Forma lampy Bibe zainspirowana została życiem i twórczością Eileen Gray, charyzmatycznej architektki i projektantki mebli, ponieważ - jak mówi, Katarzyna Będzińska-Kowalczyk, twórczyni marki Embassy Interiors - warto szukać kobiecych pierwiastków w designie.
Polka doceniona za granicą!
Historia designu nie jest historią kobiet, choć wiele było utalentowanych projektantek. Niestety, większość z nich nie walczyła o uznanie i sławę, a szklany sufit przez dekady stanowił przeszkodę nie do pokonania. Kobiece życiorysy są niewyczerpanym źródłem inspiracji dla Katarzyny Będzińskiej-Kowalczyk. W 2017 r we współpracy z Nicholasem Scottem, Brytyjczykiem mieszkającym w Polsce i zajmującym się handlem antykami stworzyła markę Embassy Interiors. Do tej pory swoje projekty z sukcesem prezentowali na międzynarodowych imprezach targowych, takich jak m.in. ICCF w Nowym Jorku, 100% Design w Londynie czy Maison & Objet w Paryżu.
Lampa z nałożonych na siebie opon - co Wam to przypomina?
Modernistyczna estetyka w subtelnej kobiecej interpretacji to znak rozpoznawczy Embassy Interiors. Lampy Embassy tworzone są ręcznie, z wielką dbałością o szczegóły. Tradycyjnie wydmuchiwane szklane klosze kształtami nawiązują do kultowych projektów ery Bauhausu. Współczesny, geometrycznie zdyscyplinowany język detali, wykonanych ze szlachetnych materiałów, nadaje projektom niespotykany sznyt.
Kolekcje powstają z myślą o tych, którzy w aranżacji wnętrz sięgają po wysublimowany ponadczasowy język klasyki. Taka właśnie jest lampa Bibe dostępna w trzech wersjach - stojącej, wiszącej i kinkietu. Kształt lampy inspirowany jest historią Eileen Gray (1878-1976 ) i jej najsłynniejszego projektu, fotela Bibendum. Lampa niejako powiela jego kształt, przypominający nałożone na siebie oponki. Jednak teraz wykonane są one ręcznie z opalowego szkła. W wersji stojącej lampka ma elegancką podstawę z mosiądzu. To sprawia, że projekty Embassy są nie tylko funkcjonalne. Przypominają nieco biżuterię z historią.