Obrazy Katarzyny Celek są różnorodne. Łączy je tajemnicza aura i apoteoza natury, zarazem tworzącej i niszczycielskiej.

Jak wygląda w twoim przypadku praca nad obrazami?

Katarzyna Celek: Kiedy pracuję nad obrazem, rozwiązania często przychodzą same, a efekt końcowy jest zaskakujący, bardzo często odkrywam coś nowego. Chyba nie ma lepszej sytuacji dla artysty, gdy dzieło przewyższa oczekiwania i samego twórcę. Ideałem dzieła sztuki jest dla mnie takie, które ma w sobie element tajemnicy, które można odbierać na wiele sposobów.

Katarzyna Celek, "Drzewa"
Katarzyna Celek, "Drzewa", 2013, olej, płótno, 160 x 120 cm

W twoich pracach widać echa różnorodnych wpływów, także artystycznych. Którzy twórcy są ci najbliżsi?

Moje obrazy różnią się między sobą, ale dla mnie jest to właśnie ich zaleta. Ta różnorodność pokazuje, że nie stoję w miejscu. Dużo podróżuję, a wrażenia które pozostają po tych wojażach, stanowią dla mnie inspirację. Jeśli nawiązuję do jakiejś estetyki, to tylko dlatego, że jest mi ona z jakichś powodów bliska. Cenię grafiki japońskie, filmy Andrzeja Tarkowskiego, obrazy Petera Doiga, Marka Rothki. Ktoś, kto twierdzi, że nie czerpie z tradycji, albo kłamie, albo nie jest świadomy tego, co robi.

W pracy "Dwa źródła" posłużyłaś się postacią dziewczyny z obrazu Ingresa, która trzyma dzban z wylewającą się z niego wodą. U ciebie ta młoda kobieta pojawia się razem ze swoim lustrzanym odbiciem, a z dzbanów sączy się jasna i ciemna farba. Czy sztuka wygrywa zatem z naturą?

Nie sądzę, aby sztuka miała na celu walkę z naturą. Dzieła sztuki walczą przede wszystkim o naszą uwagę. Niektóre z nich są bardziej interesujące niż samo życie, chociażby dlatego, że prezentują idee niewyrażalne w inny sposób.

Człowiek w twoich pracach jest ledwie widoczny lub nie ma go wcale. Widać za to potęgę natury.

Katarzyna Celek, "Współistnienie"
Katarzyna Celek, "Współistnienie", olej, płótno, 30 x 40 cm

W pracach, w których pojawia się ludzka postać, chcę podkreślić współistnienie człowieka i natury albo jej przewagę nad człowiekiem. Człowiek stara się dorównać naturze, stwarza jej substytuty. Widać to szczególnie w dużych miastach. Poza tym wszystko, co zachodzi w sztuce, jest w jakimś stopniu skorelowane ze zjawiskami zachodzącymi w naturze.

Częstym motywem twojego malarstwa jest woda. Jakie przypisujesz jej znaczenie?

Życiodajne, oczyszczające, stwórcze, destrukcyjne, transcendentne. Woda jest dla mnie symbolem niezależności i wolności. Jest zmienna, delikatna w postaci deszczu, groźna podczas powodzi. Woda jest w ciągłej metamorfozie. Krąży również w naszych ciałach, bez niej nie byłoby w nas życia.

Woda to żywioł kobiecy. Twórczość kobiet różni się od twórczości mężczyzn?

W obrazach stworzonych przez kobiety można wyczuć większą wrażliwość, delikatność, ale na pewno nie jest to regułą. W mojej twórczości pojawiają się także obrazy drapieżne, tajemnicze. Nikt z nas nie jest tym samym, kim był wczoraj. Różne wydarzenia z codziennego życia, wpływają na to, co i jak się tworzy. Bardziej chodzi o to, czy to dzieło działa, czy nie.

Skończyłaś studia w zeszłym roku, ale brałaś już udział w wielu wystawach, dostałaś kilka nagród, a Twoje prace cieszą się zainteresowaniem na aukcjach młodej sztuki. Takie uznanie działa mobilizująco?

Moja mobilizacja wynika z wewnątrz. Wszelkie wyróżnienia są oczywiście bardzo miłe, ale podchodzę do nich ostrożnie. Nie chcę popaść w produkcję obrazów, które się chwilowo podobają.

Zaczęłaś studia doktoranckie. Bardziej pociąga Cię kariera akademicka czy rozwijanie własnej twórczości?

Decyzja była dość spontaniczna. Każdy potrzebuje rozwijać się intelektualnie, a te studia w tym pomagają. Gdybym musiała wybierać, wybrałabym może trochę egoistycznie, ale własną pracę twórczą. Chcę wierzyć w to, że sztuka ma moc oddziaływania. Mam dużą satysfakcję, jeśli moje obrazy kogoś poruszają. Nie maluję ich tylko dla siebie. Wydaje mi się też, że każdy dobry pedagog powinien być przede wszystkim świetnym artystą.

rozmawiała: Małgorzata Stalmierska
zdjęcia: archiwum artystki

Katarzyna Celek

(1988, Gdańsk)
katarzyna.celek.pl

Dyplom z wyróżnieniem w Pracowni Malarstwa prof. Leszka Misiaka ASP Kraków. Od 2013 roku środowiskowe studia doktoranckie w ASP Kraków. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem i projektowaniem.

Katarzyna Celek - wybrane wystawy i nagrody:

2014

  • "Dziady", Teatr Polski, Wrocław
  • "Malarstwo językiem uniwersalnym" galeria DAP2, Warszawa; Centrum L. Zemenhofa, Białystok
  • "Przypadek i porządek", Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha,  Kraków; Miejska Galeria Sztuki, Łódź

2013

  • Nagroda BWA Zielona Góra, "Promocje 2013", Galeria Sztuki w Legnicy
  • Nagroda SARP-u, oddział Wrocław, Galeria Sztuki Socato, "Świeża krew"
  • "3 Triennale Polskiego Malarstwa Współczesnego - Jesienne Konfrontacje - Rzeszów 2013", BWA w Rzeszowie
  • "Oblicza Azji", Muzeum Etnograficzne w Warszawie
  • "Nowy Obraz", Uniwersytet Artystyczny, Poznań; BWA Gorzów Wielkopolski

2012​

  • "Naturystki", Centrum Sztuki Współczesnej Solvay, Kraków
  • Indywidualna wystawa malarstwa "After the rain", Galeria Onamato, Kraków