Dom o powierzchni 200 m2 położony jest nieopodal pięknego parku z obfitym starodrzewiem, który aż prosi się o częste odwiedziny, oferując spokój i kontakt z naturą. Właściciele to para młodych ludzi, którzy na co dzień w pełni oddają się pracy zawodowej, ale i regularnie podróżują, co z kolei zrodziło w nich podziw dla designu i pięknych przedmiotów. Dlatego w rodzinnym domu inwestorki, zapragnęli stworzyć przestrzeń do życia, w której przeszłość spotyka się z teraźniejszością, a każde pomieszczenie opowiada swoją własną historię. - Już od progu przy inwentaryzacji wnętrz wiedziałyśmy, że tę nieruchomość czeka totalna rewolucja - zarówno pod względem układu funkcjonalnego, jak i większości materiałów - mówi architektka Katarzyna Burak.
Funkcjonalny podziała domu na cztery strefy
Dom podzielony jest na cztery poziomy. W piwnicy znajduje się garaż, na parterze zaaranżowano część dzienną z otwartą kuchnią i salonem. Obydwie strefy łączy jadalnia z przedłużeniem w postaci oranżerii. W przeszklonym wykuszu powstało królestwo roślin, które korespondują z zielenią na zewnątrz - właściciele chętnie organizują tu spotkania towarzyskie.
Na tej kondygnacji znajdują się też: toaleta dla gości, garderoba oraz wiatrołap z dużą ilością miejsca do przechowywania ubrań. Drugie piętro to strefa prywatna - sypialnia w postaci master bedroom z przylegającym salonem kąpielowym oraz imponujących rozmiarów garderobą. Ponadto zaprojektowano tu gabinet do pracy. Ostatnia, trzecia kondygnacja, została przeznaczona na domową siłownię, która pomaga właścicielom dbać o zdrowie, kondycję i dobre samopoczucie.
Wyjątkowa przestrzeń salonu
Dominującym elementem aranżacji salonu jest regał wykonany z czarnej stali, a zaprojektowany przez architektki z myślą o wyeksponowaniu dwóch wyjątkowych grafik - prezentu ślubnego inwestorów. Mimo pokaźnych rozmiarów konstrukcja jest wizualnie lekka - wydaje się wręcz delikatna, stanowiąc subtelne tło dla dzieł sztuki. Wykończona drewnem ściana, która współgra ze stalowymi elementami regału, wprowadza do salonu ciepło i przytulność. Do czarnych linii regału ciekawie nawiązuje oświetlenie sufitowe - szynoprzewody i rafter points marki AQ form.
Architektki zachowały stary kominek w narożniku pomieszczenia. Jego prostą, choć dopracowaną formę można podziwiać z poziomu komfortowej sofy NAP, którą ustawiono naprzeciwko. Jej obłe kształty oraz mnogość miękkich poduszek zapraszają, obiecując relaks w luksusowym wydaniu.
Salon jest miejscem spotkań w gronie rodziny i przyjaciół - chwile wolne od pracy zawodowej można spędzić tu na rozmowach przy kominku lub z książką w ręku, delektując się spokojem i harmonią tej wyjątkowej przestrzeni.
Lifting kuchni
- W naszej pracowni kierujemy się zasadą traktowania z szacunkiem elementów, które można zachować, dlatego kuchnia w tym domu przeszła tylko drobny lifting. Wymieniłyśmy w niej fronty i blaty, natomiast korpusy szafek pozostały bez zmian. Lubimy ratować rzeczy dobrej jakości i w dobrym stanie - mówi architektka Antonina Sadurska.
Mimo że zachowano oryginalne korpusy szafek, wymiana frontów i blatów nadała wnętrzu nowoczesny wygląd, pełen elegancji i funkcjonalności. Nowo dodana, przeszklona witryna w wysokiej zabudowie stanowi prawdziwą ozdobę kuchni - dodatkowo można podziwiać w niej starannie wyselekcjonowane kieliszki i porcelanowe naczynia.
