Surowy charakter wnętrza emanuje spokojem i łagodnością. Jest doskonałym azylem do powrotów nawet z najdalszych zakątków świata. Miejscem, w którym zadomowiły się wspomnienia z podróży. Pracownia TILLA Architects stworzyła przestrzeń, w której spotykają się pasja do odkrywania tego, co nowe, oraz fascynacja światem przyrody.
Minimalistyczny apartament inspirowany Czarnym Lądem
Apartament w inwestycji Quarta w Warszawie zajmuje powierzchnię 90 m², na którą składają się salon z kuchnią, hol, dwie łazienki, sypialnia, garderoba i pokój gościnny. Dodatkowo jest także 40-metrowy taras. Architektka Katarzyna Sławińska z pracowni TILLA Architects prezentuje oszczędne wzornictwo i naturalne materiały w zupełnie nowej odsłonie.
Właścicielka mieszkania - pasjonatka Afryki, miłośniczka podróżowania - postawiła przed projektantką zadanie stworzenia takiej przestrzeni, by nawiązywała do Czarnego Lądu, ale była jednocześnie nowoczesna, funkcjonalna i niebanalna.
Oprócz tego wnętrze miało być „blisko natury”, w końcu wojaże to także wspomnienia kluczy żurawi na roziskrzonym afrykańskim niebie, złote piaski Kalahari czy spracowane ręce miejscowych garncarzy. Całość, chociaż utrzymana w ciemnej kolorystyce, ujmuje lekkością i subtelnym charakterem.
Elegancka czerń w nowoczesnej odsłonie
Do wnętrza prowadzi elegancki hol, który jest zapowiedzią niezwykłej całości apartamentu. Dwie antracytowe ściany stanowią idealne tło dla wyrazistej tapety Wall & Deco z motywem roślinnym. Z szarości gdzieniegdzie wyłaniają się kwiaty w kolorze czarnym. To one perfekcyjnie harmonizują z kolorem ścian i elegancką, oszczędna konsolą. Korytarz uzupełniają szafa wykończona fornirem w barwie antracytu oraz powiększające optycznie przestrzeń lustra.
Całość jest surowa, pozbawiona ozdobników, ale nie sposób odmówić jej wyrafinowanego stylu i poczucia estetyki. Drewniana podłoga prowadzi do kuchni otwartej na salon. W „sercu domu” wzrok przyciąga antracytowa zabudowa mebli, która perfekcyjnie prezentuje się w otoczeniu pełnego surowości fartucha kuchennego w kolorze nasyconej szarości.
Oszczędny design sprzętów AGD oraz mebli sprawia, że wzrok pada na starannie ułożoną kolekcję ceramiki. Filiżanki przywiezione z najróżniejszych stron świata stanowią świetny kontrapunkt dla ciemnej stylistyki kuchni.
Ale niekwestionowaną pierwszoplanową bohaterką tej części apartamentu pozostaje zjawiskowa lampa wisząca inspirowana unoszącymi się w powietrzu ptakami. Night Birds czeskiej marki Brokis, wykonana w całości ręcznie, nadaje przestrzeni niecodziennego charakteru, oświetlając prosty drewniany stół oraz otaczające go czarne krzesła - również wykonane z drewna.
Pamiątki z podróży jako dekoracje domu
Przestrzeń jest także motywem przewodnim w salonie. Oszczędny stolik kawowy na wygiętych nóżkach, solidna komoda z wyraźnym rysunkiem usłojenia oraz podłoga: drewniane elementy tworzą synergiczną całość z oryginalnym fotelem, szarą sofą oraz jednolitym dywanem w tym samym kolorze. Na poduszkach królują etniczne afrykańskie wzory, a całość dopełnia ceramika, którą Właścicielka przywozi ze swoich licznych podróży.
Ale spojrzenie szybko kradnie zjawiskowy widok za oknem. Salon prowadzi na przestronny taras, na którym swoje miejsce znalazły drewniany stolik z podwójnym blatem na czarnych nogach, meble ogrodowe oraz bujna zieleń w dużych, pięknie zdobionych donicach. Idealne miejsce do relaksu i snucia planów dalszych eskapad…
Sypialnia połączona z łazienką i garderobą!
Strefa sypialni połączonej z łazienką i garderobą to konsekwentnie stonowana paleta barw, proste formy i niezwykle starannie dobrane detale. W części sypialni wydzielono dodatkowo garderobę, a łazienka została otwarta na sypialnię poprzez wyburzenie fragmentu ściany i zastosowanie dużych szklanych przesuwnych drzwi. Komunikacja przebiega tutaj wzdłuż linii okien. Antracytowe ściany stanowią idealne tło dla jasnoszarego łóżka z niezwykle oryginalnym wezgłowiem.
Oszczędność formy podkreślają szafka nocna z forniru z charakterystycznym rysunkiem usłojenia oraz proste lampy z przydymionego szkła. Kontrapunktem są tutaj błękitne dodatki: poduszki oraz ciężkie zasłony. W łazience uwagę przyciąga niecodzienna ściana nawiązująca do surowości betonu, która tworzy synergiczny duet z antracytową podłogą.
Duże lustro ścienne, prosta szklana lampa oraz eleganckie umywalka i wanna ze szkliwionej bieli tworzą niezwykle spójną całość. Architektka zadbała także o to, by w czasie kąpieli Właścicielka mogła podziwiać piękny widok za oknem: kojąca zieleń drzew jest na wyciągnięcie ręki!
Prawdziwym kunsztem było zaprojektowanie wnętrza tak, by w subtelny sposób utrwalić podróżnicze wspomnienia, nawiązać do różnorodności przyrody, a jednocześnie by było ono domem, z którego się wyrusza w nieznane i do którego równie chętnie się wraca. I temu zadaniu w mistrzowski sposób sprostała Katarzyna Sławińska z pracowni TILLA Architects.
Wyjątkowość apartamentu: czystą formę, funkcjonalność, przestrzeń i ponadczasowość, doceniło międzynarodowe jury. Warszawskie mieszkanie jest laureatem prestiżowej nagrody European Property Awards Interior Design 2019-2020. TILLA Architects, pracownia która powstała z inicjatywy Katarzyny Sławińskiej, absolwentki Wydziału Architektury Wnętrz warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, projektuje wnętrza nieoczywiste, nowoczesne i zwyczajnie piękne.