Dzięki nim Warszawa jest kolorowa i wyjątkowa. Oprócz (nie)oczywistego piękna, zamkniętego w tych wielkoformatowych dziełach sztuki, niejednokrotnie mamy do czynienia z przesłaniem, które często okazuje się sensem street art’u. Jakie zatem są warszawskie murale? Inspirujące i fascynujące, dające do myślenia a czasem po prostu zdumiewająco piękne. Wybraliśmy te najpiękniejsze i najciekawsze.
1. 1912 - Roch Urbaniak
Lokalizacja - ul. Żelazna 22
Wyjątkowy mural projektu Rocha Urbaniaka w sierpniu 2022 roku zrealizowała firma Marcina Czaji Klawy Projekt. Mural jest kopią obrazu artysty, zaprezentowanego szerszej publiczności w 2017 roku na wystawie w Krakowie. Grafika nawiązuje do gry Bioshock Infinity, której akcja dzieje się w steampunkowym, latającym mieście Columbia, a wydarzenia rozgrywały się w 1912 roku. Stąd nazwa obrazu i muralu. Mural mieści się na ścianie budynku przy ulicy Żelaznej 22.
2. Galeria Tybetańska
Lokalizacja - Rondo Tybetu
Od 2009 roku na Woli, pod jezdniami alei Prymasa Tysiąclecia dużo się dzieje artystycznie. Filary stały się materiałem, na którym powstają murale, stanowiące galerię sztuki tybetańskiej. Galeria nieustannie się rozwija, co rusz ubogacana nowymi grafikami. Galerię Tybetańską tworzą Fundacja Inna Przestrzeń oraz Fundacja Klamra, a projekt współfinansowany jest przez m.st. Warszawa. Galerię rokrocznie rozwijają grafiki powstałe na warsztatach dla młodzieży oraz dzieła profesjonalnych artystów. Przestrzeń tętni życiem, jest kolorowa i inspirująca, ponadto streetartowe dzieła krzewią świadomość o kulturze i sztuce Tybetu.
3. Giganty i Kocham Warszawę
Lokalizacja - Plac Europejski, ul. Grzybowska 73
Gigantów widać z daleka podobnie jak drugi, diametralnie różny od pierwszego mural Kocham Warszawę. Obie kompozycje stworzone zostały przez różnych artystów, choć umiejscowione zostały na sąsiadujących budynkach. Pierwszy z nich, autor Gigantów współtworzył serię komiksową „Mroczne miasta”. Francois Schuiten, bo o nim mowa, projektując Gigantów, wypracował dzieło oniryczno - fantastyczne, natomiast Rafał Olbiński, autor projektu drugiego muralu, ukazał wizję Warszawy, otoczoną koroną drzewa w kształcie serca. Murale diametralnie różnią się stylistyką, a jednak, patrząc na nie, ma się nieodparte wrażenie, jakby jeden nie mógł istnieć bez drugiego. Wiemy dlaczego. Giganty nawiązują do Warszawy w przyszłości, natomiast mural Olbińskiego przedstawia Warszawę tradycyjną, znaną i swojską.
4. Siewca snów - Mona Tusz
Lokalizacja – ul. Źółkiewskiego 3
Kamienica na Grochowie została wręcz otulona zachwycającym niebiesko-szarym muralem, przedstawiającym postacie i pnącza. Autorką grafiki jest polska artystka street-artowa, Mona Tusz. Wielkoformatową grafikę widać tylko od strony podwórka, jednak zdecydowanie warto przejść kilka dodatkowych kroków, aby ją obejrzeć. Mural nawiązuje do kibucu, istniejącego na Grochowie na początku XX wieku. Priorytetem dla artystki był przyjemny widok i klimat murala, z którym obcują na co dzień mieszkańcy kamienicy.
5. Kora w różach – Tomasz Majewski-Works
Lokalizacja – ul. Żeromskiego 44
W 70 rocznicę urodzin Kory został uroczyście odsłonięty mural, przedstawiający jej wizerunek, odwzorowany w bieli i szarościach. Autorem projektu jest Tomasz Majewski-Works, znany ilustrator i grafik, natomiast realizacją zajęło się m.in. Good Looking Studio. Mural wiernie oddaje wszystkie szczegóły postaci łącznie z fryzurą, którą artystka nosiła w ostatnich latach życia. Wizerunek Kory na muralu zdobi obramowanie z róż w intensywnie czerwonym kolorze. W Warszawie można podziwiać jeszcze jeden mural, upamiętniający Korę. To obraz twarzy Kory, gdzie grafikę otaczają konary kasztanowców, tworzące swoistą fryzurę. Mural znajduje się na budynku przy ul. Nowy Świat 18/20 i zaprojektował go Bruno Althamer. To wyjątkowy mural, ponieważ dzieło zmienia się wraz z porami roku i kolorem liści kasztanowców.
