Prywatny basen to już oczywistość, ale może dodatkowo kręgielnia, kino, lodziarnia czy kort tenisowy? Najdroższe domy na świecie mają sporo do zaoferowania, jednak tylko nieliczni mogą się tym raczyć na co dzień. Sprawdzamy, co czeka w najlepiej wycenianych rezydencjach z różnych zakątków globu.
Choć szczególnie widowiskowe bogactwo kojarzylibyśmy np. z Dubajem i krajami bliskowschodnimi, to jednak najbardziej oszałamiające posiadłości znajdziemy w bardziej „tradycyjnych” rejonach - we Francji czy w Wielkiej Brytanii. Ale najdroższy dom (z pominięciem Pałacu Buckingham brytyjskich „royalsów”) znajduje się w Indiach!
Antilia, Bombaj - Indie
Ten 27-poziomowy budynek uchodzi za najdroższą prywatną rezydencję na świecie, wycenianą w przedziale od 1 do 2 miliardów dolarów. To własność Mukesha Ambaniego, najbogatszego człowieka w Indiach. Powierzchnia budynku? Niebagatelne 37 tys. metrów kwadratowych! Rezydencja została zaprojektowana na bogato, ale w oparciu o tradycyjne, naturalne elementy. Co ciekawe, dzięki specjalnej konstrukcji jest w stanie wytrzymać trzęsienie ziemi nawet o sile 8 stopni w skali Richtera.
A co znajduje się w środku? Między innymi ogromna świątynia, apartamenty dla gości, SPA z krytymi basenami, studio jogi, prywatne kino, a nawet lodziarnia. Intrygujący jest też np. zimny pokój, który…wypluwa płatki śniegu, gdy temperatury na zewnątrz są szczególnie wysokie. Aż sześć kondygnacji przeznaczonych jest na samochody bogatej indyjskiej rodziny. Dodatkowo obiekt oferuje trzy lądowiska dla helikopterów.
Villa Leopolda, Lazurowe Wybrzeże - Francja
Wystawna i luksusowa posiadłość mieści się pomiędzy Monako a Niceą. Ma swoją ciekawą historię, ponieważ początkowo należała do króla Belgii Leopolda II (stąd jej nazwa). Obecnie właścicielką willi jest Lily Safra (znana jako „The Gilded Lily”), wdowa po zmarłym w 1999 roku libańsko-brazylijskim finansiście Edwardzie Safrze. Rezydencja „zagrała” też w jednym z filmów Alfreda Hitchcocka - „Złodzieju w hotelu” z 1955 roku.
Wartość? Około 750 milionów dolarów. Na miejscu znajdziemy chociażby 11 sypialni, 14 łazienek, lądowisko dla helikopterów, ogromny basen, kuchnię na świeżym powietrzu i imponujący ogród (podobno wymaga codziennej pracy ok. 50 ogrodników!).
Villa Les Cèdres, Saint-Jean-Cap-Ferrat - Francja
Kolejna rezydencja z Lazurowego Wybrzeża - tym razem odwiedzamy okolice Nicei. I znów, okazuje się, że właścicielem również był swego czasu wspomniany już król Belgii Leopold II. W 2016 roku posiadłość nabyła włoska grupa Campari, a w 2019 roku trafiła w ręce Rinata Achmetowa, najbogatszego człowieka z Ukrainy. Niemal niekończące się sypialnie i pomieszczenia ogólnodostępne to nie jedyne atuty rezydencji.
Znajdziemy tam też np. basen olimpijski, salę balową, stajnię z miejscem na 30 koni czy 20 szklarni z roślinami tropikalnymi z całego świata. Do tego wspaniały widok na Morze Śródziemne. Ile to może kosztować? Około 450 milionów dolarów.
Les Palais Bulles, Cannes - Francja
Wciąż pozostajemy na Lazurowym Wybrzeżu, jednak tym razem zaglądamy do dość ekstrawaganckiej posiadłości. W architekturze dominują charakterystyczne bańki w kolorze terakoty - podobno inspirację stanowiły domostwa prehistorycznych ludzi. Na pewno jednak w pradziejach nie żyło się aż tak dostatnio, tym bardziej że rezydencja - zaprojektowana przez węgierskiego architekta Anttiego Lovagę - oferuje m.in. 10 apartamentów urządzonych przez współczesnych artystów czy rozległy amfiteatr na 500 miejsc - na malowniczym zboczu z widokiem na Morze Śródziemne.
