Ma opinię osoby wyniosłej, surowej, bezkompromisowej, a nawet odrobinę oschłej. To ona powiedziała: "Zwykły korkociąg zachwyca mnie bardziej niż obraz Maneta". Francuska designerka Inga Sempé - gwiazda tegorocznej Areny Design w Poznaniu.
Wygoda siedzenia Dwuosobowa sofa jest wariacją na temat tradycyjnego uszaka. Miękkie siedzisko z oparciem zostało połączone z metalową ramą. |
Urodziła się w Paryżu w 1968 roku w rodzinie artystów plastyków. Można powiedzieć, że była predestynowana do pracy twórczej - jej ojciec Jean Jacques Sempé to znany ilustrator New Yorkera, który stoi za kultowymi ilustracjami do "Przygód Mikołajka"; matka Mette Ivers to pochodząca z Danii malarka. Z takim zapleczem trudno wybrać inną ścieżkę niż artystyczna.
Od najmłodszych lat Inga Sempé rysowała, malowała, rzeźbiła i konstruowała miniaturowe modele, które wycinała z papieru i kleiła. Do dziś używa pudełka na szachy, które sama zrobiła w dzieciństwie, oraz kart do gry własnoręcznie zaprojektowanych i narysowanych.
Studia we francuskiej szkole wzornictwa (École Nationale Supérieure de Création Industrielle) były naturalnym wyborem. Projektowania uczyła się u światowej sławy designerów - Marca Newsona oraz Andrée Putman. Takich nauczycieli można tylko pozazdrościć. Współpracowała z nimi długo po ukończeniu studiów w 1993 roku.
Uroda prostoty Komplet drewnianych półek i lustra to zestaw urzekający prostotą i funkcjonalnością. Okrągłe półki wkręca się bezpośrednio w ścianę. |
W końcu, w 2000 roku, Inga Sempé otworzyła własną pracownię. Nie chciała już być kojarzona ze swoimi wielkimi mentorami i znanymi rodzicami. Od teraz miała być oceniana wyłącznie za swoje indywidualne dokonania. Nie było to jednak łatwe, tym bardziej że prywatnie jest partnerką Ronana Bouroulleca, jednego z dwóch światowej sławy braci projektantów. Zaparła się jednak. Pracowała całkowicie sama, z nikim nie konsultowała swoich projektów. Zresztą tak woli, jak otwarcie przyznaje.
- Wolę pracować sama. Nie chcę się dzielić - powiedziała w jednym z wywiadów. Dwóch asystentów zatrudniła dopiero, gdy na świat przyszły jej dzieci i musiała łączyć obowiązki zawodowe z domowymi. Współpracowniczka Sempé Eléonore Nalet, choć chwali sobie pracę z Ingą, przyznaje, że nie jest ona łatwa.
- To bardzo twórcza i kreatywna osoba. Co prawda nie znosi kompromisów i jest raczej oschła, ale praca z nią to prawdziwa przyjemność - mówi.
Zestaw podróżny Walizka, która zamienia się w półkę - to projekt, który doczekał się prototypu, ale nigdy nie został wdrożony do produkcji, mimo oczywistych zalet produktu. |
Najważniejszym etapem pracy jest dla Ingi szkicowanie. Rysuje godzinami. Cały dom, w którym ma studio, jest zasypany zarysowanymi kartkami. Dopiero później włącza do pracy komputer, tworzy modele i techniczne wykresy. Cały proces trwa, dopóki nie jest w pełni zadowolona z efektów. Jej własna satysfakcja jest ważniejsza niż zleceniodawcy.
- Producenci odrzucają większość projektów, ale nie należy się tym przejmować, tylko pracować dalej - radzi początkującym designerom.
Pomimo trudnego charakteru do współpracy z nią ustawiają się w kolejce prestiżowe marki: Cappellini, Edra, Vitra, Ligne Roset i wiele innych. Tworzy dla nich rzeczy funkcjonalne, zaskakujące, a czasem prowokacyjne.
Kopertowa kanapa Tą sofą można się niemal dosłownie otulić. Poduszki oparcia są ruchome. Można się nimi owinąć jak szalem. |
Inga przedkłada prostotę i wyrafinowanie nad łatwe efekciarstwo. Bardzo ważne są dla niej materiały, często pozwala im odegrać główną rolę, jak w przypadku sofy Ruché dla Ligne Roset, gdzie pikowana tapicerka jest najważniejsza. Koncentruje się na detalach, jak w jednym z ostatnich projektów - lampie Cappuccina dla marki Luceplan. Tylko z pozoru wygląda jak zwykła lampa, dopiero po bliższym przyjrzeniu się odkrywamy, że klosz jest ruchomy i można regulować jego wymiary.
Swoją bezkompromisową postawę Inga wyraziła w słynnym już dziś powiedzeniu: "Zwykły korkociąg zachwyca mnie bardziej niż obraz Maneta". Pokazuje to jej przywiązanie do codziennych rzeczy, które nas otaczają. To one są dla Ingi Sempé najbardziej interesujące. Ich projektowaniu poświęcała się do tej pory, teraz jednak marzy o innym wyzwaniu - zaprojektowaniu przedmiotu mechanicznego, na przykład samochodu. Z pewnością byłby to pojazd niezwykły.