnie wpasował się w czyste linie nowej architektury w stylu międzynarodowym. Zainspirowani niemiecką szkołą Bauhaus, duńscy projektanci wykorzystali nowe technologie przemysłowe w połączeniu z ideami prostoty i funkcjonalizmu. Duńskie krzesła i lampy wkrótce stały się obiektem pożądania miłośników designu na całym świecie.

W duńskim stylu wystrój wnętrza niekoniecznie musi być utrzymany z brązach i beżach. Tu wkradła się stonowana zieleń na pufach. Na tle obrazu stoi fotel Knitting Chair (fotel do robótek ręcznych) architekta i projektanta Ib Kofod-Larsena, mistrza proporcji i rzeźbiarskiej formy. Fot. Ulysse Lemerise

Kanon duńskiego wzornictwa przypisuje się Thorvaldowi Bindesbøllowi (1846-1908), który wyróżniał się w dziedzinie ceramiki, biżuterii, introligatorstwa, srebra i mebli. I choć na świecie znany jest on głównie jako twórca logo Carlsberg (1904), używanego do dziś, stworzył podstawy do dalszego rozwoju.

Po zakończeniu II wojny światowej Europejczycy chętnie poszukiwali nowatorskich rozwiązań, takich jak meble z jasnego drewna z Danii. Tradycja wysokiej jakości rzemiosła świetnie się w tym okresie sprawdziła. A utworzenie Szkoły Meblarskiej przy Królewskiej Duńskiej Akademii Sztuki utwierdziło duńskie wzornictwo, że idzie ono w dobrym kierunku, stawiając na równi prostotę, profesjonalny warsztat i technologię.

Styl duński w aranżacji wnętrz - cechy charakterystyczne

Duński styl aranżacji wnętrz jest podziwiany na całym świecie za elegancki minimalizm, funkcjonalność i ponadczasowość. Czyste linie stonowanych mebli w pomieszczeniach wypełnionych naturalnym światłem i przytulnymi akcentami są synonimem harmonii i ładu.

Minimalizm w postaci solidnego bloku marmuru, który pełni funkcję stolika kawowego, oraz mebli z ciemnego drewna tekowego. Fot. Norm Architects

Co więcej, w środku globalnej pandemii, która zmusiła większość z nas do pozostania w domach, idea hygge, która odgrywa znaczącą rolę w duńskim wnętrzach, nagle zaczęła mieć realny wpływ na samopoczucie. Nie było to zaskoczeniem dla Duńczyków, którzy dawno temu opanowali koncepcję domu jako schronienia dla umysłu i ciała.

Na zdjęciu: fotele CH25 Easy Chair duńskiego projektanta Hansa J. Wegnera, wykonane z drewna i plecionego papieru, oraz słynna lampa Flowerpot duńskiego projektanta Vernera Pantona w połyskującym odcieniu beżu. Fot. Jonas-Bjerre Poulson

Ciepłe drewno - znak rozpoznawczy duńskiego wzornictwa

Ciepłe odcienie drewna są niezbędne, gdy urządzamy dom w duńskim stylu. Jasne lub miodowe drewno ma magiczny efekt, sprawiając, że pomieszczenie staje się słoneczne, bez konieczności użycia bardziej wyróżniających się kolorów. W tym kontekście dużą rolę grają faktury drewna, które nadają pomieszczeniu wyrazisty charakter. Sprawdzi się również kamień, którego naturalne użyłkowanie dodatkowo urozmaici wnętrze.

Drewno w roli głównej: proste minimalistyczne wnętrze ociepla miodowe drewno. Stół i krzesła są projektu Finna Juhla. Fot. Jeff Cate

Duński styl - te kolory wprowadzają spokój

Duński styl to nie tylko czerń i biel albo brąz i biel. Duńscy projektanci słyną z eksperymentów. W związku z tym trudno opisać duńską paletę barw jednym zwięzłym zdaniem, ale gdybym miała spróbować, brzmiałoby ono: "spodziewaj się nieoczekiwanego". Od czasów Vernera Pantona duńscy projektanci wykraczają poza schematy, stosując akcenty i zestawienia kolorów, które nie mają logicznego sensu, a mimo to wciąż się sprawdzają.

