Na całym świecie jest nazywana rajskim ptakiem. Nie bez powodu. Piękne, oryginalne kwiaty strelicji królewskiej przypominają ptasią główkę, uzbrojoną w dziób i strojną w fantazyjne, barwne pióra. Tę niezwykłą roślinę, godną królewskich ogrodów, możemy dziś uprawiać na własnym parapecie.
Strelicja królewska to bez wątpienia jedna z najpiękniejszych i najbardziej niezwykłych roślin świata. To prawdziwy cud natury! Kształt i kolor kwiatostanu przypominają głowę rajskiego ptaka, stąd też jej angielska nazwa - Bird of Paradise.
Kwiatostan strelicji jest zamknięty w zielonej łódeczkowatej pochewce liściowej zwanej spatha. W trakcie dorastania ustawia się ona prawie poziomo i zaczyna otwierać. Powoli wyłania się z niej kwiat złożony z pomarańczowych działek kielicha i niebieskich zrośniętych płatków korony. Wznosi się niczym kolorowy pióropusz nad stalowo-szarymi liśćmi.
Strelitzia reginae - kuzynka banana?
I to całkiem bliska! Strelicja należy bowiem do rodziny bananowatych (łac. Musaceae), jest więc spokrewniona z bananem jadalnym. Widać to zresztą po jej liściach, bardzo podobnych do liści bananowca. Skórzaste, niebieskozielone, osiągają prawie pół metra długości, a ich sztywne, niemal dwukrotnie dłuższe ogonki wyrastają wprost u podstawy rośliny, nie tworząc łodygi. Liście niektórych odmian mają bardzo ładne wyraźne żyłkowanie.
Swą botaniczną nazwę roślina otrzymała na cześć Charlotte of Mecklenberg-Strelitz, żony króla Anglii Jerzego III, stąd strelicja królewska (łac. Strelitzia reginae). |
Do rodzaju Strelitzia należą jeszcze trzy gatunki o podobnej budowie kwiatostanu. Są one tak duże, że nawet w ogrodach botanicznych rzadko się je spotyka.
Egzotyczne pochodzenie Strelicji Królewskiej
Niezwykła uroda strelicji zdradza jej egzotyczne pochodzenie. W warunkach naturalnych rośnie nad brzegami rzek i na obszarach przybrzeżnych Wschodniej Prowincji Przylądkowej Kwa-Zulu Natal Republiki Południowej Afryki. W swojej ojczyźnie jest bardzo popularna. Jej wizerunek widnieje na monetach i znaczkach pocztowych równie często, co twarz Nelsona Mandeli. Co ciekawe i on ma "swoją" strelicję. Botanicy na jego cześć nazwali piękną i rzadką odmianę 'Mandela's Gold' (złoto Mandeli) o żółtopomarańczowych i purpurowo-niebieskich kwiatostanach.
Do Europy sprowadzono strelicję w roku 1773. Trafiła wówczas - jak większość tropikalnych roślin - do królewskich ogrodów w Kew Gardens w Londynie.
W krajach o ciepłym klimacie strelicje rosną w gruncie jako ozdoby poboczy dróg, skwerów, parków i terenów hotelowych. Są one oficjalnymi kwiatami miasta Los Angeles oraz ulubioną pamiątką z wysp Kanaryjskich. W wielu tamtejszych hotelach sprzedawane są już zapakowane rośliny, gotowe do zabrania do samolotu.
Kwitnące okazy strelicji w doniczkach można kupić także w Polsce, niestety kosztują nawet 500 zł. Można się pokusić o uprawę strelicji z nasion, co jest rozwiązaniem znacznie tańszym, jednak na kwiaty będziemy musieli trochę poczekać bo strelicje kwitną dopiero w 5-6 roku życia.
Strelicja jako roślina doniczkowa uprawiana jest od niedawna, o wiele lepiej znana jest jako kwiat cięty. W wazonie prezentuje się bardzo efektownie, a jej trwałość wynosi niemal miesiąc. Można ją także zasuszać i wykorzystywać w suchych kompozycjach. Doskonale nadaje się także na oryginalne ślubne bukiety lub jako egzotyczny element stroików.
Uprawa Strelicji w doniczce
Wydawałoby się, że tak egzotycznie wyglądająca roślina musi być kapryśna i trudna w uprawie. W rzeczywistości strelicja królewska jest wytrzymała i mało wymagająca. Łatwo się adaptuje do różnych warunków.
Jako roślina doniczkowa najczęściej jest sprzedawana odmiana Humilis, osiągająca najwyżej metr wysokości. Systematycznie i odpowiednio pielęgnowana, przez lata będzie cieszyć swym niepowtarzalnym i egzotycznym wyglądem. Powinna mieć wyrównaną temperaturę, dużo świeżego powietrza i jasne, słoneczne stanowisko. Latem można ją wystawiać na balkon, taras i do ogrodu. Podlewamy ją umiarkowanie i raz na dwa tygodnie zasilamy nawozem.
Strelicja kwitnie od lutego do końca wiosny, a w sprzyjających warunkach od września do końca kwietnia. Pojedynczy kwiat ma około 15 cm długości, na każdym przylistku zaś otwiera się ich kilka. W zimie powinna stać w chłodnym pomieszczeniu. Jeśli jej to zapewnimy, zakwitnie ponownie.