Jeśli ktoś chce odnaleźć w Polsce człowieka wiedzącego wszystko o drewnie, to z pewnością prędzej czy później trafi na Zenona Jasińskiego, wybitnego mistrza stolarstwa, który od ponad trzydziestu lat prowadzi we Wrocławiu Zakład Renowacji Zabytków zajmujący się odnawianiem elementów drewnianych w obiektach zabytkowych pod nadzorem urzędu konserwatorskiego.

Stolik kawowy Solo, design Wood & Paper
Stolik kawowy Solo zyskał już miano kultowego. Jest lakierowany z taką precyzją, że jego powierzchnia do złudzenia przypomina szkło. Pierwsze stoliki Solo zostały zaprojektowane dla kawiarni, którą prowadziła kiedyś Magda.

W tej niezwykłej stolarni powstają rzeczy niepowtarzalne, szanujące historyczną spuściznę i artystyczne rzemiosło. Stolarnia jak stolarnia - dużo narzędzi, trochę kurzu, kilka gatunków drewna... Wszystko wydaje się całkiem normalne, a w zasadzie prawie wszystko, bo to chyba jedyna stolarnia w Polsce, która oprócz trocin produkuje... drewniane kaktusy.

Wszystko zaczęło się w 2014 roku, kiedy to Zenon za namową córki Magdaleny postanowił wyjść ze swoją twórczością do szerszej publiczności. Magdalena Jasińska, jak sama o sobie mówi: "pani architekt zakochana w minimalizmie i polskim designie lat 50. i 60.", miała fantastyczny pomysł, żeby stworzyć markę, która zaoferuje klientom proste i funkcjonalne meble o niezwykłej jakości wykonania.

Tak powstało Wood & Paper, które wsparła również Agata Kondracka, odpowiadająca za kontakt z klientem, reprezentująca firmę w mediach i na targach. Cała trójka rozkochana jest w drewnie, kolorze oraz wzorach geometrycznych.

   
Komoda Solo to mebel "pojemny jak brzuch wieloryba". Można ją dowolnie personalizować za pomocą chociażby zmiany kolorystyki. Wood & Paper uwielbia wszelkie lakiernicze wyzwania.   Taboret wielofunkcyjny to bardzo prosty mebel, który ma więcej niż jedno oblicze. Inaczej służy jednemu dziecku, inaczej grupie maluchów, a jeszcze inaczej nastolatkom i dorosłym. Może być taboretem, zabawką, stolikiem kawowym, a nawet szafką nocną.   Komoda TV Puzzle to maksimum w minimum. Neutralna dębina w połączeniu z intarsją stanowią zgrany, bardzo charakterystyczny i efektowny duet. Forma mebla jest dostosowana do sprzętu grającego, telewizora oraz konsoli do gier.
Kaktusy to ulubione rośliny załogi Wood & Paper. Najpierw były po prostu zielonym akcentem na zdjęciach mebli, z czasem pojawiły się w ofercie firmy w formie zabawnych pojemników.

W swoich projektach nie boją się pokazywać odważnych połączeń, a dzięki znajomości materiałów osiągają zaskakujące efekty wizualne. I tak, lakierowane stoliki kawowe w stylu lat 60. zachwycają niemal lustrzaną powierzchnią oraz pięknymi kolorami, funkcjonalne komody oraz bufety spodobają się wielbicielom minimalizmu, zaś prawdziwi znawcy stolarstwa docenią wielką, toczoną, drewnianą nogę (technologicznie bardzo trudną do zrobienia) pięknego okrągłego stołu.

W Wood & Paper wszystkie produkty są wykonywane ręcznie - od pierwszego cięcia do ostatniego pociągnięcia pędzlem. Dzięki takiemu rzemieślniczemu podejściu powstają meble nie tylko estetyczne, ale też trwałe, takie, z których - jak mówią ich projektanci - będą korzystać również wnuki obecnych klientów. Jest jeszcze jeden bardzo ciekawy aspekt, który wyróżnia Wood & Paper na tle innych marek. To ekologiczne podejście do produkcji - nic się nie marnuje. Z resztek drewnianych materiałów powstają pojemniki z wieczkami dekorowanymi kaktusami, a papierowe notesiki i kalendarze ozdobione linorytami autorstwa Magdy są z ekologicznego papieru. Te drobiazgi przyciągają uwagę klientów równie często jak pięknie lakierowane stoliki czy pojemne komody.

Meble Wood & Paper powstają w stolarni we Wrocławiu, natomiast plakaty, notesy i linoryty w pracowni w Łodzi - twórcy marki deklarują, że drzwi obu tych miejsc są zawsze otwarte dla zwiedzających. Wood & Paper można odwiedzić również wirtualnie. Na stronie internetowej pełno jest oryginalnych mebli, papieru w artystycznej formie i oczywiście kaktusów.