Przestronne mieszkanie na pierwszym piętrze trzykondygnacyjnego budynku urzekło właścicieli już w momencie, kiedy zobaczyli plany i wizualizacje. Duża przestrzeń, ogromne przeszklenia, taras i ogród zimowy, a to wszystko w centrum stolicy i z pięknym widokiem - czego chcieć więcej?

Na osiedle wprowadzili się jako pierwsi. Jednak zanim to nastąpiło, o pomoc w zaprojektowaniu 180 m2 poprosili Aleksandra Jankowskiego i Agatę Opyrchał prowadzących Pracownię Projektową JIO. Pan i pani domu mieli okazję współpracować z nimi już wcześniej przy urządzaniu swojego poprzedniego mieszkania oraz biura ich firmy. Byli przekonani, że z architektami z biura JIO praca będzie przebiegać szybko i sprawnie, a efekt końcowy będzie dokładnie taki, jak sobie wymarzyli - i tak też się stało.

Przeszklona ściana z widokiem na zieloną przyrodę sprzyja odprężeniu i relaksowi.

Przedpokój w stylu art déco - jaki materiał sprawdzi się najlepiej?

Do mieszkania prowadzi hol subtelnie inspirowany stylem art déco. - Całe osiedle jest zaprojektowane na bardzo wysokim poziomie, wejścia i klatki schodowe są wykończone dobrej jakości materiałami, np. fornirem dębowym. A ponieważ mieszkanie musi być „lepsze” niż część wspólna, zdecydowaliśmy się mocno zaakcentować wejście i wyraźnie zasygnalizować, że wchodzimy do eleganckiego wnętrza - mówi Aleksander Jankowski. - Postawiliśmy na orzech amerykański na ścianach i dwuskrzydłowe, przeszklone drzwi na mosiężnych ramach, prowadzące do części dziennej.

Hol wykończony orzechem amerykańskim jest zapowiedzią doznań estetycznych, które czekają za dwuskrzydłowymi, przeszklonymi drzwiami. Ich prosta forma subtelnie nawiązuje do stylu art déco.

W holu znajdują się wejścia do dużej garderoby na okrycia i do łazienki dla gości. Fornirowane zabudowy ukrywają także rozdzielnie elektryczne od alarmu, bezpieczniki itp.

Podział części dziennej na strefy - proste triki

Przestronna, otwarta część dzienna jest klasycznie podzielona na strefy - kuchenną z jadalnianym stołem oraz wypoczynkową.

Kuchnia jest jasna i zaprojektowana tak, aby nieco ukryć jej funkcję. Wzdłuż jednej ze ścian znajduje się ciąg roboczy - dolne szafki z frontami z lakierowanego na biało MDF-u z blatem w tym samym kolorze mają dekoracyjne, mosiężne cokoły. Architekci zrezygnowali z typowo kuchennych, górnych szafek, dzięki czemu całość wygląda bardziej „salonowo”.

Zrezygnowano tu z górnej zabudowy kuchennej, dzięki czemu kuchnia ma nieco salonowy charakter. Ściana nad blatem jest wyłożona polerowanym kamieniem, w którym pięknie odbija się światło wpadające przez duże okna. Wokół stołu ustawiono tapicerowane krzesła Poliform, które gwarantują wygodę podczas rodzinnych obiadów i spotkań towarzyskich.

Ściana nad blatem jest wyłożona pięknym, jasnym kamieniem o subtelnym użyłkowaniu, który odbija światło wpadające przez ogromne okna. Odpowiednią ilość miejsca do przechowywania wszelkiego rodzaju kuchennych akcesoriów i produktów zapewnia zabudowa przy drugiej ścianie, sięgająca sufitu. W niej również jest ukryta lodówka. Jedyne widoczne sprzęty to piekarnik i kuchenka mikrofalowa.

Optyczny podział na część kuchenną i jadalnianą wprowadza połączenie dwóch materiałów wykończeniowych na podłodze - stół stoi w części wyłożonej dębowym parkietem. Łatwiejszy do utrzymania w czystości kamień znajduje się tylko wzdłuż zabudowy, czyli w miejscu narażonym na zachlapanie i zabrudzenie. Jednym z nielicznych ciemnych akcentów jest wisząca nad okrągłym stołem, kultowa już lampa Skygarden - projekt Marcela Wandersa dla marki Flos.

W salonie oraz kąciku do relaksu w ogrodzie zimowym główną dekorację stanowią dywany marki Moooi. Zaprojektowany przez Marcela Wandersa kwiatowy wzór wprowadza do stonowanej aranżacji kolor i odrobinę szaleństwa.

