Rzadko na ekranie możemy podziwiać udane połączenie komedii i mądrego, pozytywnego przesłania. W przypadku "Nietykalnych" udało się to znakomicie, a do tego w asyście stylowo urządzonych wnętrz.

Oglądając ten film, trudno się nie uśmiechać. Dawka optymizmu płynąca z ekranu podziała na każdego. "Nietykalni" to francuska komedia obyczajowa z 2011 roku, która przebojem wdarła się na ekrany kin, zdobywając serca publiczności i uznanie krytyków. Jest to oparta na prawdziwych zdarzeniach historia przyjaźni sparaliżowanego milionera Philippe'a i biednego, czarnoskórego imigranta, Drissa.

Chłopak dopiero co wyszedł z więzienia i zbiegiem okoliczności dostał pracę jako pielęgniarz Philippe'a. Początkowo dla Drissa nie jest to wymarzony scenariusz. Jego niechęć do pracy szybko pryska, gdy wprowadza się do domu swojego nowego pracodawcy. A jest nim imponująca paryska posiadłość wypełniona kosztownymi antykami i działami sztuki.

Wnętrza w filmie "Nietykalni" gabinet   Wnętrza w filmie "Nietykalni" sypialnia

Kadry z filmu "Nietykalni"

Widoczne na ekranie wnętrza to autentyczne klasycystyczne pomieszczenia paryskiego pałacu d'Avaray. Jest to budynek wzniesiony w 1723 roku dla Claude'a Théophile'a de Bésiade, markiza d'Avaray. W posiadaniu jego rodziny pozostawał aż do 1920 roku, kiedy to został kupiony przez rząd Holandii z przeznaczeniem na ambasadę.

Do dziś budynek należy do holenderskiego rządu. Odbywają się w nim spotkania i przyjęcia dyplomatyczne. Filmowcy mieli rzadką możliwość wejścia do środka i uwiecznienia zabytkowych pomieszczeń. A są to wspaniale zachowane wnętrza pełne oryginalnych mebli z epoki.

Ściany w salonach i pokojach reprezentacyjnych na całej wysokości zostały pokryte drewnem. Jest to element bardziej typowy dla angielskich pałaców, jednak w XVIII wieku zdobył popularność także wśród francuskiej arystokracji. Wysokie okna w każdym pomieszczeniu zdobią starannie udrapowane zasłony. Wiele mebli to antyki z XVIII wieku, ale we wnętrzach jest także bardzo dużo współczesnych sprzętów wpisujących się w klasyczny wystrój. Dekoratorom zgrabnie udało się uniknąć stylistycznych zgrzytów między starym a nowym.

Wnętrza w filmie "Nietykalni" hol i schody   Wnętrza w filmie "Nietykalni" sypialnia z wielkim łóżkiem

Wnętrza w filmie "Nietykalni"

Taki wystrój, delikatnie mówiąc, nie jest w guście Drissa. Jednak nawet on nie może powstrzymać zachwytu, gdy po raz pierwszy wkracza do swojej nowej sypialni. Ściany w pokoju są w części pokryte drewnianą lamperią, a powyżej żakardową czerwoną tapetą. Wielkie łóżko ma wysokie wezgłowie tapicerowane tkaniną o podobnym wzorze co tapeta, ale utrzymaną w innej kolorystyce.

Istny crème de la crème stanowi łazienka, a właściwie salon kąpielowy, Drissa. Łazienka ta jest bowiem większa niż niejedna kawalerka. W jej centrum znajduje się wanna wolno stojąca, a obok niej tapicerowany fotel portiera, z charakterystycznym wysokim oparciem. Takie otoczenie zdecydowanie pomogło Drissowi przyzwyczaić się do nowej pracy.

Zupełnie inaczej prezentują się prywatne pokoje Philippe'a. Nie znajdziemy w nich pałacowego przepychu pozostałych pokoi. Sypialnia gospodarza została zlokalizowana na parterze w przybudówce wychodzącej na ogród. Zamiast antykami jest urządzona nowoczesnymi i w większości minimalistycznymi meblami.

Gabinet w filmie "Nietykalni" wnętrza   Wnętrza w filmie "Nietykalni" salon z kominkiem

Kadry z filmu "Nietykalni"

Tutaj chodziło przede wszystkim o funkcjonalność i spełnienie wszystkich potrzeb niepełnosprawnego mężczyzny. Wciąż jednak jest to pokój godny milionera, w którym każdy element reprezentuje najwyższą jakość. Warto dodać, że Philippe kolekcjonuje dzieła sztuki (m.in. jaja Faberge) które ozdabiają wnętrza całego domu.

Nawet osobom, które nie przepadają za historyzującymi wnętrzami, ta posiadłość na pewno się spodoba. Jest tu wszystko o czym można zamarzyć, z luksusową łazienką na czele. Driss gustujący w bardziej współczesnych aranżacjach także zmienił zdanie o hołdujących klasyce arystokratycznych wnętrzach.

tekst: Anna Oporska;
zdjęcia: Gutek Film, serwisy prasowe firm