„Las architektoniczny” - tak nazwano ten budynek. Ale mnie bardziej przypomina grzyby - kurki, z ich charakterystycznymi blaszkami. Architektem galerii handlowej jest Japończyk Koichi Takada, założyciel biura w Sydney.

Projekty, które wychodzą spod jego ręki powstają z poszanowaniem dla natury. Organiczne formy, inspiracja lokalnymi tradycjami i harmonia z otoczeniem to nieodłączne cechy architektury Koichiego Takady.

Architektura w zgodzie z naturą

Takada projektuje zgodnie z założeniami biophilic design. Bazują one przede wszystkim na tzw. „geometrii natury”. Architektura utrzymana w tej konwencji naśladuje naturalne formy spotykane w otoczeniu, które towarzyszy nam na co dzień.

Edward O. Wilson, amerykański biolog i zoolog przekonywał, że kontakt z naturą przywraca nam równowagę psychiczną, emocjonalną i zdrowotną. Nasze funkcjonowanie i wydajność są silnie powiązane ze środowiskiem naturalnym. Ten kontakt jest konieczny, żeby osiągnąć satysfakcję i dobry stan psychiczny, nawet w nowoczesnym środowisku miejskim. Dla Koichi Takady architektura w zgodzie z naturą stała się must have.

Obłe kształty i płynne linie

Galeria handlowa położona jest 20 km na południowy zachód od Szanghaju. W miejscu, gdzie stoi budynek, cztery dekady temu był las. Solar Trees Marketplace jest pierwszym krokiem na drodze do przywrócenia zieleni w metropolii jaką jest Szanghaj i łagodzenia skutków rozrostu miasta. 

Budynek o powierzchni 155 000 metrów kwadratowych z zewnątrz ma charakter organiczny, tj. ma obłe kształt oraz miękkie linie. Półprzezroczysty dach-baldachim pokryty jest z ogniwami fotowoltaicznymi. Płynnie łącząc naturalne elementy z paletą barw inspirowaną naturą oraz gra światła i cienia tworzy równowagę pomiędzy estetyką i praktycznością. 

Natura w środku metropolii

Galeria handlowa ma z jednej strony wyrażać piękno natury, a z drugiej odwzorowywać pozytywne skutki przebywania na łonie natury.

Byliśmy zszokowani, gdy dowiedzieliśmy się, że jeszcze w 1984 roku to miejsce było porośnięte drzewami. Nasz projekt ma na celu odpowiedzieć na dręczące ludzkość pytanie, w jaki sposób możemy poprzez architekturę osiągnąć równowagą między wielkomiejskimi skupiskami ludzi a łagodną naturą - mówi Takada. - Ważne było, aby ten budynek ucieleśniał zasady projektowania biofilnego i pokazywał, jak mogą wyglądać postępowe, zrównoważone innowacje. 

Autor
Ta galeria handlowa przypomina gigantyczne grzyby! Architektura bliska naturze to znak rozpoznawczy jej projektanta
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...