Opuszczam Warszawę skąpaną w promieniach wiosennego słońca i w oczekiwaniu na ciepłą wiosnę, która w tym roku nadchodziła wyjątkowo opieszale, wyruszam do Mediolanu - na 52. edycję targów Salone Internazionale del Mobile.

Pierwszy przystanek - Piazza del Duomo ze słynną katedrą oraz Quadrilatero d’Oro - dzielnica mody. Kolorowe witryny z wystylizowanymi manekinami w czasie targów stawiają na design. Ubrania schodzą na drugi plan, by na pierwszym pojawiły się piękne pufy i stoliki kawowe projektu Patricii Urquioli czy gigantyczne Hope Birds Jaime’go Hayona. Wszyscy przygotowują się do targów!

Jeszcze szybki rzut oka na słynną La Scalę, rekonesans tego, co w La Rinascente, gelato - kremowe, idealne lody i już można się udać na targi.

Postanawiam odwiedzić pawilony z designem i Euroluce - Międzynarodowe Targi Oświetlenia, które odbywają się raz na dwa lata. Takiej okazji nie można przegapić.

Pawilony z designem to kilka dni zwiedzania, testowania funkcjonalności mebli, nieskończona liczba stoisk i bodźców wzrokowych, orgia dla oczu. Najwięksi gracze dbają o to, by ich stoiska były charakterystyczne, wyróżniały się nie tylko meblami, ale również stylizacjami pomieszczeń, detalami.

Przeczytaj także: targi w Mediolanie oczami Marii Świderek

Pufy Pix marki Arper
Pufy Pix marki Arper

Przy stoiskach tłum zwiedzających, handlowcy, dziennikarze, architekci, projektanci, łowcy trendów. Jak zwykle wielką popularnością cieszy się stoisko marki Poliform, gdzie pomieszczenia są starannie dopracowane i ma się wrażenie przebywania w ekskluzywnym, włoskim domu.

Stoisko firmy Vitra absolutnie urzekło mnie dbałością o najmniejszy detal. Na stołach piętrzą się kawałki arbuza, puzderka, złote sztućce oraz... plastikowa mucha! Ogromne poczucie humoru i więź, jaką buduje Vitra ze swoimi Klientami są godne podziwu.

Targi iSaloni zostały stworzone przez włoskich producentów, by mogli zaprezentować swoje produkty, nowości, pomysły. Wciąż największa liczba wystawiających się firm pochodzi z Włoch, jednak coraz częściej można dostrzec marki skandynawskie.

Design skandynawski - nie tak bogaty w kolor i formę jak włoski, prosty, minimalistyczny i bardzo przemyślany - jest delikatniejszy, z lekkimi, drewnianymi meblami.

Na deser zostawiam sobie Euroluce. To taka wisienka na torcie, pod warunkiem, że lampy i oświetlenie stanowią dla nas źródło inspiracji i natchnienia. Na stoiskach oświetleniowych widać i piękno, i perfekcję, i dzieło sztuki, i żart.

Co w trendach piszczy - Mediolan 2013

Stoisko marki Pedrali na targach w Mediolanie 2013.
Stoisko marki Pedrali na targach w Mediolanie 2013.

W skandynawskich wnętrzach królują pastele, jasne szarości, zgaszona mięta, blado-różowo-koralowy, blado-niebiesko-szary połączone z jasnym, bielonym drewnem. Włosi postawili na ciemne ściany - granaty, brązy, popiele w połączeniu z ciemnym drewnem o słonecznych smugach.

Bardzo zauważalnym trendem są rośliny - w dużej ilości, odwieszane, za szkłem; w dodatkach natomiast królują złoto i miedź. Dało się też zauważyć klimat lat 50. i 60. - czarne, przydymione szkło, wzory, duże lampy, często w grupach, odrobina kanarkowego żółtego koloru. Znaczącym trendem jest też czerń. Firmy Vitra czy Ceccotti wykorzystują ją w swoich wcześniejszych projektach.

Sztuka brukowa, czyli dywany, bardzo chętnie wykorzystywane były na stoiskach - wytarte i postarzane lub położone jeden na drugim dawały poczucie przytulności. Warto też wspomnieć o kamieniu (Carrara, Statuario) - białym, z ciemniejszymi smugami, wykorzystywanym w projektach blatów stołów i stolików kawowych.

Targi w Mediolanie są niesamowitym przeżyciem. Spotkaniem ludzi z branży, profesjonalistów, amatorów i entuzjastów designu. Przed następną wizytą trzeba pamiętać o wygodnych butach. Dobrze jest też wcześniej opracować plan stoisk, które chcemy odwiedzić. Zaoszczędzi nam to mnóstwa czasu na szukanie i błądzenie w alejkach. Mały aparat fotograficzny, szeroki uśmiech i otwarta głowa to najważniejsze, co trzeba zabrać ze sobą!

tekst: Ewa Rakoczy
zdjęcia: serwisy prasowe firm