Naturalne światło - duński styl to lubi

Duński design słynie z czystych palet kolorów, przytulnych akcentów i unikatowych mebli. Ponadto projektanci często bawią się naturalnym światłem, nadając pomieszczeniu dodatkowy charakter. Wzajemne oddziaływanie naturalnego światła we wnętrzu i mebli tworzy wystrój domu lżejszym, podkreśla walory materiałów i dodaje energii. To wyjątkowy element wystroju, a wnętrza z piękną grą świateł tworzą przyjemną atmosferę.

Duże przeszklenie, przez które wpada naturalne światło to coś, co duński styl lubi najbardziej. Fot. David Thulstrup

Znani duńscy projektanci

Nie byłoby duńskiego wzornictwa, gdyby nie projektanci, którzy przyczynili się do jego sukcesu. Są oni wizytówką Danii, jej numerem jeden i nadal mają wpływ na kolejne pokolenia designerów.

Arne Jacobsen - ojciec ojców

Najbardziej znanym duńskim projektantem XX wieku jest z całą pewnością Arne Jacobsen (1902-1971). Uważany za ojca nowoczesnego duńskiego designu, wsławił się takimi projektami jak modernistyczne krzesła Mrówka, Łabędź i Jajko. Są nadal produkowane i można je spotkać na całym świecie, zazwyczaj w biurach, holach i na lotniskach. Oprócz eleganckiego stylu, krzesła te są ergonomicznie i wygodne w użytkowaniu.

Arne Jacobsen, krzesło Swan, czyli łabędź. Śmiałe krzywizny Swan Chair wyróżniały się na tle mebli o prostych, czystych liniach projektowanych w latach 50. XX wieku. Kształt krzesła stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych form. Fot. Fritz Hansen

Poul Henningsen - mistrz oświetlenia

Najsłynniejszy duńskim projektantem duńskich lamp jest Poul Henningsen (1894-1967). Uznając, że światło wczesnych żarówek tworzyło zbyt silne odblaski, Henningsen stworzył delikatne, pełne wdzięku lampy, które rozpraszały miękkie światło po całym pomieszczeniu. Jest szczególnie znany ze swojej lampy PH, która przypomina karczocha, tyle tylko, że odwrócony do góry nogami. Poul Hennignsen, często nazywany w swojej rodzinnej Danii PH, właśnie dzięki swoim niezwykłym projektom oświetlenia na stałe wpisał się do kanonu duńskiego designu.

Poul Henningsen, PH Artichoke (karczoch), 1958 - lampa składa się z 72 listków w 12 prostych rzędach. Fot. Louis Poulsen
Poul Henningsen, lampa PH 5 stała się synonimem światła, które pozostaje w 100% nieoślepiające, niezależnie od tego, jaką zamontujemy żarówkę. Fot. Louis Poulsen

Innowator Verner Panton

Verner Panton w ciągu całego swojego życia wykazywał zainteresowanie innowacyjnymi technologiami. Porzucił naturalne materiały i zwrócił się w stronę nowoczesnych materiałów. Jako pierwszy stworzył krzesło wykonane z jednego kawałka plastiku (Panton Chair), tego materiału używał również w swoich projektach oświetlenia i wystroju osobliwych wnętrz. Uważany był za prowokatora łamiącego zasady duńskiej tradycji projektowania. Szedł zawsze własną drogą, nie zważając na falę krytyki. Silny charakter, odwaga i niespożyta energia wiecznie pchały go ku nowym technikom i materiałom. Niezależnie od tego, co sądzimy o projektach Pantona, na pewno nie pozostawią nas obojętnymi.

Verner Panton, Panton Chair. W latach 50. XX wieku Verner zaprojektował plastikowe krzesło wspornikowe. Żaden producent nie chciał zrealizować tej śmiałej koncepcji, z wyjątkiem Willi Fehlbauma, założyciela firmy Vitra. Fot. Vitra
Verner Panton, Cone Chair i Heart Chair - projektant nie bał się kolorów. W 1958 roku urządzając jedną z duńskich restauracji, zaprojektował Cone Chair. Rok później „złożył” ze sobą dwa krzesła i stworzył fotel w kształcie serca, nadając mu oficjalnie nazwę Heart Cone Chair. Fotel został po raz pierwszy pokazany w witrynie jednego z nowojorskich salonów meblowych. Wzbudził tak ogromne zainteresowanie, że potrzebna była interwencja policji, która musiała zamknąć ruch uliczny, a następnie nakazała schowanie fotela do wnętrza sklepu. Fot. Vitra

Finn Juhl - z pelikanem w świat

Jego słynny fotel Pelikan, wyprodukowany po raz pierwszy w 1940 roku, krytycy określili mianem "estetyki w najgorszym możliwym znaczeniu tego słowa". Nie dostrzegli organicznych, inspirowanych naturą form, które zaproponował Juhl. Na szczęście nie podcięło to skrzydeł młodemu architektowi, który rozpoczął współpracę z Amerykanami. W ten sposób Finn Juhl rozsławił i spopularyzował duński design na międzynarodowej arenie. To także jemu zawdzięczamy wiele rozwiązań i cech mebli z drewna teakowego, na którym Juhl najbardziej lubił eksperymentować.

