Nowoczesny apartamentowiec, czy zabytkowa kamienica? To połączenie zaskakuje!
Mówi się, że nie można mieć wszystkiego, ale zasada ta nie dotyczy właścicieli tego warszawskiego mieszkania. Są oni bowiem również posiadaczami podmiejskiej rezydencji. Odległość od centrum jest jednak na tyle problematyczna, że rodzina zdecydowała się na zakup lokum, w którym będzie mogła spędzać kulturalne weekendy w stolicy lub nocować, gdy spotkania biznesowe przeciągną się do późna.
Wybór padł na obrzeża śródmieścia Warszawy, skąd wszędzie jest blisko. Mieszkanie ulokowane jest w nowoczesnym apartamentowcu. Jednak trochę na kontrze urządzono je w stylu modern french, który uwspółcześnia estetykę paryskich kamienic z końca XIX wieku. Była to świadoma decyzja inwestorów których główna siedziba urządzona jest niezwykle nowocześnie. Warszawskie mieszkanie ma być dla nich odskocznią od codzienności w każdy możliwy, także estetycznie sposób.
Choć mieszkanie kupione zostało w stanie deweloperskim, od razu rozpoczęto w nim gruntowny remont. Trzeba było bowiem dokonać niezbędnych wyburzeń, tak aby powstała przestrzeń funkcjonalna skrojona na miarę rodziny z dwiema córeczkami.
Otwarta przestrzeń apartamentu
Główna część apartamentu to jasna, obszerna strefa dzienna, w której sekcja kuchenna, jadalniana i salonowa łączą się, płynnie przechodząc jedna w drugą. Wrażenie łagodności podkreśla obła zabudowa szaf wykonanych na zamówienie według projektu architektów z HOLA Design i skrywająca różne praktyczne sprzęty, na przykład pralkę.
Polska sztuka i francuskie detale
Projektanci z HOLA Design, Monika i Adam Bronikowscy, autorzy projektu, zadbali o to, by paryski szyk nie był jedynie kopią rozwiązań ze stolicy Francji, a punktem wyjścia do powstania oryginalnej, przytulnej przestrzeni. Łącząc sztukaterie, światowej sławy design i polską sztukę stworzyli wysmakowany miks na francuską nutę. Apartament został umeblowany nowoczesnymi sprzętami najlepszych włoskich marek: Poliform, B&B Italia, Gallotti & Radice.
Bardzo ważne miejsce w wystroju odgrywa sztuka. Wybrano prace polskich artystów. Część dzienną ozdabiają szkice klasyka polskiej sceny malarskiej i ilustracji książkowej, Andrzeja Strumiłły. Z kolei na wystrój sypialni w niezwykły sposób oddziałuje piękna praca utrzymana w tonach błękitu, której autorem jest uznany malarz średniego pokolenia, Marcin Koleśnik.
Autorzy projektu przyznają, że gospodarze, z którymi pracują już po raz kolejny, obdarzają ich bardzo dużym zaufaniem. Niemniej pani domu zawsze bierze czynny udział w wybieraniu mebli i dodatków. Dzięki temu wnętrze nie jest bezosobowe. W końcu to dom, nawet jeśli tylko drugi.