Zamknijmy na chwilę oczy i pomyślmy, że znowu mamy kilka lat. Czy jest takie miejsce, które kojarzy nam się z poczuciem bezpieczeństwa, ale też ze świetną zabawą? Kryjówka w skrzyni, domek na drzewie, a może szałas zrobiony z desek i starego koca? Cokolwiek by to nie było, z pewnością ma prostą formę, a uroku dodaje mu nasza fantazja. Z takiej podróży do lat beztroskiego dzieciństwa zrodziła się marka Kutikai.
Ręcznie wyszywane maty w kształcie muszli mogą służyć jako kołdry, maty zabawowe lub dywaniki. |
Jej założycielki to przyjaciółki - Maria Borgosz-Smaga i Dorota Łuczak-Leniar. Projektantki poznały się na studiach architektonicznych w Krakowie. Od zawsze ceniły prosty, piękny design, ale firmę zajmującą się wzornictwem i produkcją postanowiły otworzyć dopiero wtedy, gdy w ich życiu pojawiła się całkowicie nowa energia, a w zasadzie pięć jej niewyczerpalnych źródeł.
Marię i Dorotę łączy bowiem nie tylko wykształcenie, ale też to, że są mamami - Maria trójki, a Dorota dwójki maluchów. To właśnie kreatywne otwarcie się na dzieci przyczyniło się do powstania ich wspólnego projektu.
- Podpatrywałyśmy nasze pociechy w trakcie budowania różnych kryjówek i baz, podglądania świata przez miniotwory, leżenia z latarką pod kołdrą. Ważny był jeszcze jeden czynnik... kreatywne wykorzystywanie mebli do zabaw w chowanego, w sklepik, w zamek czy w domek - mówią projektantki.
Marysia i Dorota inspirując się zachowaniem, a także zabawą własnych dzieci zaprojektowały sprzęty, które dzięki stonowanej kolorystyce nie narzucają pomysłów i rozwiązań, ale stwarzają miejsce dla wyobraźni. Mebelki oraz akcesoria Kutikai to prosty, bezpieczny design oraz naturalne, przyjazne dzieciom i środowisku materiały.
Jest jednak coś jeszcze - dodatkowy element lub forma, która ciekawi użytkownika i otwiera przed nim drzwi do świata fantazji. Łóżka, komody czy stoliki projektu Marii i Doroty oprócz swojej podstawowej funkcji zachęcają do zabawy, kreatywności oraz wspólnego spędzania czasu.
I tak na przykład łóżeczko dla starszaka, z szerszym niż standardowy materac pozwala rodzicowi na wygodne położenie się z maluchem w celu poczytania książki czy opowiedzenia bajki. Z kolei biurka i łóżeczka są nie tylko funkcjonalnymi meblami, ale też świetną przestrzenią, która w mgnieniu oka może się zmienić w zamek czy statek.
Kutikai to jednak nie tylko projektowanie, nawiązanie do rodzicielstwa i bliskości, ale też wiedza stolarska poparta doświadczeniem.
- Miejsce, gdzie tworzymy nasze meble nie jest przypadkowe. To rodzinny zakład stolarski z wielopokoleniową tradycją i doświadczeniem - mówią projektantki. Również pościel oraz akcesoria, które dopełniają projekty twórczego duetu są szyte ręcznie w zaprzyjaźnionej lokalnej szwalni.
Projektantki bardzo się starają, aby ich praca była jak najbliższa duchowi i filozofii slow life. Ich życie i sposób projektowania ściśle się łączą - dziewczyny żyją zdrowo, szanują środowisko, troszczą się o innych.
Stąd też biorą się marzenia, aby ich produkty wpisywały się w rodzinne życie, stymulowały dzieci do kreatywności, radosnej zabawy oraz tworzenia własnych fantazji.
W celu dosłownie zobrazowania tych założeń powstał wspólny projekt Kutikai i ilustratorki Marceliny Januszkiewicz. Na pięknych ilustracjach wykonanych przez artystkę dziecięce mebelki są częścią tajemniczej, baśniowej krainy.
Ten projekt to coś więcej niż zwykła promocja marki. To pokazanie, jak wielkie znaczenie w świecie designu ma wyobraźnia, która nie tylko pozwala wymyślić coś od początku, ale i współtworzyć, przerabiać i kreować to, co zostało nam dane przez innych. Tak naprawdę projektowanie nie musi kończyć się wraz z wyprodukowaniem danego przedmiotu czy mebla.
Kontekstowość może bowiem uruchomić cały proces tworzenia niemal od początku. Projektantki z Kutikai zrozumiały to znakomicie. Produkty sygnowane ich marką można kupić przez firmową stronę internetową, a także w salonie BoConcept w Krakowie.