Lato to dla lodówki czas ciężkiej pracy, dlatego jeśli planujesz przynajmniej kilkudniowy wyjazd, zadbaj o to, by trochę jej ulżyć. Przestrzeganie tych kilku zdroworozsądkowych zasad pozwoli ci uniknąć niemiłych niespodzianek po powrocie i nieco zaoszczędzić na rachunku za prąd.

Wyjeżdżamy na urlop - jak zabezpieczyć lodówkę?

Najlepiej, oczywiście, opróżnić i wyłączyć. Jeśli masz taką możliwość, to znakomicie - będziesz mieć pewność, że nic niespodziewanego się nie wydarzy, bo wyłączonej lodówce niestraszna nawet długotrwała awaria zasilania. Jedyne o czym musisz pamiętać, to aby drzwi lodówki pozostawić otwarte. W przeciwnym razie z powodu braku cyrkulacji powietrza może w niej powstać nieprzyjemny zapach.

Zwykle jednak o wyłączeniu lodówki nie może być mowy, choćby ze względu na mrożonki w zamrażalniku.

Gdy nie można wyłączyć lodówki... i na to jest sposób:

  • usuń z lodówki wszystkie nietrwałe produkty, które mogą się zepsuć do twojego powrotu. Nie wyrzucaj ich, to, czego nie zdążysz zjeść, oddaj znajomym!
  • pamiętaj, aby tuż przed wyjściem z domu włączyć w lodówce funkcję "holiday"* (ma ją większość nowoczesnych lodówek). Urządzenie przejdzie w specjalny tryb pracy zapewniający bezpieczne przechowanie pozostawionej żywności i oszczędność energii. Jak to działa? Ponieważ przez dłuższy czas nie będziesz otwierał drzwi lodówki i wpuszczał do niej ciepłego powietrza, urządzenie może ograniczyć chłodzenie i utrzymywać w chłodziarce stabilną dość wysoką temperaturę (w zależności od urządzenia 7-15°C) - to zupełnie wystarczy, by bezpiecznie przechować trwalsze produkty. Zamrażarka w tym czasie pracować będzie normalnie.
    Jeśli Twoja lodówka nie ma funkcji "holiday", możesz ręcznie przestawić termostat chłodziarki na najwyższą temperaturę. 
  • po powrocie pamiętaj, aby przywrócić standardowe ustawienia.

* niektórzy producenci używają dla tej funkcji innej nazwy, np. vacation, szczegółów szukaj w instrukcji swojej lodówki.

tekst: Agata Fijołek
zdjęcie: lodówka RB700, Samsung