Góralski dom? Nie do końca. Zbudowano go wprawdzie, jak każe tradycja, z drewna i kamienia, z typowym dla tutejszych okolic spadzistym gontowym dachem, ale... czy widział ktoś prawdziwy góralski dom z tarasami i oknami tak ogromnymi, że wyglądają niemal jak szklane ściany? Za to góry, które można przez te okna podziwiać, są stuprocentowo prawdziwe; do Nowego Targu stąd bowiem rzut beretem, nieco ponad dwadzieścia kilometrów.

Dom z widokiem na góry   Dom w górach - salon
Jak z obrazka
Taki widok za oknami sprawia, że telewizor jest absolutnie zbędny! Zamiast oglądać filmy gospodarze wolą zasiąść w fotelach i podziwiać ośnieżone górskie szczyty, delektując się dźwiękami ulubionej muzyki. Jedynie ze względu na bliskie sąsiedztwo drugiego domu na przesuwanych drzwiach balkonowych zamontowano rolety, które i tak na ogół są zwinięte.  

Także we wnętrzu tradycja miesza się z nowoczesnością. Dominuje - jak to w górach - drewno. Podłoga, ściany, belkowany sufit - wszędzie świerk. Ługowany, a więc z przepięknym, wypukłym rysunkiem słojów. Tyle, że w kolorze, jakiego się w okolicznych domach nie spotyka, bo świerkowe deski pociągnięto białą bejcą. Dzięki temu pomieszczenia zyskały lekkość, wydają się pełne powietrza i światła. Są przy tym duże i maksymalnie otwarte, co też je różni od tych oglądanych w typowym góralskim budownictwie. A sprzęty? Nowoczesne, proste, niektóre designerskie.

Dom w górach - jadalnia   Jadalnia, biały stół   Krzesła Panton w jadalni
Drewniany dom w górach - parter
Na otwartej przestrzeni stykają się ze sobą trzy strefy - kuchenna, jadalniana i wypoczynkowa, a w nich mieszanka stylów: od industrialnego, przez ludowy po ultranowoczesny. Krzesła, które już dawno dorobiły się miana ikon designu stoją na tle drewnianego wiejskiego stołu; miękkie futrzane poduchy i pufy w szydełkowanych pokryciach zestawiono z zimnym betonem, a skromną, naturalną kolorystykę gdzieniegdzie przełamano mocnymi akcentami różu i limonki. Świąteczną atmosferę wprowadza artystyczna wariacja na temat choinek - zbite ze sobą białe deseczki obwieszone ozdobami w tym samym kolorze.  

Jedynym, choć właściwie dalekim, nawiązaniem do góralskiego stylu jest tu dzieło miejscowego stolarza - wspaniały stół z ługowanego dębowego drewna, z grubym blatem zachwycającym fakturą usłojenia. Przy tym stole bez problemu wygodnie zasiada dziesięć osób, więc idealnie nadaje się na święta.

Zabudowa kuchenna ze stali   Widok z kuchni na jadalnię   Biały hoker, szara zabudowa kuchenna
Kuchnia na zimno
Zabudowa kuchenna została wykonana na zamówienie, tak jak wszystkie stalowe elementy w tym domu. Uwagę przyciąga okap w wyjątkowo oryginalnej obudowie zrobionej z bezbarwnego ornamentowego szkła oraz półwysep ze szklanymi "plecami" i ażurowymi półkami. W tym miejscu celowo zrezygnowano z frontów - przenikające przez szafkę światło daje dekoracyjny efekt zarówno od strony jadalni, jak i holu.  

- Właściwie to cały ten dom jest wymarzony na święta - zapewniają jego właściciele. Choć na stałe mieszkają gdzie indziej, starają się spędzać tu każdą wolną chwilę. A już Boże Narodzenie obowiązkowo. - Świąteczny nastrój czeka tutaj już za oknem, a ile przyjemności daje dekorowanie wnętrz na tę okazję! - opowiada pani domu. - Za każdym razem staram się wymyślić coś nowego. Były już całe w zieleni, były bardzo kolorowe, dlatego teraz będą białe święta. Białe i trochę... ascetyczne, bo tym razem postanowiłam stanowczo wyrzec się powodzi ozdób - żartuje.

Okna na klatce schodowej   Schody w domu w górach
Schody
Nawet tutaj widać niezwykłą konsekwencję w dobieraniu mebli i materiałów. Stalowy ażurowy regał i balustrada ozdobiona szklanymi paciorkami nawiązują do kuchennej zabudowy. Przestrzeń pod schodami została wykorzystana na składzik drewna do kominka, który znajduje się po drugiej stronie ściany.  

W każdym oknie salonu pojawiły się więc serca. I choć jest ich zaledwie kilka, trudno nie zwrócić na nie uwagi. Duże, metalowe, z wyciętym ażurowym wzorem, zawieszone na solidnych łańcuszkach, przyciągają wzrok; same w sobie raczej surowe, jednak w tajemniczy sposób dodają wnętrzu przytulności.

Dom w górach - sypialnia   Garderoba w sypialni   Dom w górach - pokój dla dzieci
Sypialnia
Surowa, wręcz ascetyczna - jedyne meble to łóżko, szafki nocne, fantazyjne krzesełko i wieszak, który pełni rolę szafy. Ozdobą tego wnętrza niewątpliwie jest piękny ręcznie robiony żyrandol i... cudowny widok za oknem. 
Pod skosami
Pokój dzieci to doskonały przykład na to, jak dobrze wykorzystać każdy kawałek przestrzeni na poddaszu. Pod skośną ścianą znajdują się piętrowe łóżko oraz szafy i szuflady. Dzięki temu w pomieszczeniu jest mnóstwo wolnego miejsca, które służy tylko i wyłącznie do zabawy.

A tradycyjna choinka? Są nawet trzy, chociaż nie całkiem tradycyjne... - Zrobiła je moja koleżanka, która zajmuje się wystrojem wnętrz. Zbiła białe deseczki i zawiesiła na nich ozdoby, białe gwiazdy, ptaszki, serca. Proste, a jakie efektowne! Dwie takie choinki stanęły pod ścianami, jedna mniejsza na stole.

Łazienka w odcieniach szarości   Sedes w łazience na parterze   Okna w łazience - widok na góry
Łazienka na parterze
Mimo że niewielka, urządzona bardzo funkcjonalnie. Długa wąska umywalka nie zagradza przejścia do części prysznicowej znajdującej się na końcu pomieszczenia, wydzielonej jedynie szklaną ścianą. Zmieściły się to również toaleta oraz metalowa szafka. 
Kąpiel z widokiem
Łazienka na piętrze jest wprost stworzona do relaksu. Aromatyczna kąpiel, blask świec i widok na górski krajobraz. Właściciele mogli sobie pozwolić na luksus, jakim jest duże niezasłonięte okno w łazience - nie ma obaw, że ktoś im do niej będzie zaglądał.

Do tego jeszcze tylko nastrojowe oświetlenie: w rogu biała mleczna lampa w kształcie choinki, tu i ówdzie kilka świec w prostych szklanych lichtarzach i już można czekać na pierwszą gwiazdkę! Oczywiście z prawdziwego drzewka nie zrezygnowaliśmy. Zielona żywa choineczka, śliczna chociaż nie ubrana, stoi na zewnątrz, na tarasie, i zagląda przez okna. Na wiosnę można będzie ją posadzić obok domu.