Łukasz Ratajczyk maluje głównie amerykańskie pejzaże. Nie ma w nich ludzi, jest za to przestrzeń i dużo słońca.

Malujesz realistyczne pejzaże. Skąd wybór takiego tradycyjnego gatunku?

Łukasz Ratajczyk: Pejzaż jest dla mnie doskonałym sposobem na wyrażenie siebie. Jest to niezwykle wdzięczny temat, który może być bardzo współczesny. W pejzażu odnalazłem przestrzeń, której tak bardzo brakuje mi w codziennym życiu w mieście.

Łukasz Ratajczyk, "Highway I", olej, płótno, 85 x 135 cm
Łukasz Ratajczyk, "Highway I", olej, płótno, 85 x 135 cm

Jakie krajobrazy malujesz najchętniej?

Skupiam się przede wszystkim na amerykańskich pejzażach pustynnych. W moich obrazach odnaleźć można południowe słońce i bardzo dużo przestrzeni. Inspiruje mnie również drobna architektura przydrożna - wszelkiego typu stacje benzynowe, bary czy inne przypadkowe budynki.

Twoje obrazy można by nazwać malarstwem drogi. Czy są one zapisem miejsc, które sam odwiedziłeś?

Można tak powiedzieć. Tematów szukam na Google Street View. Godzinami jeżdżę po świecie na ekranie komputera i szukam miejsc opustoszałych, pośrodku niczego. W ten sposób znajduję inspiracje, które potem przetwarzam na potrzeby konkretnych projektów.

W rzeczywistości podróżuję głównie po Europie Wschodniej. Jeżdżę autostopem na Bałkany, a wynikiem tych wypraw jest cykl grafik z pejzażami serbskich bezdroży.

Twoje malarskie pejzaże toną w pełnym słońcu, natomiast te, które przedstawiasz za pomocą grafiki, są mroczne. Z czego wynikają te różnice? Czy tylko z odmienności tworzywa?

W malarstwie akcentuję głównie kolor, w grafice napięcie buduję poprzez walor. Wynika to właśnie z różnic technologicznych. Kolor jest pierwszą i najważniejszą cechą malarstwa. W swoich obrazach używam kontrastujących barw i to na nich opiera się estetyka moich prac. Grafiki bez mocnych cieni i intensywnych świateł byłyby po prostu nudne.

Czy interesują Cię także inne tematy poza krajobrazem?

Bardzo inspiruje mnie człowiek, jednak w sztuce opisuję go raczej przez jego nieobecność. Z przyjemnością maluję martwe natury, lubię też porządną abstrakcję. Interesuje mnie naprawdę wiele tematów, jednak w swojej twórczości staram się dokonywać pewnych wyborów.

Zajmujesz się także modelowaniem 3D. Czy mógłbyś opowiedzieć o tym coś więcej?

Wcześniej wykorzystywałem modelowanie 3D przy projektach swoich obrazów, jednak dopiero po skończeniu studiów znalazłem czas na rozwijanie się w tym kierunku. Tworzę fotorealistyczne wizualizacje architektoniczne oraz obiekty do gier. To niezwykle pasjonujące medium pozwoliło mi się niesamowicie rozwinąć.

W zeszłym roku skończyłeś gdańską ASP. Jakie masz plany na przyszłość?

Obecnie szukam stałej pracy jako grafik 3D, w której mógłbym tworzyć wizualizacje. W najbliższym czasie chciałbym zająć się tworzeniem gier na urządzenia mobilne. Cały czas jestem aktywny artystycznie, moje prace można znaleźć na aukcjach młodej sztuki.

Łukasz Ratajczyk, "Arrival", olej, płótno, 150 x 75 cm
Łukasz Ratajczyk, "Arrival", olej, płótno, 150 x 75 cm

rozmawiała: Małgorzata Stalmierska
zdjęcia: archiwum artysty

Łukasz Ratajczyk

(1989, Gdańsk)
lratajczyk.wix.com/home

W 2013 roku ukończył ASP w Gdańsku w pracowni prof. Macieja Świeszewskiego. W 2011 roku otrzymał stypendium kulturalne Prezydenta Miasta Gdańska. Jest młodym artystą zajmującym się realistycznym malarstwem pejzażowym. Głównym tematem jego prac jest szeroko pojęta droga, a uczucie pustki, spokoju i wyciszenia to motywy przewodnie tej twórczości. Główną inspiracją malarską artysty jest twórczość Edwarda Hoppera.

Łukasz Ratajczyk - wybrane wystawy:

2012

  • "Sztukowisko", Teatr Polski, Szczecin,
  • "Artystyczna podróż Hestii", wystawa finałowa, Ergo Arena, Gdańsk, 2012,
  • "Zimowy pejzaż Elbląga", Ratusz Staromiejski, Elbląg.

2011

  • "Malarstwo Figuratywne", Galeria ZPAP Nova, Gdańsk,
  • "Krzysztof Gliszczyński i studenci", Galeria Pentagon, Radom.

2010​

  • "All About Freedom Festival", Gdańsk.

2007​

  • "Oda do młodości", Galeria Mariacka, Gdańsk.