Jadalnia z nutą zieleni
Kuchnia płynnie łączy się z jadalnią, tworząc otwartą przestrzeń sprzyjającą wspólnemu spędzaniu czasu. Centralnym punktem jest tu solidny stół marki TON, przy którym odbywają się spotkania z rodziną i przyjaciółmi. Za sprawą przeszklonego wykusza do wnętrza wpada mnóstwo naturalnego światła, jednocześnie przypominając o zielonym otoczeniu domu. Jest to idealne miejsce na wypicie porannej kawy w otoczeniu bujnej roślinności, która dodaje wnętrzu lekkości i świeżości. Wieczorami oranżeria zamienia się w przytulną scenerię kolacji przy świecach, gdzie ciepło ognia i drewnianych elementów harmonizuje z zielenią roślin i tapicerowanych krzeseł - oraz światłem designerskiej lampy Santa & Cole Cesta.
Sypialnia z łazienką i garderobą: domowe sanktuarium
Na piętrze architektki przeprowadziły największą rewolucję projektową - nowy podział funkcjonalny sprawia, że przestrzeń przypomina ekskluzywny, odrębny apartament. Zaaranżowano tu prawdziwą oazę spokoju - przytulną sypialnię inwestorów, która ma służyć wyciszeniu zmysłów.
Wnętrze otulono drewnem, które wprowadza do przestrzeni kojący klimat i naturalne ciepło. Zaprojektowano je z myślą o maksymalnym komforcie, dlatego połączono z przestronnym salonem kąpielowym oraz imponujących rozmiarów garderobą. Łóżko wraz z zagłówkiem zostało wykonane przez tapicera współpracującego z pracownią Fuga wg projektu architektek.
Przesuwne dwuskrzydłowe drzwi, prowadzące do salonu kąpielowego, otwierają widok na elegancką, wolno stojącą wannę. Szafka podumywalkowa to również autorski projekt architektek - umywalka została wykonana na zamówienie przez kamieniarza, a bryłę meblową zwieńcza piękny drewniany rant licujący się z umywalką. Wrażenie robi okrągła lampa Ramko, umieszczona na tle lustrzanej tafli, która powiela ten oryginalny kształt.
Zabudowa meblowa w garderobie, wykonana na zamówienie przez stolarza współpracującego z pracownią Fuga, to realizacja marzenia każdej kobiety (również pani domu, która interesuje się modą) - obszerna, funkcjonalna, z mnóstwem miejsca na ubrania i akcesoria.
Co było największym wyzwaniem w pracy nad tym projektem?
- Myślę, że zaspokojenie wysokich oczekiwań inwestorów, również pod względem wizualnej części projektu. Stworzenie takiej wizji, która ich zachwyci, aż po realizację, czyli dopilnowanie detali. Ma to szczególne znaczenie w przypadku tak świadomego klienta, który tworzy dla siebie dom na lata i oczekuje najwyżej jakości. Dosłownie kilka tygodni temu odwiedzałyśmy klientów w ich domu, więc mamy potwierdzenie z pierwszej ręki, że udało się! - mówi architektka Antonina Sadurska.
- Do tej pory inwestor wysyła nam zdjęcia domu wykonane w różnych momentach padania światła słonecznego, pokazując, jak wnętrze „pracuje” w trakcie zmieniających się pór dnia i roku. Klienci żartobliwie oskarżyli nas o zmianę ich stylu życia na domatorów - tak pokochali wnętrze domu i tak dobrze się w nim czują - dodaje architektka Katarzyna Burak.
Ten dom to prawdziwa aranżacyjna perła - piękna i urzekająca detalami. Projektantki zadbały o najwyższą jakość materiałów, tworząc przestrzeń, która zachwyca zarówno funkcjonalnością, jak i estetyką - ponadto zaspokaja indywidualne potrzeby inwestorów. To miejsce, w którym przeszłość spotyka się z teraźniejszością, a nowoczesność idzie w parze z tradycją, zapewniając spokój i komfort codziennego życia.