Wizualny żart, gra z widzem, zabawa w skojarzenia. Wazon Paper Bag marki Rosenthal prowokuje, wywołuje uśmiech, zachęca do dyskusji. A przy okazji jest dziełem jednego z najsłynniejszych fińskich designerów.
Tego wazonu nie byłoby, gdyby nie spotkanie, a raczej dwa spotkania. Jak do nich doszło? Tapio Wirkkala to jeden z najsłynniejszych fińskich projektantów tworzących potęgę skandynawskiego wzornictwa. Człowiek niezwykle uzdolniony, ale też szczęściarz, wygrywający konkurs za konkursem. Stworzył kultowy nóż dla fińskiej armii (fi. Pukkoo, nazywany u nas finką), butelkę wódki Finlandia, wzory banknotów oraz projekt znaczków pocztowych na Igrzyska Olimpijskie w Helsinkach w 1952 r.
Na fali sukcesu w ojczyźnie wyruszył na stypendium do USA. Tam poznał Raymonda Loewy’ego. Powiedzieć, że Loewy (1893–1986) był znany, to jak nic nie powiedzieć. W środowisku miał pozycję absolutnego guru. W końcu to właśnie on stworzył styl projektowania zwany streamline (przedmioty, miały opływowe i aerodynamiczne kształty), tak charakterystyczny dla amerykańskiego pejzażu lat 30. XX wieku. I to właśnie Loewy przedstawił Wirkkalę postaci kluczowej dla tej opowieści, czyli Philippowi Rosenthalowi.
Ten niestrudzony spadkobierca słynnych producentów porcelany szukał wciąż nowych pomysłów i projektów. Wierzył w nieograniczone możliwości „białego złota” i uważał, że można je wykorzystywać do stworzenia zdecydowanie odważniejszych niż klasyczne wzorów. Wirkkala ze swoim temperamentem, poczuciem humoru i odwagą był dla Rosenthala wymarzonym partnerem. Pierwszym wspólnym dziełem był serwis Variation, następnymi: Composition, Polygon oraz wazon Paper Bag, który w chwili powstania zrobił prawdziwą furorę. Philipp Rosenthal podkreślał, że Wirkkala przeniósł jego koncern w nowe tysiąclecie. Okazało się, że klasyka może iść w parze z fantazją, a wizualny żart w postaci papierowej torebki przeznaczonej na kwiatki podoba się nie tylko młodym użytkownikom.