Projekt wnętrza nagrodzony w konkursie Vasco Integracja

Kto mógłby się spodziewać, że w nowym budynku, wkomponowanym w starą tkankę miejską na obrzeżach historycznej granicy Krakowa, znajduje się tak niezwykłe mieszkanie? Na 54 metrach kwadratowych tego apartamentu znajduje się salon z aneksem kuchennym i strefą jadalni, sypialnia oraz łazienka. O pomoc poprosili architekta Karola Cieplińskiego z pracowni BLACKHAUS.

Co ciekawe, projekt zdobył drugie miejsce w 12. edycji konkursu Vasco Integracja, a Ciepliński dzięki temu stał się już trzykrotnym laureatem konkursów Vasco, w tym zdobywcą nagrody 10-lecia konkursu.

Betonowy sufit i drewniana podłoga
3-osobowa sofa Midori, Instilo
Nasza propozycja
3-osobowa sofa Midori, Instilo
2599 zł
Fotel Sandwich
Nasza propozycja
Fotel Sandwich
1390 zł
Fototapeta w złote palmy, 147 x 105 cm
Nasza propozycja
Fototapeta w złote palmy, 147 x 105 cm
192 zł
Stolik kawowy Liliane, LaForma
Nasza propozycja
Stolik kawowy Liliane, LaForma
794 zł
W części salonowej dominuje piękna, obita welurem niebieska sofa. Przed nią na złotej podstawie Bell Side Table zaprojektowany przez Sebastiana Herknera od ClassiCon oraz stolik kawowy NoNo od Menu. Pod oknem fotel Charlote i stolik pomocniczy Expose – wszystko od BoConcept. Podłoga w jodełkę zrobiona została na zamówienie przez stolarniegalicyjskie.pl.

- Zawsze mówię klientom, że w momencie podpisania umowy zaczynamy grać w jednej drużynie i tak jest do końca naszej współpracy - mówi architekt. - Klienci widzieli nasze projekty, poprzednie realizacje, wiedzieli więc, że mogą spodziewać się wnętrza „uszytego na miarę”. Dostosowanie wnętrza do ich potrzeb oraz oczekiwań, ubrane w estetykę BLACKHAUS, dało im pewność, że otrzymają komfortowy produkt, w którym stworzą wspólny dom - dodaje Ciepliński.

Strefę salonową oświetla delitakna jak chmurka lampa Mr Magoo od Stilnovo, a prowadzący do niej po suficie kabel dodaje loftowego uroku.

Wykończenie mieszkania pod klucz w stylu glam loft

Właścicielom zależało na możliwe jak najbardziej otwartej przestrzeni i wpuszczeniu jak największej ilości światła do mieszkania oraz na opcji…wykończenia „pod klucz”. Architekt uważa, że ważne są elementy zastane w projektowanej przestrzeni, które można wykorzystać.

Drewno, złoto i beton w jadalni
Lampa wisząca Multi-Lite, Gubi
Nasza propozycja
Lampa wisząca Multi-Lite, Gubi
3116 zł
Wazon z porcelany Cosmic Diner Starman
Nasza propozycja
Wazon z porcelany Cosmic Diner Starman
299 zł
Regał Dublin, TemaHome
Nasza propozycja
Regał Dublin, TemaHome
1990 zł
Nad jadalnianym stołem zawisły wspaniałe lampy Multi-Lite w mosiężnym wykończeniu, które w 1972 roku zaprojektował słynny duński designer Louis Weisdorf. Krzesła to ikoniczny model 811 od Famegu. Na półkach zachwyca należąca do właścicieli kolekcja przedmiotów od takich marek jak Rosenthal, Fornasetti, Alessi.

Proces projektowy rozpoczął więc jeszcze w momencie prac budowlanych, gdy zaistniała możliwość pozostawienia oryginalnego sufitu żelbetowego, na którym widoczne jest odbite deskowanie. Kilka dni zajęło ręczne szlifowanie sufitu oraz jego oczyszczanie, tak żeby zachować rysunek drewna. Państwo domu uwielbiają gotować, więc kuchnia musiała zostać powiększona, miały się w niej znaleźć wszystkie potrzebne sprzęty. Ze względu na połączenie z salonem nie chcieli typowego aneksu kuchennego.

Nad łóżkiem po obu stronach zawisły zabawne lampy The Monkey marki Seletti.

- Dlatego zaproponowaliśmy monolityczną zabudowę w kontraście do reszty wnętrza - wyjaśnia architekt. Ze względu na brak pomieszczenia do przechowywania. Przeznaczono na to dużo miejsca w zabudowach. - Najtrudniejszy w tym - i każdym projekcie „pod klucz” - jest proces realizacji. Doprowadzanie mieszkania do stanu zgodnego z projektem oraz wizją. Wytłumaczenie wykonawcom, że szczegóły są ważne, że „fuga cienia” to nie fanaberia projektanta, ale istotny element całej kompozycji, że fuga drewnianej podłogi powtarzająca fugę w ceramicznych płytkach w kuchni też nie jest przypadkowa - mówi architekt.

Łazienka tonie w bielach oraz szarościach podkreślających jej czysto użytkowy charakter. Lustro o prostej, geometrycznej formie zostało zrobione na zamówienie według projektu architekta, a wykonane przez Giera Design. Jego formę powtarza lampa Spider od Lodes.

Część rzeczy, które dziś zdobią apartament, posiadali właściciele, m.in. wazony oraz porcelana. Zostały wspaniale wyeksponowane na regale na tle czarnej tapety w złote palmetki. To one były punktem wyjściowym w aranżacji tego lekkiego mebla. - Postanowiliśmy ustawić na nim w większości białe elementy, a książki właścicieli obłożono białymi obwolutami. W ten sposób został też wybrany biały grzejnik, by uzupełnił całą kompozycję - wyjaśnia Ciepliński. I dodaje, że to wszystko nie powstałoby, gdyby nie pełne zaufanie właścicieli oraz zdecydowanie się na ten odważny projekt i podążenie za nim z pełną konsekwencją.

Autor
Apartament w Krakowie w stylu glam loft! Projektant połączył złoto z betonem
Robert Pieńkowski
Dziennikarz, kucharz, archeolog, aktor, improwizator, animator. Był redaktorem w wielu prestiżowych magazynach jak Pani, Sukces, Elle Decoration, Gala, Maxim. Ma dwie...