Design dotyczy nie tylko mebli czy lamp. Designerskie mogą być również komputery. Zabytkowe urządzenia firmy Apple są pożądanym sprzętem dla kolekcjonerów. Trafiają na aukcje nawet po kilka milionów złotych. 

Komputery Apple budzą w kolekcjonerach nostalgię. Są oni gotowi zapłacić krocie, by zdobyć oryginalny model sprzed wielu lat. Do dzisiaj są obecne na rynku co najmniej 63 komputery Apple I, jednak tylko 6 jest zdatnych do pracy. 

Apple flagship store przy 5th Avenue w Nowym Jorku.

15 czerwca 2012 roku działający egzemplarz sprzedano za 374,5 tys. USD - dziś znajduje się on w Nexon Computer Museum w Czedżu, największej wyspie Korei Południowej. A 26 sierpnia 2016 roku prototyp Apple I sprzedano na aukcji już za 815 tys. USD.

Komputery firmy Apple nigdy nie zdobyły w Polsce dużej popularności. Przez wiele lat traktowano je jako sprzęt dla profesjonalistów lub dla bogaczy. I myślę, że do dziś pokutuje po trosze to przekonanie. Jednak w Stanach zrobiły furorę. Firma Apple stała się jednym z największych przedsiębiorstw produkujących komputery domowe i w 1980 roku weszła na Nowojorską Giełdę Papierów Wartościowych.

Według badań magazynu Forbes była najsilniejszą marką na świecie w 2012. W 2016 roku ogłoszono, że na całym świecie jest miliard aktywnych urządzeń Apple. Oprócz oczywistego wpływu na branżę IT, komputery Apple wpłynęły na rozwój przemysłu, a nawet na świat reklamy. Ze względu na design i specyficzne kampanie reklamowe marka Apple Inc. niewątpliwie się wyróżnia. 

Apple nagradza

Apple Design Awards to nagrody przyznawane co roku deweloperom oprogramowania przez firmę z Cupertino za wyjątkowy projekt aplikacji, innowacyjność, pomysłowość i osiągnięcia techniczne. W ciągu ostatnich 20 lat w ramach Apple Design Awards wyróżniono ponad 250 twórców aplikacji i gier. 

Główna siedziba Apple’a w Cupertino w Kalifornii. Firma strzeże tajemnic związanych z nowymi produktami. Pracownicy mogą poruszać się tylko w obrębie wytyczonych miejsc. Szczególnie pilnowana jest wydzielona część obiektu, zwana bunkierem.

Pierwszy komputer Apple

A wszystko zaczęło się… w garażu w domu rodzinnym Steve’a Jobsa w Los Angeles. Był rok 1976, kiedy 21-letni Steve Jobs, 25-letni Stephen Wozniak i 41-letni Ronald Gerald Wayne założyli firmę komputerową. W tym samym roku Jobs i Wozniak (który z pochodzenia był Polakiem) stworzyli komputer Apple I. Był on stworzony dla pasjonatów, jakimi byli sami jego twórcy. Wyglądał jak deska - zrobiony był z drewna, podobno mahoniowego.

Garaż w domu rodzinnym Steve'a Jobsa.
Pierwszy drewniany komputer Apple'a stworzony przez Stephena Wozniaka.

Tuż po Apple I nastał Apple II. Sprzedawany był od 1977 roku. Jako pierwszy komputer na świecie mógł wyświetlić kolorową grafikę i stał się popularny jako komputer do pracy. To właśnie Apple II zamienił raczkujący biznes pasjonatów Jobsa i Woźniaka w poważne przedsiębiorstwo. Wraz z nim marka zaczęła zarabiać realne pieniądze.

Apple II: pierwszy komputer Stephena Wozniaka w plastikowej obudowie.
Apple II miał wielu braci - na zdjęciu pierwsze dzieło sztuki komputerowej.
Apple Lisa powstała w latach 80. XX w. Lisa okazała się największą porażką finansową firmy Apple od czasu niepowodzeń Apple III z 1980 r.

