Któż z nas nie ma w sobie dziecka? Kto nigdy nie bał się smoka? To magiczne stworzenie, które nieliczni ponoć nawet widzieli, zawładnęło nie tylko wyobraźnią artystów oraz rzemieślników, ale również, a może przede wszystkim, ludowych twórców.

W starożytności symbol wiedzy, w średniowieczu stał się ucieleśnianiem zła i grzechu. Wówczas to św. Jerzy rozpoczął na niego polowanie. Obrazy ukazujące ich walkę pasują znakomicie do klasycznych wnętrz utrzymanych w ciemnych tonacjach zieleni lub w ciepłych beżach i brązach.

Współcześnie smoki występują w postaciach zdecydowanie przyjaznych, często wręcz zabawnych. Ich wizerunki mogą być intrygującym dodatkiem do minimalistycznej aranżacji salonu, przestronnego przedpokoju, bądź pokoju dziecięcego. W mieszkaniach miłośników orientalnego stylu nie może zaś zabraknąć japońskiej wazy, chińskiego parawanu lub innego bibelotu ze smoczym motywem. Jeśli jednak smok wyda się komuś zbyt mało oryginalny, może przypadną mu do gustu przedstawienia chimer, sfinksów albo ognistego cerbera.