6. Civilisation - Phlegm
Lokalizacja - ul. Stalowa 47
Walijski artysta Phlegm, specjalizujący się w sztuce street-artu tym razem zaskoczył wszystkich, tworząc najbardziej skomplikowaną komiksową grafikę ze wszystkich, jakie można podziwiać na murach Warszawy. Mural zawiera się w komiksowym stylu, jednak dbałość o szczegóły i ich ogromna ilość może przyprawić o zawrót głowy. Mural powstał w 120 godzin, a artysta na ścianę przełożył projekt, nad którym wciąż pracował, aż do czasu stworzenia kompletnej grafiki. Można zatem rzec, że to poniekąd improwizacja. Mural namalowany został w ciemnych kolorach i przedstawia zlepek postaci oraz przedmiotów, będących fantasmagorycznym obrazem świata. W Warszawie wartą obejrzenia grafiką artysty jest również mural, znajdujący się przy ul. Mińskiej 1 na Pradze.
7. Domek – Tytus Brzozowski
Lokalizacja - ul. Wschowska 10
Tytus Brzozowski jest autorem projektów wielu zjawiskowych murali, zlokalizowanych w całej Warszawie. Warto wspomnieć choćby o muralu, który powstał z okazji jubileuszu 65-lecia Totalizatora Sportowego albo o wielkoformatowej grafice na ścianie siedziby budynku ZDM. Na szczególną uwagę jednak zasługuje mural, który jest niestandardowy. Obejmuje on bowiem wszystkie ściany kamienicy, niejako tworząc jej wizerunek od nowa. Mural zatytułowany DOMEK zachowany jest w baśniowym stylu i mogłoby się wydawać, że nie będzie pasował do stojącego obok nowoczesnego przeszklonego budynku. Nic bardziej mylnego. Domek ożywia przestrzeń i dodaje jej koloru, a raczej mnóstwa kolorów. Do wykonania muralu użyto farby antysmogowej, która oczyszcza powietrze z siłą około 400 drzew. Mural jest więc nie tylko przyjemnością wizualną, ale także namacalną korzyścią dla mieszkańców.
8. Emocje Kobiety – Tank Petrol
Lokalizacja - ul. Kowieńska 23
Motywem przewodnim twórczości artysty, mieszkającego na co dzień w Manchesterze są kobiece portrety, tworzone nie tylko na ścianach i murach, ale również na obrazach. Cechą charakterystyczną dzieł artysty jest niezwykle precyzyjne odzwierciedlenie emocji kobiet i taki też jest mural na Kowieńskiej. Namalowany z ręki portret kobiety przenosi widza w świat kobiecych emocji, które są tak realne i namacalne, że artysta z łatwością przeniósł je na mur kamienicy. Strach, złość, zamyślenie, czy tęsknota? Warto samodzielnie zinterpretować grafikę.
9. Mechaniczny Centaur – Pixel Pancho
Lokalizacja – ul. Dolna 37
Mural powstał w 2012 roku z ręki artysty, pochodzącego z Turynu. Pixel Pancho przeniósł na ścianę opuszczonej kamienicy wizerunek mechanicznego centaura, strzelającego z łuku do mechanicznego jelenia. Grafika przywodzi na myśl scenkę, zachowaną w klimacie starożytnej mitologii, jednak w nowoczesnej i zaawansowanej technicznie odsłonie. Takie połączenie, kolorystyka i dbałość o szczegóły sprawiają, że mural z daleka przyciąga wzrok. Grafika powstała w ramach festiwalu Street Art Doping 2012, którego celem jest zmiana wizerunku zaniedbanych miejsc.
10. Lekarstwo na miłość – Olga Wolniak
Lokalizacja - ul. Koźmiana 6
W roku 2012 w ramach artystycznej akcji „ŻoliGaraż – Miasto krzepi!”, mającej na celu ozdobienie żoliborskich szarych garaży powstał mural, przedstawiający tajemniczą i nieznaną młodemu pokoleniu parę. Na nieciekawej ceglanej ścianie Absolwentka Wydziału Malarstwa warszawskiej ASP Olga Wolniak namalowała głównych bohaterów komedii kryminalnej „Lekarstwo na miłość”, w których role wcielili się Andrzej Łapicki i Kalina Jędrusik.
Warto wspomnieć, że film datowany jest na 1966 rok. Portret opatrzony jest po obu stronach kolorowym napisem, który stanowi tytuł filmu. Pomimo trudnego, fakturowanego cegłą tła, artystce udało się stworzyć prawdziwe dzieło sztuki. Stonowany obraz w odcieniach bieli, czerni, beżu i szarości idealnie wpisał się w otoczenie, dodając okolicy charakteru.