Pofabryczny budynek, przemysłowe meble, pozostałości maszyn produkcyjnych - w tej scenerii rozgrywa się romans "Miłość i inne używki". Styl industrialny okazuje się być bardzo romantyczny.
Pittsburgh, koniec lat 90. Maggie (Anne Hathaway) pracuje jako kelnerka, a po godzinach zajmuje się sztuką. Jamie (Jake Gyllenhaal) jest przedstawicielem handlowym firmy farmaceutycznej. Ona jest piękna i zadziorna, on przystojny i ambitny. Początkowo łączy ich tylko pociąg fizyczny - Maggie woli się nie angażować emocjonalnie. Cierpi na chorobę Parkinsona i nie chce być ciężarem dla innych.
Trudno jednak wiecznie opierać się uczuciom, w końcu oboje dopada miłość. Dalej jest jak w klasycznym romansie. Choć w filmie "Miłość i inne używki" (2010) nie ma wielkich zaskoczeń, całość ogląda się bardzo przyjemnie, głównie ze względu na świetną rolę Anne Hathaway, oraz scenografię. Najważniejszym planem zdjęciowym jest mieszkanie bohaterki, którym jest obszerny loft w centrum miasta.
Kadry z filmu "Miłość i inne używki" |
Dziś lofty uchodzą za drogie i ekskluzywne mieszkania, ale pod koniec minionego stulecia jeszcze tak nie było, szczególnie w amerykańskim Pittsburghu. Miasto to dawniej było ośrodkiem przemysłu maszynowego oraz elektrotechnicznego, ale od początku lat 90. przekształcało się w centrum usług.
W efekcie w centrum i na obrzeżach kolejne budynki fabryczne pustoszały. Pustostany zaczęli zajmować artyści i ubodzy, zmieniając je w domy i pracownie. Właśnie w jednym z takich miejsc mieszka Maggie. Jej mieszkanie nie ma nic wspólnego z szykownymi loftami, jakie dziś utożsamiamy ze stylem industrialnym. Odrapane ściany i stare meble są raczej wynikiem konieczności niż świadomego wyboru lokatorki. Jednak otwarte przestrzenie, wysokie, zakończone półkoliście okna i chociażby wanna wolno stojąca na środku mieszkania, robią wrażenie. Mimo że nie ma tu luksusów, wnętrze urzeka oryginalnością i artystyczną atmosferą.
Kadry z filmu "Miłość i inne używki" |
Podział na strefy - kuchnię, sypialnię, pracownię, łazienkę - jest czysto umowny. Po przekroczeniu progu trafia się wprost do kuchni. Jest w niej masywna lodówka o zaokrąglonych formach rodem z lat 50., otwarte półki oraz duży, drewniany stół. Ten ostatni często zamienia się w warsztat pracy Maggie, która maluje i fotografuje. Przy stole zgromadzone są różnorodne krzesła.
Uzupełnieniem tej części mieszkania są metalowy regał i tapicerowany stołek barowy. Dalej płynnie przechodzimy do części wypoczynkowej i sypialni, które zlewają się ze sobą. Są tu proste meble - część z nich pofabryczna - i przemysłowe lampy. Element przytulności wprowadzają tkaniny - koce, narzuty, pościel. W pobliżu łóżka stoi wanna na stylizowanych nóżkach. Łazienka nie jest jednak oddzielona od reszty mieszkania. Takie rozwiązanie przywodzi na myśl życie bohemy artystycznej.
Kadry z filmu "Miłość i inne używki" |
W całym mieszkaniu znajdują się zresztą ślady artystycznej działalności bohaterki - przypięte bezpośrednio do ścian zdjęcia i grafiki, widoczne w różnych miejscach farby i pędzle. Wszystko to powoduje, że całość jest zindywidualizowana, ale nie na siłę. Wystrój mieszkania sprawia wrażenie, jakby kształtował się w naturalnym procesie nawarstwiania się rzeczy.
Scenografowie Patti Podesta i Gary Kosko zadbali o ty, by wnętrze było zaskakujące, oryginalne i wyraziste, tak jak jego lokatorka. Dlatego surowe, metalowe meble doskonale pasują i współgrają z twardym charakterem młodej kobiety. Natomiast stylizowana wanna i rozmaite artefakty wnoszą nutkę romantyzmu, którą także skrywa dusza Maggie. Taka sceneria tworzy zaskakująco trafne tło dla rozgrywającego się romansu.
tekst: Anna Oporska
zdjęcia: Imperial - Cinepix, serwisy prasowe firm