Design komputerów Apple’a

Design to coś, co od początku wyróżniało markę. Komputery przechodziły różne etapy na przestrzeni lat, raz były śmieszne (z punktu widzenia współczesnych użytkowników), raz brzydkie i ciężkie, to znów zaskakiwały kolorem. Ale zawsze coś w nich ujmowało. 

Macintoshe w roli głównej

Za tymi komputerami tęsknią rzesze kolekcjonerów. Macintosh został wprowadzony na rynek w 1984 roku. Jego niewielkie rozmiary i łatwość przenoszenia pozwalały wygodnie z niego korzystać w każdym miejscu. Ale najważniejsze było to, że mógł go obsłużyć każdy użytkownik bez konieczności posiadania specjalnej wiedzy informatycznej.

Pierwszy wyprodukowany Apple Macintosh (popularny Mac), 1984 r.

Historia Macintoshów wiązała się z pewnym spotem, który przeszedł do historii jako jeden z najsłynniejszych i najbardziej nowatorskich. Mocnych i dobitnych.

Opis filmu

Reklama odwoływała się do powieści George’a Orwella „Rok 1984”. W długim szeregu szli ogoleni do skóry mężczyźni, a na ogromnym ekranie “Wielki Brat” przemawiał do nich jednostajnym głosem. Nagle pojawiała się kobieta rzucająca młotem w ekran. Ekran symbolizował dehumanizację społeczeństwa. Na końcu spotu pojawiał się Macintosh, który symbolizował rewolucję technologiczną, a razem z nią przynosił wolność. I nawet, gdy o Macintoshu świat już dawno zapomniał, reklama żyje we wspomnieniach wszystkich.

Macintosh Portable 

W 1989 roku Apple wypuścił coś, co w żaden sposób nie przypominało laptopa. Wspominam o nim tylko jak o tragicznej wpadce. Z punktu widzenia dzisiejszych użytkowników może jednakowo straszyć, co śmieszyć. Ważył bowiem 7,2 kilograma, przypominając kształtem raczej walizkę niż laptopa. Na szczęście kolejne modele komputerów zaliczyć można do udanych. 

PowerBook

PowerBook, wprowadzony na rynek dwa lata po Macintoshu Portable, wyglądał już jak współczesny laptop. Ba, miał na wygląd przenośnych komputerów olbrzymi wpływ, bo odróżniała go czarna, plastikowa obudowa. Był w roku 1991 czymś zupełnie nowym i solidnie zamieszał na rynku.

PowerBook G4

Wprowadzony na rynek w roku 2001 PowerBook G4 odchodził od czarnego plastiku na rzecz tytanowej obudowy. Był też od swojego poprzednika lżejszy i cieńszy. Blisko dekadę później metal stał się dla firmy najważniejszym materiałem wykorzystywanym przy produkcji komputerów. Apple całkowicie zrezygnowało z plastiku.

Muzeum Techniki Apple w Moskwie przy ul. Pestovskiy Pereulok. Dziwi fakt, że ZSRR było dosyć długo objęte embargiem na najbardziej zaawansowane technologie. Niemniej w zbiorach muzeum znajdują się działające komputery Apple'a, m.in. pokaźna liczba Macintoshów Partable. Nie ma tylko Apple'a II.
Macintosh LC III, czyli Low Cost. Były to w miarę tanie komputery, a o przyzwoitych parametrach i możliwościach.

iMac - najładniejszy, najciekawszy, najlepszy

iMac G3

Nastąpił po Apple I i Apple II i był pierwszym komputerem, który swoim wyglądem wyraźnie się wybijał. On był po prostu ładny. Półprzezroczysty komputer stacjonarny miał charakterystyczną obudową w kolorze blueberry.

