Doskonale wiemy, jak sen potrafi wpływać na zdrowie oraz samopoczucie. Niech zatem 15 marca będzie dniem, w którym oddajemy należny szacunek organizmowi i pozwalamy sobie na zasłużony odpoczynek w łóżku.
Światowy Dzień Snu, czyli kilkanaście lat dobrej tradycji
Po raz pierwszy Światowy Dzień Snu (World Sleep Day) był obchodzony 14 marca 2008 roku. Nie ma on jednak stałej daty, czyli możemy go uznać za święto ruchome. Corocznie przypada na ostatni piątek przed równonocą wiosenną. Stąd w tym roku jest to 15 marca. Wydarzenie odbywa się z inicjatywy Komitetu Światowego Dnia Snu, który działa przy Światowym Stowarzyszeniu Medycyny Snu (World Association of Sleep Medicine, WASM).
Cel przedsięwzięcia? Przede wszystkim zwrócenie uwagi na problem zaburzeń sennych czy zaniedbania w zakresie dobrego odpoczynku, które mają poważne konsekwencje dla zdrowia. W ciągłej codziennej gonitwie oraz przy natłoku informacji zdarza nam się zapominać o odpowiednim relaksie sennym, który odgrywa bardzo ważną rolę dla komfortu życia oraz szeroko rozumianego dobrostanu organizmu.
Dlaczego należy odpowiednio się wysypiać?
Sen odgrywa kluczową rolę w regeneracji organizmu, wzmacniając odporność, poprawiając funkcje poznawcze oraz wpływając na ogólną jakość życia. Ciało w tym czasie odpoczywa, a mózg z jednej strony ma chwilę wytchnienia, z drugiej niejako przeprowadza prace porządkowe: przetwarza informacje, utrwala wspomnienia oraz przygotowuje się do nowego dnia.
Niedobory snu mają przy tym poważne konsekwencje zdrowotne. Pojawiają się problemy z pamięcią i koncentracją, gorzej działa układ odpornościowy, zwiększa się też ryzyko rozwoju chorób przewlekłych m.in. w układzie krążenia czy pokarmowym. Ogólnie mówiąc, organizm funkcjonuje znacznie gorzej. Deficyt snu łatwo odczuwamy poprzez duże zmęczenie i wahania nastroju. Dodatkowo zwalnia przemiana materii, więc dłuższe niedobory w wypoczynku mogą być też widoczne w przyroście kilogramów.
Ile powinniśmy spać?
Często pojawia się uniwersalne wskazanie, że spać należy ok. 8 godzin. W praktyce może to być kwestia indywidualna, choć warto trzymać się przedziału 7-9 godzin. Odnośnie do godziny pójścia do łóżka również bywa różnie w przypadku różnych osób. „Skowronki” bez problemu kładą się wcześniej, np. o godzinie 22, z kolei dla „sów” przekroczenie północy nie jest większym wyzwaniem! Niemniej lekarze najczęściej sugerują jedno: trzymajmy się stałych godzin chodzenia do łóżka. W ten sposób organizm funkcjonuje w jednolitym rytmie i wszystkie jego funkcje dobrze się regulują.
Pracujemy nad nawykami!
Światowy Dzień Snu to nie tylko świetna okazja, by po prostu dobrze się wyspać, lecz także przyjrzeć się swoim nawykom oraz poprawić jakość wypoczynku. Istnieje bowiem sporo czynników, które znacznie ją obniżają. Przede wszystkim nie warto pić kawy ani alkoholu na kilka godzin przed planowanym odpoczynkiem sennym.
Zwłaszcza kofeina, mająca właściwości pobudzające, może utrudniać zasypianie. Poza tym niekorzystnie na sen wpływają ekrany - od telewizorów po smartfony. Emitowane przez nie światło niebieskie wysyła mylący sygnał do organizmu, że powinien się wybudzać, a nie kierować do łóżka.
Wreszcie należy zadbać o odpowiednie warunki w sypialni. Powietrze powinno być czyste (wietrzenie jest obowiązkowe!), a temperatura nie za wysoka - najczęściej rekomendowane jest ok. 18 stopni. Do tego pomieszczenie warto odpowiednio zacienić i wyciszyć.
Sypialnia na dobry sen
Oto kilka wskazówek w kontekście aranżacji sypialni, które pozwolą lepiej się wysypiać:
• Ustawienie łóżka: najlepiej wezgłowiem do ściany, z dostępem z trzech stron. Na przykład zgodnie ze sztuką feng shui nie powinniśmy być zwróceni do drzwi podczas snu, lepiej też nieco oddalić łóżko od okna.
• Dobrej jakości materac: nie powinien być ani za twardy, ani za miękki, choć w praktyce każdy ma tu swoje indywidualne upodobania. Niemniej materac ma za zadanie dobrze podpierać ciało, więc ważna jest m.in. jego sprężystość, by kręgosłup odetchnął z ulgą.
• Ciepłe, delikatne oświetlenie: unikamy barw chłodnych ani mocnych źródeł światła. W zasadzie można nawet zrezygnować z oświetlenia górnego.
• Z dala od elektroniki: starajmy się usuwać - zwłaszcza przed snem - z sypialni wszelkie komputery i telefony. To potężne rozpraszacze, a do tego, jak wspomniane wyżej, emitują niekorzystne dla wypoczynku światło niebieskie.
• Łagodne kolory i wzory: krzyczące, energetyczne kolory mają właściwości pobudzające. Podobnie mogą działać wyraziste dekory.
• Fokus na indywidualny komfort: słuchajmy swojego ciała i obserwujmy, co poprawia jakość snu. Mimo że znajdziemy sporo poradników, to zawsze ostatnie słowo należy do organizmu, a każdy jest jedyny w swoim rodzaju.