Słowo "intermezzo" w sztukach scenicznych oznacza coś pomiędzy, np. przerwę pomiędzy kolejnymi częściami symfonii. Niebezzasadnie tym właśnie mianem projektantka Erika Lagerbielke nazwała stworzoną przez siebie linię szkła stołowego.
Intermezzo powstało w 1985 roku dla szwedzkiej firmy Orrefors i stało się sensacją. Autorka, Erika Legebielke, pomiędzy czaszą a podstawą kieliszków o klasycznych formach, zatopiła kroplę błękitnego pigmentu. Stanowi ona wyrazisty, oryginalny akcent, podkreślający elegancję szkła. Jej kształt jest naturalną konsekwencją opływowej formy całego kieliszka. Błękitna łza dostarcza zaskakujących efektów optycznych, szczególnie podczas spożywania trunków.
W linii Intermezzo znajdują się także szklanki, karafki i dzbanki, wszystkie z charakterystycznym elementem. Obecnie seria dzieli się na trzy kategorie (w oparciu o różnice w konstrukcji i funkcji poszczególnych elementów): klasyczną, nowoczesną i barową.
Lagerbielke w projekcie połączyła szacunek dla tradycji, reprezentowanej przez firmę Orrefors, z techniczną innowacją. Uzyskanie odpowiednio wyprofilowanej kropli zatopionej w kryształowym szkle wymagało wielu prób i eksperymentów w wydmuchiwaniu. Doskonale wkomponowany detal sprawił, że Intermezzo od ponad 25 lat pozostaje najlepiej sprzedającym się serwisem manufaktury Orrefors.
Z takich kieliszków spożywały trunki między innymi bohaterki serialu "Seks w wielkim mieście" oraz James Bond, grany przez Pierce'a Brosnana.
Sukcesowi komercyjnemu towarzyszy uznanie krytyków. Intermezzo zdobyło Excellent Swedish Desing Award w 1985 roku, oraz pierwszą nagrodę w konkursie International Tabletop Award w USA, zapewniając Legerbielke międzynarodowe uznanie. A warto nadmienić, że projektantka miała zaledwie 25 lat, kiedy stworzyła najważniejszy w swej dotychczasowej karierze wzór.
Do Orrefors przybyła w 1982 roku, gdy studiowała wzornictwo przemysłowe w Konstfack, uczelni, którą ukończyła w roku następnym. - Już wówczas byłam owładnięta przez szkło, chociaż, kuriozalnie, moja fascynacja nieco przygasła właśnie wtedy, kiedy miałam szansę odbyć praktyki w Orrefors - wyznała po latach. Mimo to, w firmie od razu dostrzeżono talent młodej praktykantki i jeszcze latem 1982 roku przyjęto ją w szeregi pracowników.
Lagerbielke w pracy zawodowej starała się znaleźć harmonię pomiędzy drzemiącym w niej artystą a rzemieślnikiem. Jako absolwentka wzornictwa przemysłowego, niemal natychmiast zajęła się projektowaniem zastawy stołowej, co szybko - wraz z serwisem Intermezzo - zapewniło jej spektakularny sukces.
To, co jest w tym modelu najważniejsze, tj. wysoka jakość - zarówno pod względem technicznym, jak i wzornictwa - jest typowe dla Orrefors. Wyroby manufaktury powstałej pod koniec XIX wieku wyróżniają się kunsztem wykonania oraz klasycznym, surowym stylem.
W wywiadzie udzielonym w 1989 roku Lagerbielke przyznała, że ma ogromne szczęście, że jej osobisty styl pasuje do Orrefors "bez potrzeby żadnych kompromisów". Swą tezę potwierdziła kolejnymi projektami, m.in. zastawą Merlot, również uhonorowaną Excellent Swedish Desing Award w 1995 roku, czy linią Divine, stworzoną z okazji ślubu szwedzkiej Księżniczki Wiktorii z Danielem Westlingiem w 2010 roku. Jednak to Intermezzo niezmiennie pozostaje numerem jeden w sercach krytyków i publiczności.
W 2008 roku do produkcji została wprowadzona linia Intermezzo Satin, gdzie kroplę niebieską zastąpiła kropla w kolorze perłowym. Satin jest delikatniejsza w wyrazie, dzięki czemu cieszy się szczególną popularnością wśród młodych par, wybierających zastawę ślubną. Klasyczną serię na wiosnę 2012 roku uzupełniono o kolejne elementy.
tekst: Anna Oporska
zdjęcia: Orrefors