Zanim gospodarze tego domu, zaczęli szukać nowego miejsca dla swojej rodziny, mieszkali z dwiema córeczkami w Olsztynie, na zaledwie pięćdziesięciu metrach kwadratowych.

Nowoczesny salon - minimalizm i szarość   Nowoczesny salon - minimalizm i szarość
Pokój dzienny
Rzut oka z antresoli na część wypoczynkową salonu. Stąd najlepiej widać jego ponadstandardową wysokość i można docenić prostą bryłę kominka czy urodę wielkich okien. W stonowanej kolorystyce dominują brązy, beże, biel. Podłoga to panele imitujące deski starzonego dębu. Spokój i minimalizm tych barw przełamują akcenty energetycznej pomarańczy. Instrumenty wyeksponowane przy jednej ze ścian, to symbol muzycznych pasji gospodarza, który jest także zapalonym podróżnikiem.

- Było nam tam już zdecydowanie za ciasno - wspominają. - Dlatego przyszła pora, aby się rozejrzeć za odpowiednią działką. Chcieliśmy, by była bardzo duża i położona nad jeziorem; żeby było tam cicho, zielono, spokojnie i bezpiecznie.

Na szczęście w otoczeniu stolicy Warmii i Mazur lasów, ani jezior nie brakuje, więc zadanie udało się dość szybko wykonać. Dom, który zbudowali, stoi na otwartym, należącym do nich, rozległym terenie. W promieniu 700 metrów nie ma sąsiadów, nikt nie zagląda w okna. Jest intymnie, można doskonale wypocząć, a jednocześnie od centrum miasta dzieli to miejsce tylko 5 kilometrów! Gospodarze mogą więc swobodnie korzystać na co dzień ze wszystkich miejskich udogodnień, jednocześnie żyjąc w warunkach, jakby cały czas byli na wakacjach!

Nowoczesny salon - minimalizm i szarość   Nowoczesny salon - szarość i pomarańcz
Odważnie, nietypowo, prosto
Zgodnie z oczekiwaniami gospodarzy, ich dom ma niepowtarzalny, indywidualny styl. Właśnie temu służyć miały rozmaite odważniejsze rozwiązania, np. ażurowa stalowa konstrukcja schodów, zwracające uwagę wielka czarna lampa (zdj. z lewej), pomarańczowa ściana czy grafitowa okładzina w kuchni. Jednocześnie udało się uniknąć przesady. Nie ma tu np. podwieszanych sufitów, ledowego oświetlenia i innych stylistycznych fajerwerków. Jak mówią projektantki, tak nietypowe wnętrza po prostu "lubią" proste rozwiązania. Pianino należy do gospodyni, która potrafi na nim grać!

- Chciałem, aby dom miał nowoczesną architekturę, możliwie prostą bryłę z płaskim dachem, jednak nie byłoby to zgodne z tutejszymi warunkami zabudowy. Ostatecznie musieliśmy więc wybrać dach skośny - wspomina pan domu.

Indywidualny projekt ich wymarzonego domu zrobiła zaprzyjaźniona architektka. Natomiast do "wykończeniówki" gospodarze wybrali i zatrudnili Weronikę Steffen-Lotarską i Olgę Januszkiewicz z pracowni V Projekt, których wcześniejsze realizacje przypadły im do gustu.

Wiedzieli, czego oczekują: nowoczesnych wnętrz, wygodnych, przestrzennych, jasnych i niezagraconych, pozbawionych wszystkiego, co zbędne, urządzonych raczej minimalistycznie, ale za to z kilkoma wyrazistymi architektonicznymi akcentami.

Z drugiej strony jednak dom miał być przytulny, dlatego wśród materiałów nie brakuje drewna, a w dominującej brązowo-beżowo-waniliowej kolorystyce pojawiają się także plamy żywych barw.

Nowoczesna, minimalistyczna kuchnia   Mowoczesna kuchnia - graficzny układ
Kuchnia
Laboratoryjna, gładka biel szafek z błyszczącego mdf-u kontrastuje z grafitem blatu i surowej ściany z przecieranego gresu. Ten z kolei idealnie koresponduje z płytkami na podłodze - są jasną wersją tej samej serii. Każdy detal zaprojektowano tu z aptekarską starannością. Okap w kształcie rury nawiązuje do postindustrialnych ciągot pana domu i jest jednym z tych ważnych niestandardowych rozwiązań, na których zależało gospodarzom. To samo można powiedzieć o mozaice z małych płytek, która na kuchennej ścianie tworzy ciekawy obrazek.

- Po części było to godzenie i harmonizowanie dwóch odmiennych żywiołów - mówi Weronika Steffen-Lotarska. - Pan domu miał mnóstwo ciekawych pomysłów i bardzo aktywnie włączał się w urządzanie domu. Na przykład schody to jego wizja, od początku było wiadomo, że mają być surowe, a my z Olgą jedynie narysowałyśmy i zrealizowałyśmy to, co sobie wyobraził.

Gospodarz lubi postindustrialną stylistykę, podobną do znanej z loftów. Właśnie dlatego schody mają dobrze widoczną, stalową konstrukcję, ozdobna gresowa ściana w kuchni przypomina przecierany beton, a przy kominku pojawia się srebrna prosta rura.

