Położony w doskonałej dzielnicy w centrum miasta, stoi na działce w kształcie wachlarza. Zwykle takie domy nie cieszą się sympatią osób, które chciałyby mieć trochę więcej prywatności. Ale pomimo lokalizacji (która swoją drogą może się okazać błogosławiona w codziennych obowiązkach), właściciele wraz z architektem stworzyli coś, co wydawało się nierealne.

Dom jak w tropikach

Właściciele byli zachwyceni tym, co zobaczyli podczas wakacji spędzonych w odległych tropikalnych kurortach. Pragnęli odtworzyć przynajmniej część egzotycznego krajobrazu w swoim ogrodzie i wpisać dom w otoczenie, tak by jednocześnie być w mieście i móc cieszyć się prywatnością.

Nie do wykonania? A jednak! Architekt stanął na głowie, żeby stworzyć niemożliwe. Efekt końcowy? Zdumienie, niedowierzanie, zachwyt!

Możliwość przebywania na świeżym powietrzu była sprawą kluczową. Ponieważ działka okazała się bardzo duża, dom można było cofnąć, a układ działki pozwolił wyodrębnić rozległy trawnik i 25-metrowy basen w centralnym ogrodzie, tworząc zaciszną i prywatną oazę.

Oaza w domu ukrytym w zieleni 

Kolejne piętra roślinności osłaniają mieszkańców przed ruchliwą ulicą, tworząc wewnętrzny świat. Długi kamienny mur porośnięty pionowymi nasadzeniami i wysokimi drzewami zakrywa dużą część domu, zapewniając odcięcie się od miasta. Jedynie wejście pod 9-metrowym wspornikiem, w którym znajduje się garaż, wizualnie łączy dom z drogą. 

Dom w zieleni - ogród a wnętrza

Drzwi i okna ze szkła wstęgowego zacierają różnicę między wnętrzem a ogrodem. Korytarze i przestrzenie na wszystkich piętrach są naturalnie oświetlone i otoczone roślinnością. Wystające okapy, które osłaniają fasadę, dopełniają wrażenie życia w tropikach.

Drewniane ekrany filtrują ostre słońce wpadające przez korony drzew na drugim piętrze. Roślinność, która wspina się po ścianach na dach sprawia, że w domu jest przyjemny chłód. Właściciele, odkąd sprowadzili się do posiadłości, ani razu jeszcze nie włączyli klimatyzacji.

Pokoje w domu ukrytym wśród zieleni

Aby zapewnić prywatność i dystans od ulicy, każdy pokój został celowo rozmieszczony w dwóch skrzydłach domu. Powściągliwa paleta skupia się na fakturze i kolorze. Mimo masywności, przestronnych pomieszczeń i wysokich sufitów, dom wydaje się optycznie lekki w swej konstrukcji. 

W urządzonej na biało, przestronnej kuchni jest marmurowy blat, a przeszklone drzwi skrywają lodówkę. Przestrzeń nad górnymi szafkami a blatem wydaje się być wyłożona tapetą. Tymczasem to panoramiczne okno z widokiem na bujną, gęstą roślinność. Łazienka ulokowana na piętrze jest właściwie otwarta i tylko panele zapewniają prywatność.

Otwartość na nowe możliwości, wizja i upór architekta, jego odwaga, by stawić czoło każdemu wyzwaniu pozwoliły stworzyć śmiały projekt jakich mało. 

 

Autor
Dom ukryty wśród tropikalnej zieleni! Zobaczcie, jak stworzyć ciche i intymne miejsce w sercu miasta
Monika Utnik
Dziennikarka, wieloletnia redaktorka pism wnętrzarskich, absolwentka polonistyki i italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książek dla dzieci. Zadebiutowała...