Finn Juhl, krzesło Pelikan. W tym projekcie dobrze widać fascynację Finna Juhla surrealizmem oraz abstrakcyjnymi rzeźbami Henry’ego Moore’a i Jeana Arpa. Krzesło trafiło do produkcji dopiero w 2001 roku, 61 lat po debiucie. - Dobrze urządzony dom to taki, w którym wszystkie elementy są jednakowo ważne i stanowią spójną całość - uważał Juhl. Fot. House of Finn Juhl - Onecollection

Børge Mogensen - człowiek jest najważniejszy

Meble Børge są - podobnie jak on sam - świadome i skromne. Z zewnątrz powściągliwe, ponieważ mają wspierać indywidualność użytkownika i jego swobodne życie. Jednak  nie są neutralną, są aktywnie obecne, mają swój cel - tak określił Børge Arne Karlsen, architekt i przyjaciel. Sam Mogensen mówił: Moim celem jest tworzenie przedmiotów, które służą ludziom, i dawanie im wiodącej roli, zamiast zmuszania ich do dostosowywania się do ludzi.

Børge Mogensen, Spanis Chair, 1950. Projektant inspirował się tradycyjnymi hiszpańskimi krzesłami mauretańskimi. Po raz pierwszy Mogensen eksperymentował z połączeniem solidnej drewnianej ramy i rozciągniętej skóry. Fot. Fredericia Furniture

Mogensen uważał, że meble powinny być uczciwe, funkcjonalne i pozbawione zbędnych ozdób. Projektowanie nigdy nie dotyczyło przedmiotu, ale ludzi, którzy go używali. Mogensen wierzył, że projektując meble, które wymagają mniej uwagi, stworzył więcej przestrzeni dla samego życia - dla obecności, refleksji i małych rytuałów dnia codziennego.

Hans Wegner - projektant od krzeseł

Światowej sławy projektant mebli, Hans Wegner, urodził się jako syn szewca. Dorastał w otoczeniu dobrego rzemiosła. Wcześnie odkrył swoje zamiłowanie do drewna. Swoje pierwsze krzesło zaprojektował w wieku zaledwie 15 lat. Hansa Wegnera był prawdziwym miłośnikiem naturalnych materiałów. Doskonale rozumiał  i realizował ideę tworzenia mebli, które były jednocześnie piękne i funkcjonalne. Duński design zyskał światową sławę także dzięki jego niezwykłej kreatywności. W ciągu swojej kariery zaprojektował ponad 500 różnych krzeseł m.in. Wishbone, Peacock i Round.

Hans Wegner, Shell Chair, konstrukcja złożona z dwóch części przypominających muszle. Krzesło jest w stałej kolekcji muzeum Vitra Design Museum. Fot. Carl Hansen & Søn
Hans Wegner, Wishbone Chair, oparcie w kształcie litery Y, drewno bukowe olejowane, siedzisko ze sznurka. Krzesło ucieleśnia istotę nowoczesnego duńskiego designu. Fot. Carl Hansen & Søn

Stara gwardia projektantów niezmiennie inspiruje młode pokolenie designerów, takich jak Henrik Pedersen, Morten Georgsen, Rene Hougaard czy Cecilie Manz, którzy w swoich pracach kontynuują tradycję prostoty i funkcjonalności.

Cecilie Manz, Workshop Chair z litej sosny oregońskiej. Fot. MUUTO / Cecilie Manz studio
Cecilie Manz, EN Collection. Zakrzywione oparcie nawiązuje do starożytnych greckich krzeseł klismos. Fot. Yoneo Kawabe / Maruni Cecilie Manz studio
Cecilie Manz, stolik kawowy Micado. Fot. Fredericia Furniture

Duńska architektura

Architektura zawsze była częścią duńskiej sceny projektowej; dawniej powszechną praktyką było projektowanie nie tylko budynków, ale także całego ich wnętrza, w tym mebli, tkanin i sztućców do restauracji. Na przykład Arne Jacobsen w 1960 roku zaprojektował całe wnętrze hotelu SAS w pobliżu głównego dworca kolejowego w Kopenhadze.

