Wolnostojący dom dla pary w okolicach Kampinosu. Ma 120 metrów kwadratowych

Położone w otulinie Kampinoskiego Parku Narodowego Stare Babice to doskonałe miejsce na dom dla tych, którzy cenią spokój i ciszę, a jednocześnie chcą mieszkać blisko Warszawy. Tę lokalizację, dającą możliwość codziennych spacerów do lasu i bliskich spotkań z sarnami oraz łosiami, doceniło także pewne młode małżeństwo, szukające miejsca, w którym można doskonale się zrelaksować. Dla siebie oraz swoich dwóch kotów wybrali wolnostojący, jednopiętrowy dom o powierzchni 120 metrów kwadratowych, ze strychem, garażem i ogrodem.

Właścicielom domu w Starych Babicach zależało na jak największej strefie dziennej. Dlatego przebudowano parter, usuwając wydzielony gabinet. Dzięki temu powstała duża, otwarta przestrzeń.
W kuchni postawiono na drewniane i kremowe fronty oraz cienki blat ze spieku. Pojemna zabudowa kryje wszystkie potrzebne urządzenia i akcesoria.

Właścicielom zależało przede wszystkim, żeby wnętrze domu było jasne, funkcjonalne oraz ponadczasowe i dawało wytchnienie od pracy i codziennego biegu. Takie zadanie zostało postawione przed projektantami z Framuga Studio, poleconymi przez znajomych pary, zadowolonych ze współpracy ze studiem. Właściciele całkowicie zaufali projektantom i dostali wnętrze, w którym doskonale się mieszka i odpoczywa. Kluczem do sukcesu okazała się ciepła beżowa baza kolorystyczna.

Przy sofie stanął wygodny stolik Love Coffee marki Sits kupiony w sklepie Euforma. Przy drewnianym regale, w towarzystwie domowej zieleni, umiejscowiono ikonę polskiego designu - fotel RM58 projektu Romana Modzelewskiego. Wybrano mebel w beżowym, matowym wykończeniu.
W jadalni stanął okazały drewniany, bielony stół Atlas hiszpańskiej marki Teulat (Bonami) oraz kontrastujące z nim czarne krzesła Pala od Fameg (Euforma). Lampa wisząca to model Ambit od Muuto. Po prawej lampa stojąca z Zara Home.

Stonowana baza kolorystyczna - uzupełnia ją błękit i musztarda

Naturalne, jasne drewno o wyraźnym rysunku słojów, kremowe fronty mebli oraz beżowy tynk strukturalny są stonowaną, a jednocześnie ciepłą oprawą dla starannie wyselekcjonowanych mebli oraz dodatków. Do tego dobrano delikatne akcenty błękitu, takie jak lampa nad stołem, łóżko i płytki w górnej łazience, oraz musztardy - ten kolor otrzymały lampy, płytki w dolnej łazience, a przede wszystkim schody.

Te lekkie wizualnie, metalowe schody zastąpiły wcześniejszą, betonową konstrukcję. Oryginalny musztardowy kolor idealnie pasuje do wystroju reszty domu.

To właśnie te musztardowe schody są prawdziwą gwiazdą, spajającą cały dom. Ale ich budowa stanowiła jedno z trudniejszych i bardziej kosztownych zadań. Trzeba było pozbyć się poprzednich topornych schodów i zastąpić je autorską, metalową, ażurową konstrukcją. Na szczęście wszystko się udało i teraz biegnące przez dwie kondygnacje schody w oryginalnym kolorze są widoczne z każdego miejsca w domu, przyciągając wzrok.

Musztardowe płytki pod prysznicem były jedynym materiałowym marzeniem właścicieli.

Jak mówi Gabriela Bartczak-Pruszyńska z Framuga Studio: - Dzięki pozbyciu się starych betonowych stopni zyskaliśmy lekkość i nowoczesny vibe. Dom wymagał małej przebudowy, która poprawiła jego funkcjonalność.

Wyjątkowy klimat sypialni tworzy ściana z pięknym rysunkiem drewna. Wnętrze ocieplają także zasłony stworzone w pracowni Style at Home. Stolik Fou pochodzi z serii od Misa Form. Składają się na nią funkcjonalne, dekoracyjne stoliki o oryginalnej bryle nawiązującej do figur szachowych.
W łazienkach utrzymano taką samą gamę barwną, jak w pozostałych pomieszczeniach domu Dzięki temu cały dom na wyrazisty, spójny charakter.

W pierwotnym układzie na parterze znajdował się gabinet, z którego zrezygnowano, powiększając tym samym część dzienną. Zlikwidowano też jedną z łazienek na rzecz funkcjonalnej pralni i garderoby. Ostatecznie stworzono otwarty parter z holem, salonem, jadalnią, kuchnią i łazienką z prysznicem), na piętrze zaś znalazły się dwa nieduże pokoje, sypialnia z garderobą, łazienka z wanną oraz pralnia. Wszystko udało się zrealizować błyskawicznie. Remont trwał tylko dwa i pół miesiąca, a efekt jest wspaniały.

Autor
Jednopiętrowy dom w Kampinosie. Dominuje w nim błękit i musztarda!
Małgorzata Stalmierska
Redaktorka, historyczka sztuki i literatury, autorka licznych tekstów o designie, sztuce i antykach. Oaza spokoju od której z daleka bije pozytywna energia. Z pasją pisze...