Gdy w 2006 roku wybory Miss World odbywały się w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, po raz pierwszy w historii tego konkursu w mieście innym niż Londyn, cały świat z zachwytem przyjął nową królową piękności z Czech - Tatianę. Dzięki temu tytułowi, stała się ona rozpoznawalna wszędzie i postanowiła wykorzystać to w szlachetnym celu. Najpierw założyła własną fundację Krása pomoci (Piękno pomagania), a od kilku lat jest także ambasadorką ONZ, prowadzącą kampanię na rzecz godnego starzenia się seniorów na całym świecie.
Nic dziwnego, że po latach spędzonych na pomaganiu innym modelka zapragnęła spokojnej przystani, do której może wracać, by naładować baterie przed kolejnymi podróżami. Zaledwie półtora roku razem z mężem, muzykiem Ondrejem, znaleźli swoje wymarzone schronienie w dwupiętrowym mieszkaniu na poddaszu w centrum czeskiej Pragi.
Styl prowansalski w dwupiętrowym mieszkaniu
- Bardzo lubię jasne wnętrza, uwielbiam Prowansję i chociaż mieszkamy w centrum miasta, chcieliśmy wprowadzić do naszego domu klimat spokojnej wsi, dlatego zdecydowaliśmy się na styl prowansalski - mówi Tatiana. Mieszkanie poddano więc gruntownej renowacji, by spełnić jej marzenie. Modelce zależało, aby zostały zachowane odsłonięte drewniane belki stropowe, ponieważ pięknie podkreślają charakter wnętrza. Podobnie jak otwarta kuchnia, urządzona w stylu prowansalskim.
Całość wnętrza została uzupełniona meblami z Westwing Collection, które wprowadziły do tego mieszkania jeszcze więcej przytulności. Powtarzają się trzy elementy: drewno, kamień, metal, czyli to, co najlepszego oferuje natura. A wszystko zostało ujęte w odcieniach jasnej szarości, beżu, miedzi i kojących pasteli. - To naprawdę wszystko, co kochamy! - przyznaje Tatiana Gregor Brzobohata.
Kuchnia to z kolei królestwo pana domu. - Ondrej gotuje dużo lepiej i częściej niż ja. Ja za to po nim sprzątam! - deklaruje z uśmiechem modelka. W kuchni nie mogło oczywiście zabraknąć świeżych ziół. Czasami bywają nieco uciążliwe, jak przyznaje Tatiana, ale ich zieleń tworzy wspaniały klimat. Otwarte półki w połączeniu z zabudowanymi szufladami oraz ceramiczne uchwyty w rożnych kolorach przyczyniają się bardzo do rustykalnego charakteru kuchni.
Państwo domu uwielbiają podejmować przyjaciół niedzielnymi brunchami. Gdy Ondrej pichci, Tatiana tworzy bajeczny, rustykalny klimat na stole - świeże kwiaty, ręcznie robiona zastawa od Westwing, podkładki i miski z plecionki, srebrne sztućce oraz nieodzowny, nieskazitelnie biały obrus. Podczas takiego przyjęcia naprawdę łatwo zapomnieć, że nie jesteśmy na południu Francji, ale nad dachami Pragi.