Prawdopodobnie najbardziej znanym budynkiem zaprojektowanym przez Duńczyków jest Opera w Sydney (1973), pionierska konstrukcja oparta na betonowych muszlach autorstwa architekta Jorna Utzona (1918–2008). Budynek został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2005 roku, jeszcze za życia Utzona, co było rzadkim zaszczytem.

Sydney Opera House – gmach opery w stylu nowoczesnego ekspresjonizmu, położony na przylądku Bennelong Point w Sydney. Budynek został wykonany ze stali, betonu i szkła. Otwarcie nastąpiło 20 października 1973 roku – na uroczystość przybyła królowa Elżbieta II. Głównymi architektami byli Jørn Utzon i Ove Arup, których projekt został wybrany spośród 233 prac zgłoszonych przez przedstawicieli 32 państw świata.

Wśród obecnej grupy duńskich architektów wyróżnia się Bjarke Ingels i jego BIG Group, znany z dowcipnego, niekonwencjonalnego podejścia do budownictwa, czego przykładem jest CopenHill, spalarnia odpadów z całorocznym sztucznym stokiem narciarskim na dachu.

Amager Bakke (pol. Wzgórze Amager), zwane także CopenHill – elektrociepłownia i spalarnia odpadów na wyspie Amager, będącą częścią Kopenhagi. Projekt Bjarke Ingels. Szczególną cechą obiektu jest trasa spacerowa oraz całoroczny stok narciarski o długości 370 m, zlokalizowane na dachu, a także największa ściana wspinaczkowa na świecie (85 m). Fot. BIG Group

A jakby tego było mało duńskie wzornictwo ma swój udział w rozwijaniu nowych technologii. Dania zasłynęła marką Bang & Olufsen, która został założona w 1925 roku i która jest producent oryginalnej elektroniki znanej na całym świecie. Nawet produkty audio i rozrywki domowej mają organiczne formy.

Hyperbo 5 RG Steel, 1934 - ten bardzo wczesny model głośnika wyprzedził swoją epokę i stanowi przykład duńskiego wzornictwa. Zaprojektował go jeden z założyciel marki Bang & Olufsen, Peter Bang. Inspiracją dla niego był ruch Bauhaus. Głośnik wyprodukowano w niewielu egzemplarzach. Fot. Bang & Olufsen
Przenośny głośnik Beosound A5 - minimalistyczna forma kryje w sobie największy głośnik niskotonowy w całej linii głośników mobilnych Bang & Olufsen. Dzięki funkcji RoomSense, która dostosowuje dźwięk do otoczenia, uzyskujemy perfekcyjne brzmienie niezależnie od miejsca. A5 to urządzenie zaprojektowane z myślą o długowieczności. Modułowa konstrukcja pozwala na wymianę poszczególnych elementów, co sprawia, że nie musisz rozstawać się z ulubionym głośnikiem, gdy technologia pójdzie naprzód. Beosound A5 oferuje do 12 godzin działania na jednym ładowaniu, łączność Bluetooth oraz bezprzewodową ładowarkę Qi. Fot. Bang & Olufsen
Głośnik multiroom Beoplay A9 odtworzy różną muzykę w różnych pokojach lub jedną piosenkę w całym domu. Używając swojego głosu, można go włączać i wyłączać. Jest tak dekoracyjny, że będzie zdobił nawet ścianę. Fot. Bang & Olufsen

Meble z połowy XX wieku są dziś uznawane za dzieła sztuki i sprzedawane za tysiące dolarów na aukcjach. Jednak duńskie wzornictwo wciąż ewoluuje, a piękne duńskie meble, biżuteria i inne przedmioty codziennego użytku są dostępne dzisiaj w każdym przedziale cenowym. 

Duńskie wzornictwo nie spoczywa na laurach. W ramach swojej polityki handlowej i przemysłowej rząd duński uruchomił inicjatywę DesignDenmark, której celem jest przywrócenie Danii pozycji międzynarodowej elity wzornictwa.

Autor
Ten styl stał się kolebką światowego designu! Duńskie wzornictwo zdefiniowało, czym jest projektowanie
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...