Powiedzieć, ze Componibili to szafka, to jak nic nie powiedzieć. Prosta konstrukcja znalazła się bowiem w najważniejszych kolekcjach designu i milionach domów.

Projektantka Anna Castelli Ferrieri (1920-2006)

Zaprojektowany 50 lat temu mebel obchodzi właśnie urodziny. Jego producent, włoska firma Kartell, postanowił uczcić je, zamawiając jubileuszowe wariacje u 15 światowej sławy projektantów. Na zaproszenie odpowiedzieli między innymi: Philippe Starck, Alessandro Mendini, Patricia Urquiola. Swoją wersję przygotowała także Angela Missoni z modowej marki Missoni, która przyznała, że Componibili towarzyszy jej prawie przez całe życie. Szafka stała w jej pokoju kiedy była nastolatką, a przez następne lata pełniła funkcję stolika nocnego. Missoni wielokrotnie przerabiała swoją sypialnię, ale Componibili było w niej zawsze.

     
Alessandro Mendini, klasyk włoskiego
wzornictwa, również oddał hołd Annie
Castelli Ferrieri i jej projektowi.
Znana z pasków włoska marka Missoni ozdobiła nimi również kultową szafkę. Modowa, wzorzysta wersja, której
autorem jest Emilio Pucci.

Projektantka Componibili Anna Castelli Ferrieri jako jedna z pierwszych dostrzegła potencjał plastiku jako tworzywa nadającego się do wytwarzania mebli. Stosunkowo tanich, lekkich, idealnie powtarzalnych. To ostatnie jest szczególnie ważne w produkcji masowej, a Anna Castelli Ferrieri chciała skutecznie meblować ludziom domy. Zależało jej też na kolorze, wszak działo się to w samym środku rewolucji dzieci-kwiatów, kolorowej epoki flower power. Projektując meble z plastiku, można było uzyskać sprzęty w żywych barwach. W dodatku plastikowa szafka była lekka, a to umożliwiało ustawienie jej jedna na drugiej. W ten sposób powierzchnia przechowywania zwiększała się. Był to - i jest nadal - mebel uniwersalny, do sypialni, salonu, przedpokoju, łazienki.

W projekcie Fabio Novembre Componibili się do nas uśmiecha.

To jeden z pierwszych w historii przypadków, gdy meblowi nie narzuca się z góry ustalonej funkcji. Prostota, lekkość, kolor - tylko tyle i aż tyle - wystarczyło, by trwale zapisać się na kartach historii projektowania.