Design radykalny, design banalny - oba określenia pojawiają się w omówieniach dorobku włoskiego projektanta Alessandro Mendiniego. I nie jest to bynajmniej krytyka, a określenie unikalnego stylu i świeżych pomysłów, które Mendini, z wykształcenia architekt, wniósł do obszaru szeroko pojętego wzornictwa przemysłowego.
Mendini był jednym z ważniejszych przedstawicieli nurtu, który we włoskim designie narodził się w latach 60, i przejawia się w nim do dziś w różnych modyfikacjach. Styl zwany antydesignem zakwestionował modernistyczne reguły i kult idealnej formy, a jego zwolennicy postulowali zwrot ku nieskrępowanej kreatywności, indywidualizm i bazowanie na emocjach.
Jak to wyglądało w praktyce? Jednym z lepszych przykładów mogą być dowcipne, czasem ocierające się o kicz, niekiedy ironiczne projekty Alessandro Mendiniego. Właśnie mamy okazję żeby się z nimi dokładniej zapoznać w ramach indywidualnej wystawy na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych.
fot. 1. Anna G z rodziną - słynny korkociąg do wina oraz inne akcesoria, wprowadzone na fali sukcesu, jaki odniosła Anna, Alessi. |
Mendini współpracował z takimi markami jak Philips, Cartier, Bisazza, Swatch czy Hermés, jednak najszerzej znany jest ze swoich projektów dla Alessi, gdzie zresztą przez wiele lat pełnił rolę dyrektora artystycznego. To on jest autorem tych wywołujących uśmiech i jednoznacznie kojarzonych z marką przedmiotów, takich jak Anna G - korkociąg ikona, bestseller i jeden z najbardziej rozpoznawalnych produktów.
Mendini zaprojektował zawsze uśmiechniętą Annę jako hołd kobiecości, a jej popularność zaowocowała całą rodziną praktycznych gadżetów, wśród których są korki do butelek, minutnik czy młynek do pieprzu (1). Wkrótce Anna zyskała też swój męski odpowiednik. Alessandro M to również korkociąg, imiennik projektanta, równie lubiany i pożądany, co Anna G. W podstawowej wersji, jak przystało na Włocha, to prawdziwy elegant w meloniku, dostępny w trzech wersjach kolorystycznych.
Z różnych okazji powstają limitowane i zazwyczaj dość szalone edycje tego kultowego przedmiotu, m.in. bożonarodzeniowy Merry Sandro czy Alessadro na Hawajach (fot. 3). To jednak nie koniec pomysłów Mendiniego w kwestii korkociągów - sympatycznej parze towarzyszy od niedawna niewielka kolorowa papuga (fot. 4).
Wrocławska wystawa to przede wszystkim unikalna okazja do obejrzenia na żywo projektów, które już wycofano z produkcji, prototypów czy niedostępnych zwykłym śmiertelnikom mebli, takich jak np. słynny fotel Poltrona Proust (fot. 5).
fot. 2. Serwis wykonany w ramach projektu "Tea and Cofee Towers", prototyp dla Alessi. |
Ciekawostką mogą być dwa przepiękne serwisy do kawy i herbaty. To efekt podwójnego eksperymentu przeprowadzonego przez Alessandro Mendiniego i Alberto Alessi. W jego ramach w 1983 jedenastu architektów dostało zadanie zaprojektowania zestawów składających się z filiżanek do kawy i herbaty oraz cukiernicy i mlecznika. Eksperyment powtórzono w 2003 roku, tym razem z udziałem dwudziestu dwóch projektantów (głównie architektów), a efekty były równie spektakularne.
W pierwszej edycji Mendini zaproponował elegancki futurystyczny komplet oparty na formie kuli (fot. 6). Dwadzieścia lat później zrezygnował z filiżanki do kawy i minimalistyczne srebrne naczynia pokrył drewnem (fot. 2). We Wrocławiu można obejrzeć również monumentalne rzeźby, będące swoistym połączeniem pierwszej specjalizacji Mendiniego, czyli architektury, z wzornictwem, któremu poświęcił większą część swojego zawodowego życia.
Ze zbiorów włoskiej Fondazione Bisazza przyjechało do Polski dziewięć dwumetrowych rzeźb pokrytych mozaiką w kolorze złotym (fot. 7), natomiast z kolekcji Superego Editions wypożyczono ceramiczne obiekty, które sam autor określa jako kolumny (fot. 8).
Organizatorem wystawy jest wrocławska Akademia Sztuk Pięknych i jedyne w Polsce Muzeum Architektury we Wrocławiu. Kurator, Dorota Koziara, to pochodząca ze Śląska projektantka, artystka i wieloletnia współpracowniczka Atelier Mendini. Ekspozycję można oglądać do 15 marca 2015 roku.