Jego niewątpliwą zaletą jest plastyczność - można uformować z niego nieckę o dowolnym, nawet bardzo fantazyjnym kształcie. Na dodatek jest wytrzymały, ciepły w dotyku i lekki (wykonana z akrylu wanna waży kilkanaście kilogramów).
Myliłby się jednak ten, kto sądzi, iż żeliwo odeszło w zapomnienie. Nadal produkuje się z niego wanny, zarówno te o bardzo współczesnym, jak i stylizowanym wzornictwie. Najczęściej jednak prostokątne. Żeliwne wanny są wyjątkowo trwałe. Mają też jeszcze jeden ogromny atut - wyjątkowo długo trzymają ciepło, świetnie nadają się do długich, relaksujących kąpieli. Są też wady - spory ciężar wanien (od 80 do ponad 100 kg) i ich dość wysoka cena.
Trzecim graczem na rynku jest stal. Najczęściej emaliowana, choć designerskie wanny bywają ochronnej powłoki pozbawione, co nadaje im surowy, industrialny wygląd. Typowa wanna stalowa jest prostokątna, choć i od tej reguły zdarzają się odstępstwa, bo kupić można też asymetryczne lub owalne.
Raczej nie spotyka się ich w wersji wolno stojącej, bo stal szybko oddaje ciepło, a poza tym hałasuje podczas nalewania wody, ociepla się ją więc i wygłusza styropianem. Jeśli marzy nam się wanna inna niż wszystkie, do wyboru mamy bardziej niszowe tworzywa, takie jak drewno, marmur, ceramika albo szkło.
Nie zapominajmy przy tym, że łazienka powinna być nie tylko designerska, ale również funkcjonalna!