Les Palais Bulles został kupiony w 1992 roku przez znanego projektanta mody Pierre’a Cardina i stanowił tło dla wielu wydarzeń branżowych (i celebryckich spotkań). Obecnie oficjalnym właścicielem jest Société de Gestion Pierre Cardin, a całość wyceniana jest na jakieś 420 milionów dolarów.
The Odeon Tower Penthouse, Monako
Ten apartament uznawany jest za najdroższe mieszkanie na świecie i wyceniany na 330 milionów dolarów. Znajduje się na szczycie jednego z monakijskich wieżowców i dysponuje np. basenem typu infinity, i to ze zjeżdżalnią. Penthouse ma aż 5 kondygnacji, na każdej znajduje się imponująca kuchnia. Nie brakuje też parkietu do tańca czy luksusowych łazienek. Co ciekawe, nawet jedno miejsce parkingowe dla tej nieruchomości kosztuje ok. 330 tys. dolarów!
Four Fairfield Pond, Hamptons, Stany Zjednoczone
Przenosimy się za ocean - do Hamptons na wyspie Long Island, czyli w okolice Nowego Jorku. To tu znajduje się wybudowana w 2003 roku imponująca rezydencja, która świetnie wpisuje się w bogate, wręcz już kultowe otoczenie. Co czeka na miejscu?
Na przykład mnóstwo łazienek i sypialni, jadalnia o długości blisko 30 metrów, trzy baseny, boisko do koszykówki, dwutorowa kręgielnia, sala bilardowa, teatr na 164 miejsca, kino, korty tenisowe i do squasha. Ciekawostką jest własna elektrownia czy…12 kominów! Z kolei w ogromnym garażu może zaparkować nawet 100 samochodów. Wartość? Jakieś 250 milionów dolarów.
18-19 Kensington Gardens, Londyn, Wielka Brytania
Rezydencja przy jednej z najbardziej prestiżowych londyńskich ulic stanowi przykład świetnej inwestycji. Znana pierwotnie jako Nour Palace, została zakupiona w latach 90. za ok. 5 milionów dolarów. Później przeszła spektakularną renowację, a inwestycje w nieruchomość kształtowały się na poziomie 90 milionów dolarów. Dzięki temu wartość całości wzrosła - dziś to już ponad 220 milionów dolarów.
Właścicielem jest indyjski magnat stalowy Lakshmi Mittal, a że do renowacji wykorzystano marmur znany z budowy Tadź (Taj) Mahal, posiadłość zyskała przydomek Taj Mittal. Wnętrza pełne tradycyjnego uroku i piękny ogród to tylko niektóre atuty rezydencji. Są tu także salon fryzjerski, kryty basen, strefa SPA, łaźnie parowe i sauny czy parking na 20 samochodów.
Ellison Estate, Woodside, Stany Zjednoczone
W zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć kalifornijskiej rezydencji, dlatego przenosimy się do wartej 200 milionów dolarów Ellison Estate. To własność Larry’ego Ellisona, współzałożyciela firmy Oracle i jednego z najbogatszych ludzi na świecie. W tym wypadku mówimy o kompleksie nieruchomości zbudowanych i urządzonych w charakterystycznym stylu - nawiązującym do pałaców japońskich cesarzy. Jest więc bogato i spektakularnie, ale też bardzo przytulnie.
Za projekt odpowiada Paul Driscoll, architekt oraz nauczyciel buddyzmu. Na terenie posiadłości czekają m.in. sztuczne jezioro, herbaciarnia czy łaźnie. Warto też zwrócić uwagę na wspaniałą roślinność z kwitnącymi wiśniami na czele.
Buckingham Palace, Londyn, Wielka Brytania
Choć to zabytkowy pałac, to jednocześnie siedziba i dom brytyjskiej rodziny królewskiej. Gdyby wystawiono go na sprzedaż, osiągnąłby wartość nawet blisko 5 miliardów dolarów! I nie ma się co dziwić, skoro obejmuje 775 pomieszczeń (podobno kryją się tam dodatkowe sekretne pokoje) i wspaniałe ogrody. W pałacu nie brakuje zresztą basenu czy gabinetu lekarskiego.
Dobra wiadomość jest taka, że przynajmniej część budowli możemy zwiedzić. A jest się czym zachwycać, bo to jedna z perełek architektury późnego baroku o bogatej historii - dobrze odzwierciedlonej we wnętrzach.