100-metrowy loft z otwartą przestrzenią
Cztery, piękne żelbetowe słupy konstrukcyjne od początku urzekły nie tylko Inwestora, ale i architekta z EFEM STUDIO. Stanowiły o aparycji apartamentu. Przestrzeń licząca 100 m² podzielona została na trzy strefy - dzienną, prywatną i gospodarczą. Do dziennej zaliczamy większą część mieszkania - kuchnia, salon oraz przedpokój.
Prywatną część stanowi salon kąpielowy - sypialnia z otwartą łazienką. Za strefę gospodarczą przyjmuje się zarówno pomieszczenie na sprzęt utrzymania domowego, jak i również toaletę gościnną wraz z pralką w zabudowie. Nowa definicja stylu miejskiego Jak mówi sam architekt - ten krakowski apartament jest najlepszym zobrazowaniem, czym dla Inwestora jest życie miejskie, eliminując przy tym jednocześnie miejski pośpiech.
„Widząc tę przestrzeń, wiedziałem, że musi być ona otwarta. Klient również był zdecydowany na coś wyjątkowego, kwestia dogadania otwartości przestrzeni nie wymagała więcej niż dwóch minut rozmowy. Przez cały proces przechodziliśmy razem - ramię w ramię, doceniam to zaangażowanie, ale też zaufanie, jakim zostałem obdarzony” mówi architekt.
Charakterystycznym punktem we wnętrzu jest wyspa kuchenna, a to za sprawą płynnego metalu na frontach. Nadaje ona wnętrzu dynamiki, mimo tego, że paleta barw jest dosyć spokojna (czerń, biel, odcienie szarości) a samo wnętrze jest dosyć minimalistyczne w kontekście wyposażenia.
„Sprzęty, jakie zostały wybrane do kuchni - są wybitnym dziełem wzornictwa. Dodatkowo ich użytkowanie to przyjemność. To dla Klienta było bardzo istotne. Czerń pojawia się, gdy mówimy o armaturze, oświetleniu wraz z przewodami, a idąc dalej - przechodzi do strefy, gdzie mamy stolik, zestaw wypoczynkowy, czy część sypialnianą” mówi architekt. „Co więcej, postawiłem na kontrastujące elementy, dające całości możliwość obcowania z pełnym spektrum poziomów, tworząc tym samym kontrast” - dodaje.
Strefa prywatna w lofcie
Z salonu przechodzimy do sypialni, a tam widzimy wolnostojącą wannę i otwartą łazienkę. Zdaniem architekta - odchodzimy od małych, ciasnych łazienek a zaczynamy tworzyć otwarte salony kąpielowe. Liczy się przestrzeń. I tak leżąc w łóżku, mamy widok na przestrzeń wypoczynkową oraz wannę wolnostojącą.
To, co w tym projekcie również zwraca uwagę to oświetlenie. Proste, minimalistyczne i czarne. Oprawy PET GU10 polskiej marki AQForm, wypełniają całą przestrzeń. Rzucają się w oczy, ale nie zaburzają aranżacji, są spójne z całym wystrojem. To rozwiązanie idealnie wpisało się w charakter apartamentu - nieco industrialny, miejski a przede wszystkim nowoczesny.
Architekt przyznaje, że jest zadowolony z tego, jaki efekt finalnie został osiągnięty. A przede wszystkim z tego, jak wnętrze rezonuje ze swoim właścicielem. Nigdy żaden styl architektoniczny nie odda tego, jakie są realne potrzeby Klienta, ale też jak on funkcjonuje, jak wygląda jego styl życia oraz korzystanie z danej przestrzeni. Tu najważniejsza jest rozmowa i zrozumienie, czego właściwie potrzebuje Klient. Jaka przestrzeń da mu poczucie komfortu.