Sofa Polder autorstwa Helli Jongerius powstała z przekory. Gdy zlecono jej zaprojektowanie kanapy, powiedziała, że nienawidzi tego mebla. Po czym stworzyła bestseller i ikonę designu w jednym.
Jak powstała kultowa sofa Polder?
Kiedy szef marki Vitra, jednej z najważniejszych firm światowego designu, proponuje komuś wykonanie projektu sofy, mało kto mu odmawia. A jednak Hella Jongerius w pierwszym odruchu miała właśnie taki zamiar. Wszystko dlatego, że uważała ten mebel za zbędny, zabierający wnętrzom przestrzeń i oddech.
Jednak nie byłaby sobą, gdyby poddała się bez walki! Dlatego projektując sofę Polder postanowiła skorzystać z tego, wokół czego wyrosła. Po pierwsze zainspirowała się holenderskim pejzażem - rozległym i płaskim o geometrycznych podziałach. Takie właśnie są poldery, tereny wydarte morzu pod uprawy.
Jongerius sięgnęła też do swojej rodzinnej historii. Jako młoda dziewczyna, dorastająca w latach 70. XX wieku była częścią społeczności kobiet uwielbiających rękodzieło. Posthippisowska stylistyka to były swetry dziergane na drutach i wykonane ze sznurka makramy. Jongerius sięgnęła do tych doświadczeń i zaproponowała, by sofa Polder wykończona była rożnymi materiałami. Opracowała też pięć wzorników kolorystycznych, które tworzą bardzo spójne kompozycje. Sofy są również dopracowane w najdrobniejszym szczególe, na przykład wiele uwagi projektantka poświęciła guzikom. I tak odczarowała dla siebie sofę, a nam sprezentowała ikonę designu.