Umowną granicą między strefą jadalni a salonem jest niski, drewniany bufet z półkami. Część wypoczynkowa jest elegancka i zarazem przytulna - to za sprawą mebli tapicerowanych granatowym welurem oraz dywanu marki Moooi, który ozdabia wyjątkowo dekoracyjny i korowy, jak na tę przestrzeń, kwiecisty wzór. Konsekwentnie i tu zastosowano mosiężne akcenty, które tym razem zestawiono z ciemnym kamieniem Pietra Gray - na stolikach oraz szafce pod telewizorem. Na ogólne wrażenie ciepła i przytulności wpływa także wykończenie ściany z telewizorem - pokrywa ją tekstylna tapeta, której fakturę podkreśla delikatne podświetlenie.

Część dzienna została klasycznie podzielona na trzy strefy – salon, jadalnię oraz kuchnię. W części wypoczynkowej pierwsze skrzypce grają meble tapicerowane granatowym welurem.

Ogród zimowy w mieszkaniu! Widok na drzewa robi wrażenie!

Wyjątkowo przyjemnym miejscem w apartamencie jest ogród zimowy - w pełni przeszklony kubik przylegający do salonu. Rozpościera się z niego przepiękny widok na drzewa, który cieszy oczy właścicieli bez względu na porę roku, pomaga się zrelaksować i odpocząć. Właśnie z myślą o takim przeznaczeniu ta przestrzeń została zaprojektowana, dlatego stoją tu tylko wygodne meble tapicerowane. Podłogę ozdabia kolejny kwiecisty dywan marki Moooi.

Master bedroom w mieszkaniu - czy to możliwe?

Druga część mieszkania to królestwo właścicieli z prawdziwą dużą sypialnią połączoną z przestronną łazienką. Aranżacja jest jasna i stonowana. W przestrzeni dominuje duże łóżko z szerokim, miękkim wezgłowiem, tapicerowane tkaniną w klasyczną, czarno-białą pepitkę. Sypialnię i strefę kąpielową oddziela przeszklona ściana z przesuwanymi drzwiami, którą w razie potrzeby można zasłonić kotarą zawieszoną na sterowanych elektrycznie prowadnicach.

Sypialnia gospodarzy jest wspaniałym miejscem do relaksu. Znajduje się w niej tylko to, co niezbędne – duże łóżko, szafki nocne i wygodny fotel. Pokój ma także wyjście na taras, z którego w ciepłe miesiące właściciele korzystają z przyjemnością.

Ściany i podłoga łazienki są wykończone spiekiem kwarcowym Calacatta, który w połączeniu z czarnymi i mosiężnymi dodatkami prezentuje się niezwykle elegancko. Właściciele mają do wyboru kąpiel w wolno stojącej wannie lub prysznic w kabinie wydzielonej przeszkleniami w czarnych ramach.

Neutralny pokój dziecięcy - inwestycja na lata

Pokój dziecięcy został urządzony bardzo neutralnie. Miał być po prostu uroczy, ciepły, bezpieczny. Jego aranżacja jest doskonałym przykładem na to, że przestrzeń dla dziecka nie musi być pełna kolorów i wzorów, aby być przytulnym królestwem dla małego lokatora. Architekci z Pracowni Projektowej JIO nawiązali do stylu całego apartamentu za pomocą mosiężnych elementów - uchwytów meblowych czy dekoracji ściennej w podobnej palecie barw. Zachowawcza, nienarzucająca się, elegancka klasyka doskonale sprawdziła się w tym mieszkaniu.

Neutralny pokój dziecka bez krzykliwych, kolorowych akcentów został zaprojektowany tak, aby nie trzeba było w nim przeprowadzać rewolucji, kiedy najmłodszy lokator nieco podrośnie. Białe meble oraz mosiężne dodatki są świetną bazą i tłem dla rozmaitych dekoracji.

Architektom udało się połączyć szlachetne materiały z wrażeniem ciepła i przytulności. Właściciele przyznają, że apartament w pełni spełnia ich potrzeby - znajduje się w świetnej lokalizacji w centrum miasta, jednocześnie gwarantuje kontakt z przyrodą i to przez cały rok. Latem gospodarze spędzają dużo czasu na przestronnym tarasie, w chłodniejsze miesiące korzystają z ogrodu zimowego. Po prostu dobrze im tu się mieszka.

Autor
Las w centrum stolicy? Mieszkanie z zimowym ogrodem otoczonym drzewami!
Robert Pieńkowski
Dziennikarz, kucharz, archeolog, aktor, improwizator, animator. Był redaktorem w wielu prestiżowych magazynach jak Pani, Sukces, Elle Decoration, Gala, Maxim. Ma dwie...