Niezwykła architektura drewniana o niemal egzotycznym wyrazie, i to nieopodal Warszawy? Takie budowlane cuda można obejrzeć w Otwocku oraz okolicach. Mowa o willach i innych obiektach w stylu świdermajer - lokalnej osobliwości, która mimo zawirowań historycznych oraz zniszczeń na przestrzeni czasu w dużej części przetrwała do dziś.
Jeśli myślimy o zabytkowej architekturze drewnianej, na myśl najczęściej przychodzą rejony górskie czy tradycyjne budownictwo ludowe. Tymczasem pod Warszawą, wzdłuż kolejowej linii otwockiej, od końca XIX wieku powstawały niezwykłe obiekty z drewna - z pięknymi werandami, tarasami, a także misternymi zdobieniami. Czas więc bliżej poznać świdermajery!
Michał Elwiro Andriolli, czyli od czego się zaczęło? Opowieść o nadświdrzańskich świdermajerach należy zacząć od Michała Elwiro Andriollego, czyli rysownika (wykonał m.in. ilustracje do „Pana Tadeusza”), który w II połowie XIX wieku nabył folwark Anielin nad rzeką Świder. Następnie wybudował na miejscu nietuzinkowy kompleks - kolonię 14 willi do wynajęcia. Co było w nich niezwykłego? Przede wszystkim Andriolli postawił na drewno, wykorzystując elementy pawilonów, które zostały po wystawie rolno-przemysłowej w Warszawie (1885 r.).
Wille wyróżniały się charakterystycznym stylem: były obudowane werandami i zastosowano w nich cięte piłą, ażurowe, drewniane zdobienia. Tak powstała kolonia zwana Brzegami, do której zaczęli masowo zjeżdżać letnicy z Warszawy. Okolice zdobyły też popularność jako rejony uzdrowiskowe (lasy sosnowe i leczenie chorób układu oddechowego), a sama architektura zapoczątkowana przez Andriollego zyskała wielu naśladowców. Tak narodził się styl świdermajer, który jednak nie od razu był tak nazywany…
Skąd nazwa świdermajer?
Współczesny termin „świdermajer” to bodaj najpowszechniejsze określenie dla budownictwa drewnianego okolic Otwocka, inaczej stylu nadświdrzańskiego (od rzeki Świder). Rozwój tych terenów szedł w parze z budową ważnej linii kolejowej (tzw. linii otwockiej), która - swoją drogą - była pierwszą zelektryfikowaną w Polsce (1936 r.). Wspomniane walory uzdrowiskowe również odegrały tu swoją rolę.
A dlaczego styl nadświdrzański (i budowle nazywane niekiedy adriollówkami) zyskał taką specyficzną nazwę jak świdermajer? To zasługa znanego polskiego poety Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. To on jako pierwszy użył terminu w swoim wierszu „Wycieczka do Świdra”: Te wille, jak wójt podaje, są w stylu „świdermajer”. Z jednej strony mamy więc nawiązanie do rzeki Świder, w okolicach której licznie powstawały charakterystyczne budynki, a także do stylu biedermeier - popularnego m.in. w sztuce i architekturze wnętrz w I połowie XIX wieku.
Świdermajery budowano w wielu miejscowościach, takich jak m.in. Anin, Międzylesie, Radość, Miedzeszyn, Falenica, Michalin, Józefów czy Świder. Swego czasu istniało ich nawet kilka tysięcy! Najwięcej zachowanych drewnianych arcydzieł znajdziemy w Otwocku. Niestety wiele z nich jest w kiepskim stanie, niemniej stopniowo poddawane są renowacji. Bodaj najbardziej spektakularną było nadanie nowego życia największemu świdermajerowi, czyli dawnemu sanatorium Abrama Gurewicza.
Architektura w stylu świdermajer i jej cechy charakterystyczne
A czym wyróżniają się świdermajery? Początkowo w tym stylu budowano głównie wille letniskowe. Z czasem jednak powstawały też całoroczne domy, a także większe budynki użyteczności publicznej. Wpływy architektoniczne były różne - od budownictwa tyrolskiego przez polskie tradycyjne zdobnictwo po ciekawy, rosyjski styl ornamentacyjny zwany laubzegowym. W efekcie powstała nieco egzotyczne konwencja, typowa wyłącznie dla Mazowsza i okolic rzeki Świder.
Wśród cech charakterystycznych świdermajerów warto wymienić:
• wykorzystywanie głównie drewna sosnowego (zdarzało się też m.in. dębowe);
• charakterystyczne werandy, balkony i tarasy - zwykle w dolnej części zabudowane deskami, a w górnej przeszklone i wzbogacone o ażurowe dekoracje;
• bogata ornamentyka drewniana - ażurowe konstrukcje wycinane piłą do drewna i z takimi dekorami, jak kratki, gwiazdki, serca, ząbki, ornamenty roślinne oraz abstrakcyjne; w wielu budowlach pojawia się zwłaszcza w postaci dekoracyjnych fryzów czy zdobień elewacji;
• drewniane okiennice (często malowane na niebiesko);
• częsta obecność ryzalitów;
• dwuspadowe dachy (pokrywane dachówką albo blachą);
• liczne sztukaterie.
Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na obecność werand i tarasów. Wynikało to przede wszystkim z uzdrowiskowego charakteru tych rejonów - na werandach można było długo i leniwie oddychać zdrowym powietrzem. Tak więc takie elementy architektoniczne z jednej strony miały wybitny walor funkcjonalny, z drugiej zaś - także dekoracyjny, dodający lekkości bryłom.
Najsłynniejszy świdermajer w Otwocku
Pensjonat (sanatorium) Abrama Gurewicza w Otwocku uznawany jest za największy obiekt drewniany w Polsce (a niekiedy nawet w Europie). To prawdopodobnie także najsłynniejszy świdermajer, który w dodatku przeszedł gruntowną renowację. A nie było to łatwe ze względu na zły stan obiektu - należało go właściwie całkowicie rozebrać, odnowić zachowane elementy i przeprowadzić swoistą rekonstrukcję. Dziś w środku mieści się m.in. nowoczesne centrum medyczne, ale też restauracja Nowy Gurewicz.
Ciekawe jest również otoczenie budynku z pięknym ogrodem przywróconym maksymalnie do przedwojennego charakteru. Inne świdermajery spotkamy głównie w Otwocku, i to w wielu miejscach. Czasem są nieco ukryte, nie zawsze też niestety w najlepszym stanie. Warto więc zachować czujne oko w trakcie eksplorowania tych rejonów!