Tapio Wirkkala to jeden z czołowych fińskich designerów, który swoje najciekawsze projekty tworzył dla zagranicznych marek takich jak Rosenthal, Iittala czy Venini. Dla tej ostatniej zaprojektował serię butelek, która pozostaje najbardziej znanym przykładem zastosowania techniki incalmo.
Incalmo to stara wenecka technika wytwarzania kolorowych szklanych naczyń, która narodziła się w XVI w.
Włoscy rzemieślnicy chcieli tworzyć przedmioty składające się z kilku kolorowych sekcji szkła, które miały wyglądać jak jedna całość. Opracowali technikę polegającą na wydmuchaniu co najmniej dwóch szklanych baniek na osobnych piszczelach i delikatnym ich łączeniu na gorąco w taki sposób, by spojenie kolorów było wyraźne i czyste.
Incalmo wymagało jednak ogromnej precyzji i tylko najlepiej wykwalifikowani wydmuchiwacze byli w stanie ją opanować. Szczególnie upodobał ją sobie Paolo Venini - założyciel huty szkła na wyspie Murano. Na początku lat 50. XX w.
Venini zaprojektował wykonane w incalmo dwukolorowe klepsydry. Posiadały one finezyjną formę i kontrastowe zestawienia barw. Były to jednak przedmioty o charakterze dekoracyjnym, a ambicją Veniniego było tworzenie naczyń użytkowych.
Incalmo na nowo W firmie Venini wciąż powstają kolejne przedmioty w technice incalmo. Najnowszym jest seria wazonów Happy Pills autorstwa Fabio Novembre. |
Za mistrzów w projektowaniu szkła użytkowego byli wówczas uważani Skandynawowie, wśród których wyróżniał się Tapio Wirkkala. Fin nazywany był "poetą drewna i szkła". Jego prace ciągle odwoływały się do natury, a przedmioty ze szkła do wody i lodu.
Związek Tapio Wirkkali z Italią zaczął się od przyjaźni z architektem i projektantem Gio Pontim, redaktorem opiniotwórczego pisma o designie "Domus".
Ponti nazywał swojego przyjaciela "szlachetnym barbarzyńcą", który wywodzi się wprost z lasu. Był to żart ze strony Włocha, gdyż Tapio Wirkkala dorastał w Helsinkach i odebrał staranne wykształcenie. To właśnie Ponti przedstawił Wirkkalę Veniniemu.
Obaj projektanci nawiązali współpracę, która zaowocowała stworzeniem kolekcji butelek Bolle. Venini chciał, żeby projekt został zrealizowany w technice incalmo, która dla Wirkkali była zupełną nowością. Jednak Fin lubił takie wyzwania. - Materiał zawsze pociąga za sobą możliwości, to tak, jakby domagał się, żeby coś niego stworzyć - mawiał designer.
W hołdzie dla Wirkkali Amerykańska firma Niche Modern produkująca oświetlenie stworzyła serię lamp powstałych z inspiracji serią Bolle. |
W efekcie Tapio Wirkkala zaprojektował bardzo graficzną serię szklanych przedmiotów, o klarownej konstrukcji i grubych, solidnych ściankach. Butelki o bulwiastych lub wydłużonych formach, z kontrastującymi wąskimi szyjkami, mają szczególnie silne optyczne oddziaływanie ze względu na użycie koloru.
Tapio Wirkkala, który dotychczas rzadko posługiwał się barwą, wprowadził wyszukane zestawienia kolorystyczne, które budują kompozycję przedmiotów. Projektant łączył dwa kolory, bądź jeden - bardziej intensywny - z bezbarwnym szkłem. Unikał silnych kontrastów i wybierał nieoczywiste zestawienia barw. Subtelnym dopełnieniem projektu jest detal - spadająca kropla wody na dnie każdej butelki.
Wirkkali udało się zintegrować włoską technikę i fińską inwencję, surowość Północy i ekspresję Południa. Barwna seria powstawała w latach 1966-68 i stała się najbardziej rozpoznawalnym, i najczęściej kopiowanym przykładem zastosowania techniki incalmo.
Jednak wbrew założeniom Veniniego, Bolle były wykorzystywane głównie do celów dekoracyjnych, a nie użytkowych, jak sobie tego życzył. Mimo to butelki są wciąż wytwarzane i znajdują nabywców na całym świecie. Stanowią także inspirację dla kolejnych pokoleń designerów.
Do projektu Wirkkali nawiązał w zeszłym roku Fabio Novembre, który również dla Venini zaprojektował serię wazonów Happy Pills. Z kolei nowojorska firma produkująca oświetlenie - Niche Modern w wyrazie uznania dla serii Bolle, wypuściła kolekcję dwukolorowych lamp z dmuchanego szkła o nazwie Encalmo. Projekt Wirkkali jest jednak niepowtarzalny i wśród innych wyróżnia się elegancją i finezją.