Parter domu tworzy zaaranżowana w otwartym planie część dzienna. Dominuje stonowana, lecz nie zimna, jasna kolorystyka oparta o paletę bieli i szarości. Styl wnętrza określa ulokowana w wejściu do salonu elegancka konsola. Lekka forma, lustrzane powierzchnie i delikatne, kryształowe uchwyty nie pozostawiają wątpliwości, że w tym domu króluje modern classic.
Komfortowa przestrzeń z akcentem glamour
Z holu trafiamy do części wypoczynkowej, której centralny punkt stanowi wygodna, nowoczesna kanapa. Puszyste poduszki, miękki dywan oraz dekoracyjne świeczniki i lampy sprawiają, że przestrzeń nabiera przytulności i ciepłego, domowego charakteru. Projektantka zadbała także o funkcjonalność wnętrza. Dzięki wykonanej na wymiar dyskretnej zabudowie, pod schodami powstała praktyczna szafka.
Mocnym akcentem części dziennej jest czarny stół. Magdalena Miśkiewicz wiedziała, jak odpowiednio go wyeksponować aranżując przestrzeń jadalni w narożniku, doskonale doświetlonym naturalnym światłem z dwóch panoramicznych okien. Stylizowane, błyszczące nogi nadają meblowi rys glamm i powodują, że solidny stół nabiera lekkości.
Całość dopełniają tapicerowane szarym welurem krzesła. Z jadalni już tylko krok do urządzonej na wskroś nowocześnie kuchni. Czysta biel podłogi, ścian i prostych szafek sprawia, że wnętrze wydaje się bardziej przestronne. Wrażenie to dodatkowo potęgują przeszklone fronty szafek umieszczonych w kuchennym półwyspie od strony salonu. Uroku dodaje kuchni mozaika w stylu glamour na ścianie ponad blatem. Błyszczące, biało-szaro-czarne kostki pięknie odbijają dzienne światło, wpadające do środka przez duże okno w narożniku.
Elegancki modern classic
Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że wnętrze domu w podwarszawskich Markach nie kryje niespodzianek. Zadbał o to sam gospodarz, którego życzeniem było, by łazienkę na parterze urządzić w stylu industrialnym. Za jego sprawą pojawiła się tu czarna umywalka na drewnianym, litym blacie, czarne płytki z fakturą 3D, a także loftowe lampy z dekoracyjnymi żarówkami Edisona.
W wystroju położonej na piętrze, prywatnej części domu znów odnajdziemy wyraźne nawiązania do stylistyki glamour i modern classic.
- Projektowanie takich wnętrz sprawia mi ogromną przyjemność - przyznaje Magdalena Miśkiewicz. - W tym przypadku szczególnie zależało nam na połączeniu przytulnego klimatu i niewymuszonej elegancji. Myślę, że się udało, a końcowy efekt spełnił oczekiwania inwestorów - dodaje projektantka.
Charakter sypialni gospodarzy określa przyciągający wzrok obraz na ścianie ponad łóżkiem. Przytulny klimat wnętrza uzyskano łącząc złamaną biel i odcień taupe, dodatkowo podkreślone detalami w kolorze czerni i złota. W odróżnieniu od toalety dla gości łazienka gospodarzy jest bardzo jasna i lekka. To królestwo Pani domu. Wygodna, duża wanna pozwala zrelaksować się po ciężkim dniu, a eleganckie żyrandole, zdjęcia Marlin Monroe i czarne detale nadają wnętrzu kobiecy charakter.