Nowoczesna kuchnia - drewniany stół i krzesła mrówki   Nowoczesna jadalnia z wielką lampą
Kącik jadalniany przy kuchni
Funkcjonalny barek-stolik w części kuchennej zbudowano na zamówienie. Jest pokryty fornirem w kolorze orzecha. To doskonałe miejsce na szybkie śniadania czy małe przekąski. Krzesła dobierała pani domu, której zależało na wprowadzeniu do domu odrobiny wyrazistych kolorów. W tle widać jadalnię, z której okien rozciąga się widok na otwartą przestrzeń i nieujarzmioną zieleń.

Żona natomiast dbała o to, by surowe elementy równoważyć takimi, które ocieplają całość. Jej zasługą są więc np. pomarańczowe krzesła, detale w tym samym kolorze, zielonkawe ściany, obłości czy tapety w sypialni.

Dom ma interesującą bryłę, z wieloma oknami o nietypowych kształtach, które wpuszczają do środka dużo naturalnego światła. Parter to w zasadzie jedna, otwarta, jasna i bardzo rozległa przestrzeń. Kuchnia, salon i jadalnia płynnie się ze sobą łączą, tworząc pomieszczenie, po którym dzieci mogą swobodnie jeździć na hulajnodze.

Prócz tego jest tu pokój gościnny, spiżarnia za szklanymi drzwiami obok kuchni oraz toaleta i mniejsza łazienka z sauną. Ważnym punktem są proste ale bardzo efektowne schody, pozbawione poręczy. Prowadzą na górę, gdzie mieszczą się pokoje dziecięce, sypialnia, duża łazienka z garderobą i pokój gospodarczy z pralnią.

Nowoczesna sypialnia - ściana w pistacjowej zieleni   Schody w industrialnym stylu
Sypialnia
Pod skośnym dachem mieści się m.in. sypialnia gospodarzy, w której postawiono przede wszystkim na wygodę. Służą jej komfortowe łoże czy wykładzina na podłodze. Na ścianie tapeta, która powtarza się jak refren na ścianie łazienki i garderoby. Garderoba przylega do sypialni i to przez nią przechodzi się do łazienki. Zielonkawe ściany miały dodać sypialni przytulności i ciepła.
  Schody
Absolutny hit tego domu! Zrealizowana przez projektantki wizja pana domu przykuwa uwagę i jest nie tylko mocnym architektonicznym akcentem tego wnętrza, ale także rozwiązaniem oryginalnym i efektownym. Przeszklone drzwi po drugiej stronie korytarza prowadzą do toalety i małej łazienki z sauną.

Warto wymienić owe najbardziej wyraziste architektoniczne elementy, dzięki którym to nowoczesne wnętrze ma indywidualny rys i swój niepowtarzalny charakter: oczywiście schody i nietypowe okna, ale na tym nie koniec. Ważnym punktem jest też prosty biały kubik kominka oraz dwie ogromne czarne lampy zwisające z sufitu w salonie.

- Te lampy są niezwykłe, mają chyba z metr średnicy i naprawdę robią wrażenie, zarówno za dnia, jak i wieczorem, gdy są zapalone - mówi projektantka. - Od wewnątrz ich klosze mają delikatne pomarańczowe karbowania, coś w rodzaju plis, dzięki którym lampy dają piękne, rozproszone światło.

Minimalistyczna zabudowa otwartej na salon kuchni została wykonana na zamówienie z lakierowanego białego mdf-u. Ozdobą jest tu grafitowa ściana z zaaranżowanym pośrodku "obrazkiem" z dekorów. Na jej tle stalowa tuba minimalistycznego okapu wygląda niczym element efektownej dekoracji.

Minimalistyczna toaleta w kolorach ziemi   Elegancka łazienka - wanna   Elegancka minimalistyczna łazienka
Toaleta
Niewielkie wc na parterze optycznie powiększono, pokrywając jedną ze ścian lustrem. Odbijają się w nim małe popiersia przywiezione z jednej z egzotycznych podróży gospodarza. Także tutaj pojawia się delikatny akcent a'la loft, czyli starzone płytki przypominające beton ze sztucznymi "zaciekami', które sprawiają wrażenie odważnego malowidła.
  Łazienka na górze
Ciemny brąz, wanilia, biel - w łazience konsekwentnie powtórzono podstawowe kolory wystroju domu. Prywatna łazienka jest duża, wygodna, wyposażona we wszelkie niezbędne sprzęty i starannie zaprojektowane meble. Okienko doświetla wnętrze naturalnym światłem. Ma dwoje drzwi. Do środka można wejść przez garderobę od strony sypialni gospodarzy lub z holu.

Równie drobiazgowo zaprojektowano i urządzono łazienki. Do dużej, rodzinnej, prowadzi dwoje drzwi - jedne od strony sypialni gospodarzy przez garderobę, a drugie - z korytarza, tak aby do łazienki miały łatwy dostęp także dzieci. - Wszystko zostało przemyślane tak, aby żyło się wygodnie - podsumowuje architektka. - Bez udziwnień, podwieszanych sufitów, modnych ledów czy innych efektownych sztuczek. Ale przy tym konsekwentnie i bardzo funkcjonalnie.