Zdaniem brydżystów daje wyniki. Jak się okazuje również w designie pikowanie okazuje się doskonałą metodą na to, by mebel zyskał status ikony designu.
Kultowy Chesterfield główną inspiracją do stworzenia sofy Charleston
Motyw pikowania to jedna z najstarszych technik zdobniczych w meblarstwie. Najsłynniejszym meblem w historii, w którym występują przeszycia jest sofa typu Chesterfield. To tradycyjny mebel klubowy kojarzony z brytyjską arystokracją i jej posiadłościami. Tak zwane chesterfieldy, ciężkie wykończenie z drewna oraz masywne dodatki to kwintesencja zachowawczego stylu, który wciąż ma się dobrze, choć nie należy do modnych.
Natomiast Marcel Wanders to król współczesnego designu, którego projekty podchwytuje się w lot. Wanders nie boi się eksperymentować, nie boi się sięgać po motywy z przeszłości. Projektant ma już na swoim koncie flirt z formą tradycyjnych holenderskich waz, a teraz w poszukiwaniu inspiracji sięgnął po brytyjską świętość, jaką jest sofa Chesterfield.
Sofa czy fotel? Mebel do góry nogami!
Co ciekawe praktycznie niczego w jej wyglądzie nie zmienił. Dalej jest to obity ciemną skórą, solidny, ciężki, pikowany mebel, tyle tylko, że zamiast stać w poziomie, ustawiony jest w pionie. Zatem teraz to już nie kanapa, tylko fotel! Majestatyczny mebel, staje się mocnym akcentem w przestrzeni, obok którego nikt nie przejdzie obojętnie. To właśnie kwintesencja stylu Marcela Wandersa. Ten guru współczesnego projektowania potrafi tworzyć rzeczy, skłaniające do dyskusji, a nie tylko do siedzenia.