Szybko stał się popularny dzięki ergonomii: zajmował mało miejsca na biurku, wszystko znajdowało się w zasięgu ręki (All-in-One), miał minimalną liczbę kabli, usunięto z niego stację dyskietek i miał wejście do Internetu. 

iBook

Kolorowy był też laptop iBook G4. Podobnie jak iMac, skierowany do masowego klienta, wszedł na rynek z impetem. Plastikowy i barwny, kojarzył się raczej z damską torebką niż dotychczasowym wyobrażeniem laptopów.

Był to też pierwszy konsumencki komputer wyposażony w moduł WiFi, który umożliwiał nie tylko przenoszenie go, ale też korzystanie z internetu w dowolnym miejscu.

Biały jak śnieg

W 2002 roku biel stała się oficjalnym kolorem Apple’a. W odróżnieniu od beżu dominującego w latach 80. i 90. Na rynek trafił wówczas iMac G4, porzucający krzykliwe kolory na rzecz jednego, ale dający w zamian umieszczony na ruchomym wysięgniku monitor LCD.

Komputer określany mianem „lampki” wyglądał (od krzykliwego iMaca G3) o wiele bardziej poważnie, wciąż jednak zachowując charakter dekoracji. Jednak jakby nie było, stanął - obok iMaca G3 - w zbiorach nowojorskiego MoMA.

Komputer jak bidon

W 2013 roku Apple stworzył konstrukcję Mac Pro. Najpotężniejszy komputer w ofercie firmy przeszedł rewolucyjne zmiany. W niczym nie przypominał już tradycyjnych jednostek centralnych komputerów PC (od których inni producenci także odchodzą), więcej ma wspólnego z ekspresem do kawy Brauna.

Urządzenie ma kształt walca o średnicy 16 cm i wysokości 25 cm, z podzespołami umieszczonymi dookoła szybu wentylacyjnego i jednego wentylatora. Może on chłodzić nawet osiem rdzeni procesora i 64 GB pamięci RAM. Komputer był krytykowany za niewielkie możliwości rozbudowy, niemniej jednak wciąż pozostaje świadectwem niebyle jakich zdolności marki z Cupertino.

W 2023 roku Apple zaprezentował Mac Pro M2 Ultra – jak dotąd najpotężniejszy model Maca. Tym razem przypomina tarkę do warzyw. Dzięki niemu użytkownicy mogą dostosować jego konfigurację do własnych potrzeb, instalując w nim potrzebne karty. 

To nowe możliwość dla twórców dźwięku czy wideo. Laptopy z tej linii wyposażone będą w najszybsze procesory i osiągną niebywałe ceny, prawie 40 tysięcy złotych

Nadgryzione jabłko - logo Apple

Ciekawa jest historia logo firmy. Pierwsze przedstawiało Newtona. Inspiracją był podobno cytat z Williama Wordswortha (angielskiego poety), który w wierszu poświęconym Newtonowi napisał: „umysł na zawsze podróżujący przez dziwne morza myśli”. Druga z wersji przedstawiała znane obecnie tęczowe jabłko. Miało ono upamiętnić odkrycie przez Newtona prawa grawitacji.

 Istnieje wiele hipotez, skąd wzięło się jabłko. Pierwszą z hipotez jest, że Jobs był po prostu wegetarianinem. Druga - widziano w nim hołd dla Alana Turinga, ojca współczesnej informatyki, wybitnego matematyka, szefa zespołu odpowiedzialnego za ostateczne rozpracowanie działania niemieckiej Enigmy. Turing był homoseksualistą, co w Wielkiej Brytanii było wówczas karalne. Zabił się, spożywając jabłko z wstrzykniętym cyjankiem. Trzecia - że tęczowe logo zostało użyte do promocji Apple II, który był pierwszym komputerem mogącym wyświetlić kolorową grafikę.

Autor
Od garażu do globalnej dominacji! Jak Apple zrewolucjonizowało design
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...