Projektowanie szkła jest sztuką, którą Czesi opanowali do perfekcji. Z rodzimej wielowiekowej tradycji czerpie dziś Lucie Koldová. Designerka swoimi szklanymi projektami podbiła już Pragę i Paryż. Teraz ma na celowniku resztę Europy.

Lucie Koldova lampa z serii Balloons
Balonowa lampa
Choć Koldová lubi eksperymentować z kolorem, największą słabość ma do klasycznego, a zarazem szlachetnego transparentnego szkła. Tutaj w projektach lamp z serii Balloons.

Szkło ma w sobie siłę i delikatność, które Lucie Koldová (1983) potrafi bezbłędnie wydobyć. Wszystkiego, co wie o szkle, nauczyła się w czasie studiów na Akademii Sztuk Pięknych w rodzinnej Pradze na wydziale Architektury i Designu. Wiedzę uzupełniła podczas rocznego stypendium w szwedzkim Göteborgu.

Już studenckie prace Lucie Koldovej były obsypywane licznymi nagrodami, w tym jej projekt dyplomowy. Dzięki temu, gdy tylko skończyła edukację, znane czeskie firmy jak Brokis, Belda Factory czy Lasvit zapraszały ją do współpracy. Za zleceniami szybko przyszło uznanie.

W 2010 roku Koldovej przyznano tytuł Odkrycia roku w konkursie Czech Grand Design Awards.

Kiedy rodzimy rynek stał przed nią otworem, projektantka postanowiła zaryzykować wszystko i podjęła decyzję o przeprowadzce do Paryża. Decyzja ta stała się punktem zwrotnym w jej karierze.

Paryż młodego projektanta potrafi przytłoczyć i narzucić mu własną estetykę. Jednak Koldová nie dała się wbić do szeregu. Pierwszy rok w stolicy Francji spędziła, pracując z cieszącym się światowym uznaniem projektantem Arikiem Levym. W jego pracowni poznała izraelskiego designera Dana Yeffeta (1971).

Yeffet kształcił się w Jerozolimie i Amsterdamie, gdzie od 2005 roku prowadził własne studio, które następnie przeniósł do Paryża. Jego styl wyróżnia eksperymentalne podejście do projektowania.

lampy Muffins Lucie Koldova
Jak grzyby po deszczu
Zabawę z formą Koldová podjęła razem z Yeffetem w projekcie serii lamp o nazwie Muffins. Oryginalne kształty wydobyli ze szkła i drewna.

Koldová i Yeffet szybko nawiązali współpracę i przez kolejne dwa lata zrealizowali kilka ważnych dla obojga projektów. Były to m.in. serie oświetlenia o innowacyjnych formach, o nazwie Muffins i Balloons czy szklane stoliki Duo. Te ostatnie są efemeryczne, po parysku szykowne, ale zarazem skonstruowane z rzemieślniczą precyzją. Dzięki Yeffetowi Koldová nabrała odwagi, a w jej pracach pojawiła się większa dyscyplina i dbałość o formę.

Dziś Lucie Koldová tworzy już pod własną marką w swojej paryskiej pracowni. Od zakończenia współpracy z Yeffetem koncentruje się na szkle i eksperymentuje z różnymi technikami jego wydmuchiwania. Nie ucieka przy tym od nowoczesnych technologii, po które chętnie sięga w czasie projektowania. Jej praca rozciąga się od mebli, oświetlenia, codziennych przedmiotów, konceptualnych przestrzeni, obszarów miejskich, po wystawiane w galeriach limitowane serie artystycznych obiektów. Lubi eksperymentować z barwami, wprowadzać nietypowe proporcje i operować kontrastami.

Szkło przeważnie łączy z drewnem, rzadziej z metalem, a z plastikiem w zasadzie w ogóle. Krótko mówiąc, design jest dla niej nigdy niekończącą się przygodą, co doskonale widać w pełnych energii realizacjach.

Jedną z ostatnich są lampy Capsula stworzone dla czeskiej marki Brukis. Składają się one z przenikających się szklanych form, przypominających kapsuły, w których zamknięte jest źródło światła. Zawieszone na czarnych linkach lampy mają bardzo nowoczesny wyraz, zintensyfikowany przez wyszukane barwy. Oświetlenie zostało zaprezentowane po raz pierwszy podczas wystawy Designblok Prague 2013.

Z perspektywy czasu Lucie Koldová ocenia, że decyzja o przeprowadzce do Paryża była najważniejszą i najtrafniejszą jaką podjęła w życiu. Międzynarodowe środowisko w jakim się znalazła, pomogło ostatecznie wykrystalizować jej własny styl, który stał się bardziej wyrafinowany oraz nabrał wyrazistości. Jednak, jak podkreśla, Czechy pozostają dla niej niezwykle ważnym miejscem, z którym zawsze będzie bardzo silnie związana. Jest dumna ze swojego kraju i z tego, jak się zmienił w ostatnich latach. Zresztą, rodacy nie zapominają o swojej ulubionej projektantce. W 2013 roku Koldová ponownie została wyróżniona w konkursie Czech Grand Design Awards. Tym razem przyznano jej tytuł Projektanta Roku.